Chyba mnie oklamal. Jak to rozegrać?

Moj facet powiedział mi wczoraj, że idzie spać. Niestety nie mieszkamy razem więc nie mam możliwości skontrolowania tego. Dzisiaj rano powiedział mi że chyba w nocy wyłączył mu się telefon itd. Na jednym z portali, na profilu jego kolezanki, zobaczyłam dzisiaj relację z wczoraj. Przede wszystkim pub i na 99 % jestem pewna, że na jednym filmiku był on. Niestety "filmik" był nagrany na zewnątrz, on jest na drugim planie i jego twarz jest rozmazana. Ma on jednak charakterystyczny chod i fryzurę. Natomiast ze względu na to że twarz jest nieostra, nie mogę być w 100% pewna... Zapytałam go bardzo delikatnie czy nie wychodzi nigdzie beze mnie, bo tak kiedyś ustalaliśmy odnośnie imprez...zdenerwowal się, że mówię glupoty. Jak rozegrać ta sprawę? Porobiłam screeny tego filmiku z jego rzekomym udziałem.

Popytaj znajomych

Może dajesz gościowi za mało swobody, miałem kiedyś dziewczynę, która chciała kontrolować dosłownie każdy mój krok, tak do przesady. Jednak w sumie na miejscu gościa gdybym miał problem powiedziałbym to w twarz "dzisiaj idę na imprezę ze starymi znajomymi, sam", zamiast kłamać.

Akurat jego koledzy na pewno mi nie powiedzą. Na tym filmiku była tylko ta dziewczyna, rzekomo on i domyślam się że jego kuzyn, tez nie mam pewności bo był w kapturze...

Ubrania widoczne?

Z resztą, po co Ci pewność skoro już to właściwie wiesz? Jak pisałem wyżej, może gościa za bardzo kontrolujesz, po prostu pogadajcie.

Gość nie ma jaj a jak cie w tym oklamuje to za niedługo pojawi się inna której będzie mówił prawdę

Ciemna kurtka, ciemne spodnie. Akurat ciemna kurtkę ma. No ale mówię tu nic nie widać dokładnie... Tylko zarys postaci na relacji na instagramie... Ps. Jeśli chodzi o brak swobody to ja czuje się ograniczona ponieważ w zeszly weekend była impreza u moich znajomych na którą on nie mógł iść i dzwonił do mnie w nocy żeby mnie sprawdzić, czy nie poszlam sama. Wczoraj jakoś nie potrzebował kontroli i pierwsze jego słowa były o tym że tel mu się wyłączył tak jakby myślał że ja dzwoniłam.

Ciemna kurtka, ciemne spodnie. Akurat ciemna kurtkę ma. No ale mówię tu nic nie widać dokładnie... Tylko zarys postaci na relacji na instagramie...Jeśli chodzi o brak swobody to ja czuje się ograniczona ponieważ w zeszly weekend była impreza u moich znajomych na którą on nie mógł iść i dzwonił do mnie w nocy żeby mnie sprawdzić, czy nie poszlam sama. Wczoraj jakoś nie potrzebował kontroli i pierwsze jego słowa były o tym że tel mu się wyłączył tak jakby myślał że ja dzwoniłam.

To już Ci radzę. W następny weekend ty idź niby spać i wyłącz telefon :)

Kontrolujecie się nawzajem... takie toksyczne to. Zamiast coś ''rozgrywać'', zwyczajnie odrzuć te idiotyczne zasady i wybierz się na kolejną imprezę sama. I spokojnie poinformuj po fakcie swojego faceta. Jak zacznie się burzyć powiedz, że on ostatnio też wybrał się sam i Ty pretensji mu nie robiłaś. Tyle.

Mi już nie chodzi o sam fakt wyjścia na imprezę ale o kłamstwo! Poza tym jeśli w związku nie akceptuje się osobnych wyjść na calonocne imprezy, podczas gdy do mnie nie mial sily przyjechać przez zmęczenie , to ma się do tego prawo.

Tyle że jeśli ja tak zrobię to on mi w odwecie zrobi coś jeszcze gorszego. Nie chce się mścic, chce prawdy.

okłamał raz, okłamie kolejny

No ale ja właśnie nie mam pewności... Gdy zapytałam go rano czy nie chodzi beze mnie to się zdenerwowal...

Juz i tak Ci będzie robił coraz to gorzej zrozum ze to początki kłamstw

20:30 Do czego ''ma się prawo''? Do poniżania się? Facet skłamał, a skoro zrobił to raz, to będzie i kolejny. Zamiast się stresować, pokaż mu screeny, oznajmij, że straciłaś do niego zaufanie, złamał zasady, nie ma do Ciebie szacunku, i sayonara.

Tylko ze ja dziewczyny nie mam 100% pewności że to on bo nie widać dobrze twarzy. No ale chyba po kilku latach jestem w stanie rozpoznać nawet w takich okolicznościach kogoś z kim jestem w związku. Ja oszaleje po prostu....

Robi cie w hu/ja zrób mu awanturę i juz. Najgorsze ze kłamie w żywe oczy

Myśle, ze to był on, po jego zachowawczym "chyba wyłączył mi sie telefon w nocy" wnioskuje, ze chciał sie asekurować:) kłamie na pewno. W dodatku jest niezbyt bystry, bo jesli miałby wyłączony, a ty byś dzwoniła, to złapałaby Cie poczta, a on miał wiadomość, ze ktos próbował dzwonić;)

Takze tym, ze mogl mu sie wyłączyć telefon, sam sie wpuścił w maliny;) ja tez dostawałam SMS badz telefon kiedy byłam zdradzana, ze np idzie spac, żebym przypadkiem nie dzwoniła;)

gość dziś Tylko ze ja dziewczyny nie mam 100% pewności że to on bo nie widać dobrze twarzy. xx I tej pewności już mieć nie będziesz. Jeśli go spytasz, a faktycznie był, to się wyprze. A jeśli nie był, i też się wyprze, to Ty i tak będziesz go podejrzewać. Jeśli się przyzna (w co wątpię), tak czy inaczej przyzna się do skłonności do kłamstwa i kombinatorstwa, i ''zabrudzi kartkę'', więc... Nie warto.

Właśnie to mi dało do myślenia, bo to było pierwsze jego zdanie dzisiaj, tak jakby chciał się zabezpieczyć, na wypadek gdybym dzwonila. Od razu o tym pomyślałam...

Jeśli intuicja ci mówi, że to on, to tak jest. Zaufaj intuicji kobiecej.

Boje się że jak pokaże mu te screeny to zrobi mi awanturę że śledzę ludzi na portalach. Nie wiem czy tak miewacie ale ja mialam przeczucie, że coś jest nie tak...

Jeśli gość od Ciebie wymaga, a sam kontroluje to bym go olał. Są normalni faceci jeszcze xd

Mądra kobieta zawsze wyczuje sytuację, to jest właśnie intuicja połączona ze spostrzegawczością

Nie ma mowy o śledzeniu ludzi na portalach, skoro ich posty są publiczne i każdy może sobie przejrzeć. Także lista znajomych Twojego faceta jest publiczna, tak? No więc właśnie. Nie daj sobie wmówić winy, a jeśli on będzie Ci próbował coś zarzucać, to wyłącznie w samoobronie. I tylko się pogrąży. Niech sobie skacze do woli, przynajmniej dowiesz się, z kim masz do czynienia. W takich przypadkach szydło wyłazi z worka.

Jezu czuje się jak wariatka. Ogladalam juz setki razy ta relacje na tym portalu i porownuje screeny do jego zdjęć....

Autorko, intuicja na pewno Cie nie myli. Mnie tez nie myliła;)