Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Koleżanka nazwala mnie kurwą

Polecane posty

Gość gość
KOLEZANKA MA RACJE!!!!!!! SAMA POMYSL!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes k...ą!!!! Pomysl pusta cipo vo ty robisz tej kobiecie ...jego zonie...ty bys tak chciala??????? Zal mi cie bo jestes tak zalosna ze szkoda gadac!! Przez takie jak ty malzenstwa sie rozpadaja a najbardziej cierpia na tym dzieci!!!!! JESTES LATWA I PUSTA JAK BĘBEN!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Samotnym można też być tkwiąc w nieudanym małżeństwie, ze zdradzającym mężem, czy żoną. I to jest chyba najgorsze. Poza tym ludzie z natury nie są monogamiczni. Tzw. chemia działa tylko ok. 2-3 lata. Potem jest coraz gorzej i gorzej. Kiedyś śluby były potrzebne żeby mąż zapewnił byt kobiecie i dzieciom. Teraz często żony utrzymują mężów. Nie zamierzam tu nikogo bronić, ale to jest życie autorki i może z nim robić co chce. A żona to problem męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i dlaczego ja wyzywacie?? Chyba nie bylyscie nigdy zakochane.. to jak choroba.. powyzywajcie na meza, ktory wykozystuje je obie (jakby kochal zone, toby ja nie zdradzal, jakby kochal kochankow, toby zostawil zone. A tak on kocha tylko siebie i nie liczy sie z niczyimi uczuciami). No i autorka pisze ze probowala odejsc. To ten fagas jej nie pozwala. Gdyby choc troche ja szanowal (a nie chcial odejsc od zony z jakichkolwiek wzgledow) toby pomogl jej odejsc i ulizyc sobie zycie bez niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No i autorka pisze ze probowala odejsc. To ten fagas jej nie pozwala. xxxx Jak jej nie pozwala? Szantażuje ją, że jak odejdzie, to rozwali jej małżeństwo??? Nieee, przecież ona nie ma męża :D A może siłą zmusza ją do spotkań? A może ona pod groźbą do niego dzwoni, bo jak nie zadzwoni... no właśnie, to co się stanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona sie obraziła w wg tej samej zasady jakby do grubej baby ktoś powiedział ze jest gruba. To oczywista oczywistość ale jakoś uwiera. Do grubej nie mówimy ze jest gruba tylko puszysta a do k***y nie mówimy, ze jest k***a tylko ze jest zakochana w żonatym .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On ja omotal, a ze to ona kocha, to i on moze nia sterowac. I zgadzam sie z tym co napisal, ze zona to problem meza, nie kochanki. Ona jest wolna i moze sypiac z kim chce (ona nikomu nic przed oltarzem nie obiecywala, czego nie mozna powiedziec o mezusiu..)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś On ja omotal, a ze to ona kocha, to i on moze nia sterowac. I zgadzam sie z tym co napisal, ze zona to problem meza, nie kochanki. Ona jest wolna i moze sypiac z kim chce (ona nikomu nic przed oltarzem nie obiecywala, czego nie mozna powiedziec o mezusiu..) XXXXX jak to może sypiać z kim zechce? A gdzie moralne zasady, które mówią, żeby się nie wpychać w cudze małżeństwo i nie zadawać z żonatym? Czysta hipokryzja. Ona biedna niewinna. Ludzie, trochę przyzwoitości Z resztą on i ona - jeden czort, obydwoje siebie warci. On to kawał k****arza, bo zdradza żonę i to już tyle lat. A ona szmata, bo chociaż mogłaby się spotykać z wolnym, to uczepiła się żonatego. Trafił swój na swego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie, robić co chce i sypiać z kim chce to może ale z wolnymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jestes k...ą!!!! Pomysl pusta cipo vo ty robisz tej kobiecie ...jego zonie...ty bys tak chciala??????? Zal mi cie bo jestes tak zalosna ze szkoda gadac!! Przez takie jak ty malzenstwa sie rozpadaja a najbardziej cierpia na tym dzieci!!!!! JESTES LATWA I PUSTA JAK BĘBEN!!! XXX Do tanga trzeba dwojga :) Jak dla mnie ten mąż jest o wiele gorszą szmaatą męską , a co do twojej koleżanki to odpowiem Ci : Nie,nie jesteś currrfą,ale robisz bardzo źle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego co piszesz, to koleżanka nie nazwała cię kurwą, tylko powiedziała, że zachowujesz się jak kurwa, a to pewna różnica. I wiesz co, przyjaciel, to ktoś, kto ma odwagę powiedzieć nam prawdę w oczy!!! Prawdy nie powiedzą nam wrogowie, po co? Będą się śmiać z naszej głupoty, a w kontaktach z nami współczuć, potakiwać i mieć dobry ubaw. Prawdy też nie powiedzą nami ludzie obojętni, bo po co robić sobie wroga, czy nastawiać kogoś do siebie niechętnie!!! Słowa koleżanki nie nastawiły cię do niej pozytywnie, więc ludzie dla których nie znaczysz NIC nie powiedzą ci prawdy, bo niby po jaką cholerę mieliby sobie robić z ciebie wroga. Przyjaciel, to ktoś , kto ma odwagę powiedzieć mam prawdę, nawet jeżeli wie, że ta prawda nam się nie spodoba, negatywnie nas do niego nastawi, ale mówi tę prawdę, bo mu nas zależy. Czasami, aby komus pomóc, to trzeba nim mocno potrząsnąć, wręcz go zranić, a nie lukrować, współczuć i udawać, ze wszystko jest OK, patrząc przy tym jak osoba dla nas ważna chrzani sobie życie. Spójrz na zachowanie twojej przyjaciółki tez z tego punktu widzenia!!! Ty patrzysz na swojego kochanka i wasz związek emocjami, a ona patrzy na to rozumowo- widzi, ze robisz źle, niszczysz swoje życie, krzywdzisz żone i dzieci tego faceta, no niestety taka prawda, będąc z nim rozbijasz tamtą rodzinę, kogoś krzywdzisz i marnujesz SWÓJ cenny czas, na coś, co jak piszesz nie ma szans na realizację, przez to nie dajesz szansy innym, a być może twoja przyjaciółka wie że też mogłabyś być szczęśliwą matką i zoną, a nie kochanką , która musi ukrywać swój związek i kryć się przed światem. Postawiła cię do pionu!!!To wymagało pewnej odwagi i świadczy o tym , że ona nie ma cię w d.....Pamiętaj o tym!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nawet nie jest związek, to jest romanas. Facet dobrze się bawi posuwając obydwie- zone i naiwna kochanke. Oczywiście kochance wciska kity ze mu się z nią nie układa, ze Nie sypia ze zona, no jakiś trzeba zbajerowac naiwniaczke ;). Klasyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Klasyk, ale są takie, co się na to nabierają. Nie mam do nich szacunku, znam osobiście jedna kochankę, to, jakie ona ma zasady moralne i jakie ma zdanie na temat zwiazkow i malzenstwa-to się nadaje na długą terapię u psychologa. Zupełne pomylenie pojęć, skrzywione widzenie świata i wypaczony obraz rzeczywistości., Z taką kochanką nie porozmawiasz, bo ona nie jest w stanie pojąć pewnych rzeczy. Aby zerwać te spotkania z żonatym musiała by się najpierw zarabiać za prace nad sobą. Inaczej możesz im tłumaczyć, a to jest jak grochem o ścianę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na kochankę trzeba mieć predyspozycje, mądra kobieta na to nie pójdzie tylko zasadzi kopa takiemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żony które są zdradzane i dalej są przy mężu i go nawet bronią tez im się należy wizyta u psychiatry. Mogłyby chociaż nie zakrzywiać rzeczywistości, wątpię czy są szcześliwe chyba tylko na pokaz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo ten sam typ. Żona i kochanka. Każda się łudzi, że wybierze ją. Tylko żona ma gorzej, bo dochodzi rozwód, podział majątku, dzieci i to wszystko bywa , że je paraliżuje. Kochanka nie ma nic, może odejść w każdej chwili. Tylko, że nie chce odejść; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze jedno. Moim zdaniem taki facet wybiera podobny typ kobiety. Jakby przed żoną spotkał kochankę, to tak kochanka by była teraz jego żoną i to ona byłaby teraz zdradzana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi by było wszystko jedno czy wybierze kochanke, jest się o co bić o męża k****arza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie też z chorej obsesyjnej zazdrości i po znajomości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego to Cię tak zabolało? Gdybyś Ty się za taką nie uważała to ta uwaga wpadlaby Ci jednym, a wypadła drugim uchem. Sama tak o sobie myślisz i dlatego tak się przejęłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ktos by ci powiedzial ze jestes gruba to tez bys sie przejela? Jak bylabys gruba pewnie tak. Wtedy pewnie tez zalozylabys temat Koleżanka nazwała mnie grubą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego ten temat założyła bo podświadomie czuje się kurwą a koleżanka jej to tylko wytkneła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20,10 tłumaczyć takiej jak ty mi się nie chce ale jest na odwrót tylko uczciwa osoba przejmie się taką opinią kogoś kto wydawał ci się bliski, twoj tok myślenia jest na poziomie przedszkola, żadnej refleksji w pustym łbie więc zostaw je dla siebie i nie ujawniaj swojej głupoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może koleżanka sama jest kurwą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to za idiotyczna teza? Twoim zdaniem człowiek z natury przejmuje się tylko tymi oskarzeniami, z którymi sam się zgadza? Jeżeli ktoś powie o Tobie, ze jesteś złodziejką, to rozumiem, ze nie będzie Cię to obchodziło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki Zielony
Podoba mi się kolejność tzn rozwód, podział majątku, dzieci... Już wiem gdyby nie ten majątek przed dziećmi to rozwód to byłby pikuś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Radziłabym powściągliwość w obrażaniu kogokolwiek. Jeżeli nie przemawia do Was argument, że nie należy zachowywać się, jakby się wyszło z rynsztoka, to może to przemówi: otóż są ludzie, którzy wiedzą, jak zakłada się sprawę z powództwa cywilnego o naruszenie dóbr osobistych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak facet na nie zarabia to ciężko rozstać się z mężem i z pieniędzmi, nawet z kochanką są gotowe się bić byle tylko majątku nie oddać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to niech autorka założy w takim razie sprawę w sądzie ze nazwała ją kurwą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to niech autorka założy w takim razie sprawę w sądzie ze nazwała ją kurwą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×