Jestem samotnie wychowującą mamą 2 dzieci. Czuję się nic nie warta..

Z dnia na dzień powiększa się dół, W którym jestem.. nie wiem co mam robić:(

Złe wybory ciągną Cię w dół. Zacznij robić coś, co sprawi, że poczujesz się lepsza. Małymi krokami. Rozwój osobisty. Przy dzieciach niełatwe zadanie, ale wykonalne, a przy odrobinie szczęścia i one mogą się zaangażować.

przez to nie mam dzieci, bo nie mam w razie czego jako samotna matka się męczyć

Wiele matek takie cierpienie przechodzi ale matka która trwa przy dzieciach jest nagradzana w zyciu.

Złe wybory, to prawda. Wybrałaś kiepskiego zapładniacza.

To chyba jasne, że źle wybory dokonałam:/ teraz płacę za to cenę i nie mam zamiaru się usprawiedliwiać

17:37 taaaa w jaki sposób?

Tak serio kedyne co możesz to zagryzc zeby i przec do przodu Takie zycie,takie wybory

się nie robi dzieci z byle kim

Z czym sobie najbardziej nie radzisz autorka? Finanse, natłok obowiązków, brak czasu dla siebie? Może coś innego? Czy ogólnie wszystko razem? W jakim wieku masz dzieci?

Wszystko razem, plus samotność i ogólnie czuje się nic nie warta.. skoro zostałam sama z dziecmi. Dzieci mają 5 i 2 latka. Jest już niby lżej bo coraz częściej potrafią sobie zająć czas same ale psychicznie jestem wrakiem:((

Daj spokój, lepiej byc samotna mama niz zyc z jakims bydlakiem, dzieci podrosna bedziesz miala wiecej czasu to i Ty kogos poznasz kto Cie pokocha

Mój kolega związał się z samotną matką. Wykształcony, dobrze zarabiający. Ona wpadła w wieku 17 lat, z wyglądu mocno średnia, po gimnazjum, typowa karyna. A tak dla niej głowę stracił, że wziął ją i jej dziecko do siebie, utrzymuje ich, ona dostaje kwiaty co chwilę, gotuje jej, zabiera na zakupy, koncerty. Wszystko jest możliwe.

Jestes zmeczona i dlatego czujesz sie zle. Postaraj sie zdabac o siebie i cieszyc sie tym co masz. Bo to co masz pewnie jest wspaniale, ale zmeczenie nie pozwala ci tego dostrzec. Nie mysl o tym co bylo, skup sie tylko na tym co jest. Doceń to ;-)

Dlaczego niby czujesz się nic nie warta? Bo nie ma przy Tobie portek? Czyżbyś była jedną z tych kobiet, które myślą, że tylko wtedy są coś warte, jak mają przy sobie faceta? Jesteś super matką, sama zajmujesz się dziećmi, radzisz sobie. Nie musisz mieć chłopa, żeby czuć się wartościową osobą. Znajdź przyjaciół, zadbaj o siebie, ciesz się życiem. Nie szukaj faceta za wszelką cenę.

Daj maila moge z toba popisac jestem w podobnej sytuacji

20:42 masz rację.

ja tez sie juz rozwiodłam lata temu... Własnie jest problem z tym szukaniem przyjaciól, bo wiele osób podchodzi zle do kobiet które sa same, boja sie przyjaznic i zapraszac do domu.. Ja sie akurat z faktem ze nie mam faceta zle nie czułam. Ale jedno co mnie strasznie wkurza to ta polska mentalnosc, np. ludzie nadal mysla, ze jak kobieta sie rozwiedzie to facet był bydlakiem, itp, i ze ona była głupia, albo to jakis margines. Bo nadal pokutuje u wielu myslenie, ze w małzeństwie trzeba trwac za wszelka cene.

Dziekuje za ciepłe slowa, naprawdę :) spodziewałam się raczej fali krytyki a tu taki mile zaskoczenie... tak to prawda chyba, że uzależniam swoje szczęście od tego czy mam faceta ale na to wpływ miał chyba mój toksyczny związek. Nie mam przyjaciół a nawet znajomych, dlatego z desperacji weszłam na forum, Żeby mieć chociaż namiastkę towarzystwa :).. miło mi, bardzo miło, dziękuję

gość wczoraj Jeśli masz ochotę popisać to podaj, proszę:) Ja nie chcę podawać publicznie żadnych namiarów. Mam nadzieję, że mnie zrozumiesz