Co wy na to ?

To twoje zdanie.

Do 09.38. Masz rację. Ale mnie akurat nie kręcą napaleni zboczeńcy. Wybieram inaczej. J.

J ty zboku pedalski :D

Do 09.46. Nie obrażaj mnie. Jestem kobietą i uwielbiam facetów. Najbardziej mojego ślubnego. Przeprosisz?

Wydaje mi sie Autorytecie, że nie jestes taki wyjątkowy i inni też mają o tym jakies tam pojęcie. Więc cóż.... .... A chwalenie się tym, to raczej zaletą nie jest. Ale ja się na tym nie znam.;)

Dlaczego mnie kur/wa wciąż wylogowywuje?

09.46 i nie przeprosił! J.

Żartujesz sobie chyba z tym przepraszam. Specjalnie po to wróciłaś? :-D

Cały czas tu jestem. J.

Skoro nie masz nic ciekawszego do roboty..

Zrobiłam sobie wolne. J.

A do autora, to żadne zboczenie.. nie wiem czemu robisz z tego jakąś sensację..

Zawsze stawia literke albo imie na koncu. Znany troll i prawdopodobnie facet:D

Do 10.32. A jak napiszę Julia to masz pewność, że jestem kobietą. Tutaj Ci tego nie udowodnię. Jestem kobietą i mam wszystko na swoim miejscu. Julia

Tak, bo facet nie może napisać żeńskiego imienia na końcu swojego wpisu

Spodobał mi się temat i tu jestem. Jak w temacie będą słowa: ostro, c**a, dupa, anal, to mnie nie spotkasz. Julia

Niedawno miałaś inaczej na imię chyba Natalia. Idź w pisdu :D

Nieznajoma ... pięknie to ujęłaś :) Ps w pewnym znaczeniu jest to i zboczenie :p

Gośćmelba czyżbyś kogoś tu rozpoznała koleżanko ? :p

Natalka też jest ostro porąbana i tak myślę, czy to nie facet :O

Samansara nawiązując także do Twojej wypowiedzi być może masz racje . Gdyż nie powiedziałem iż jestem wyjątkowy aczkolwiek i Ty mnie nie znasz ... zupełnie nie jasne są Twoje opinie mojej osoby ale postępujesz po swojemu i to jest Ok . Jednocześnie w kwestii samego tematu dyskusji którą uważam „za luźną” nie zgodzę się że to forma chwalenia się . Raczej pewna umiejetność otwartości niby publicznie w cenzurowanym blogu . Na zakończenie wyznam Ci że nie znany mi jest powód Twojego pesymizmu względem mojej osoby ale mimo to życzę Ci miłego dnia :)

Autorze żadnego ze swoich chłopaków tu nie namierzyłam :D Po prostu w sobotę rano chwilę z Tobą pisałam na innym aczkolwiek tym samym temacie :D

Gośćmelba tak to prawda :p

gośćmelba :) OOOOOO Jak było na randce z mężem?:)

Gość 11.50 A dziękuję :) Było fajnie, żal było wczoraj wracać do domu.

ale po co Ty tyle się pakowałaś jak potrzebne ci były tylko pończochy szpilki i płaszcz /futro i tyle;))

:D no i to bylo w moim bagażu plus perfumy, tusz do rzęs i szminka ;) Ale pakowanie na krótki wypad jest bardziej pracochłonne ;)

nio taaa:) a byliście gdzieś w jakimś klubie? czy widziałaś tylko sufit w pokoju hotelowym?:)

Wlasnie uświadomiłes mi, że będę musiała wrócić do tego hotelu! Nie wiem jaki był sufit :D Pewnie dlatego, że pozycja horyzontalna nie jest moją ulubioną;) W klubie nie byliśmy, ale miedzy innymi ludźmi owszem, bo i w restauracji i na drinku jednym czy drugim ;)

Jeżeli to jest zboczenie, to ja też jestem zboczona. Myślę jednak, że to jest szukanie adrenaliny. Co uwielbiam, chociaż tutaj jest trochę zbyt dużo albo filozofów, albo frustraków. Chętnie porozmawiam z autorem.