Nie dziwie sie ze jestem singlem

wolę kreatywne spieranie się niż potakiwanie sobie nawet jesli się ma inne zdanie

bez spierania się i wymiany zdań nie ma rozwoju, bo jesli sie tylko z kimś zgadzasz to nie widzisz nowych perspektyw, nowych ujęć- mogą ci sienie podobać, możesz sie z nimi nie zgadzać, ale ta odmienność pobudza do myslenia i wymiany poglądów, a nie tylko potakiwanie i potakiwanie

Masz racje lecz w potakiwaniu jest energia. Kiedy czuje ze ktos potakuje bo tak uwaza to jest lepsze niz sprzeczanie. Lubie harmonie. Nie lubie sie sprzeczac. Ale owszem trzeba byc otwartym na inny punkt widzenia i poznawac je. Musze juz leciec. Dzieki za mila rozmowe. Zajrze pozniej

Nigdy nie spotykam kogos kto mysli podobnie zawsze kogos po przeciwnej stronie jakby walka byla wpisana w moje zycie i miala trwac wiecznie a jesli juz spotykam kogos kto podobny to tez nie moge miec tej osoby :D super nie?