Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

umieram gdy tak myślę o Tobie

Polecane posty

Gość gość
Widzę, że Cię nie ma. Zasnąłes? Wstanę coś poogarniac. Będę wieczorkiem. Trzymaj się cieplutko. I przytulam Cię z serdecznoscia. I tak już uciekłes :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem typem samotnika. Spokojny, wyciszony... ale czasami w środku kipię. :P Nie potrzebuje wokół siebie tłumów. Wręcz źle się czuję jak wokół mnie jest dużo ludzi. Często ich nie rozumiem. Gdy otwieram się na innych stwierdzam, że nie potrafię czasami ich tolerować. Oczywiście nie mówię im o tym, tylko się od nich odsuwam na bok. Przykładowo: wiele lat temu chciałem kogoś poznać i spotkałem się z przypadkowo poznaną w sieci dziewczyną. Byłem zaskoczony tym, że chciała zostać zakonnicą. Pomyślałem sobie, że to może być wartościowa osoba. Szukałem wówczas przyjaciół, nie chodziło mi o związek. Nie przeczę jednak w planach było poznanie przy okazji kogoś kto potencjalnie mógł by stać się kimś więcej. Tak więc spotkałem się z ta dziewczyną i podczas rozmowy usłyszałem takie o to zdanie: "Skoro mnie spłodzili to teraz nich mi to kupią." Chodziło o laptopa. W tamtych czasach laptopy były strasznie drogie. Z tego co mówiła rodzice nie byli zamożni. Zapytałem jej czy nie wystarczył by jej komputer stacjonarny, który jest ewidentnie tańszy i nie obciąży tak portfela rodziców. Stwierdziła jak wyżej. Jej to nie obchodzi, mają jej kupić. Zachowała się po prostu jak rozpieszczony bachor, a była studentką, miała już swoje lata. Takie teksty bardzo źle na mnie wpływają i sprawiają, że odsuwam się od ludzi momentalnie. Inny przypadek, to taki gdy dziewczyna (znajoma z pracy) ewidentnie robi coś czego robić nie powinna i dobrze o tym wie. Podchodzi do niej starsza kobieta i zwraca jej uwagę. Ta zamiast przeprosić i wytłumaczyć dlaczego to robi wolała ją po prostu ochrzanić. Zachowała się karygodnie, bezczelnie i bardzo arogancko. Takich przykładów mam wiele na swoim koncie doświadczeń w kontaktach międzyludzkich. Aby nie było, że najeżdżam tylko na kobiety. Z mężczyznami też się nie przyjaźnię. Irytuje mnie w nich np. to, że nieustannie gadają o seksie i kobietach, nawet jak są żonaci. Niejednokrotnie udają, że pozjadali wszelkie rozumy. Często chcą pokazywać swoją wyższość i zaimponować. Rozumiem, że są tez inni ludzie, na poziomie, inteligentni, wykształceni, wartościowi. Wydaje mi się, że z nimi tez nie nawiążę udanych relacji. Może i ładnie się tutaj wypowiadam, ale w realu nie jestem takim dobrym mówcą. Nie posiadam dobrej pamięci. Jestem mało konkretny i nie mam wiedzy, czy też obycia. Często też bywa, że ludzie... nie wiem jak to poprawnie określić. W ludziach jest czasami coś takiego, że ewidentnie czuć od nich taki dystans. Np. Lekarze, nauczyciele, policjanci, czasami wojskowi.... osoby na takich stanowiskach, które coś znaczą, które dają im pozycję w społeczeństwie.... zadzierają nosa. Oczywiście nie wszyscy, ale spora część. Znam jednego takiego osobnika. Niby inteligentny, wesoły i przyjazny. Jednak gdy się go lepiej pozna wychodzi arogancja, pycha, duma, egoizm i zadufanie, a także brak empatii, a wręcz przejawy agresji. Człowiek ten jest dwulicowy i nieraz już to udowodnił. Trudno mi jest zaakceptować wady innych osób jak i moje własne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisałem ten długi tekst. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szybko byś się mną znudziła. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten teks jest bardzo trafny,a zakonnice ja do nich nic nie mam -sama chciałam być bo bulwersuje mnie zło tego świata,chciałam się zamknąć za murami gdzie nikt by nie patrzył na mój wygląd i nie komentował złośliwie tyłka albo biustu poza tym takie osoby mają powołanie od Boga do zakonu,co do tej dziewczyny to dlaczego nie wzięła tego laptopa na raty? ja bym nic od rodziców nie chciała,postawa roszczeniowa jest ohydna.Raty to super sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś jest nie tak. Moje treści zostają uznane jako spam. :D I jak tu cokolwiek napisać? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i nie mogę nic napisać... widzę tylko komunikat, że spamuje. Porażka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wczoraj miałam to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm... Zaskakujące jest to co napisałaś o zakonie. Dlaczego ostatecznie nie zdecydowałaś się tam udać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.45 Jestem autorze. Robię kawy. Dla Ciebie też? Nie znudziłabym się Tobą. To jest jakieś źle określenie jeśli chodzi o człowieka. A to co wszystko napisałeś wyżej o wadach ludzi. No cóż miałam kiedyś identycznie. I miałam takie przekonanie, że nie zasługują oni na mnie bo zwyczajnie są źli. Już tak nie mam. Przestałam oceniać innych. Każdy ma w sobie dobro i zło. Czasem to zło wychodzi. Nie każdy jest taki jak ja. Nie musi też być taki żeby mi się spodobać. Jestem jakaś taka słaba, chyba po tym antybiotyku. To jak z tą kawą? Robić? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie źle tylko miałobyc złe. :) Przepraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby tak... wiadomo nikt idealny nie jest, ale aby non stop stać i kłamać prosto w oczy, bo i takich znam, albo słuchać kogoś kto wszystko wie najlepiej chociaż nic sobą nie reprezentuje. To bywa na dłuższą perspektywę czasu męczące. Kawy nie pijam, dziękuję... jeśli już mogę to poproszę herbaty. :) Generalnie jeśli o ludzi chodzi to dla mnie są "fenomenalni". Tak mało logiczni, tak beztroscy czasami i bezmyślni. Ja się zastanawiam czasami nad tym, że np. jeśli Bóg istnieje to dlaczego mi takiego psikusa zrobił i tu wysłał? Psotnik nad psotniki! Już ja sobie z Nim pogadam jak zakończę ten etap. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z drugiej strony sam sobą zbyt wiele nie reprezentuje, ale nie wymądrzam się i nie udowadniam na siłę innym co to ja nie znaczę lub jaka to ja wiedzę nie posiadam. Nie kłamię też ludziom prosto w oczy. Staram się być uczciwy, ale to trudne dziś. Bo niestety, ale uczciwi ludzie są dziś pod ostrzałem. Muszą stać w cieniu i przyglądać się temu co odprawia się wokół nich... a dzieje się oj dzieje. Odpowiesz na moje pytanie z 13:51? Jeśli nie chcesz to nie będę nalegał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie do mnie to pytanie. Ja się pożegnałam i dopiero teraz wróciłam. Ale napiszę Ci że też poważnie o zakonie myślałam. Jeśli można napisać poważnie bo miałam z 16 lat. Dziś już wiem, że to była ucieczka. Miałam problemy w domu rodzinnym i chciałam uciec. :( Herbatka czeka, przyjeżdżaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaką muzykę lubisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podaj adres. :D a właśnie, z jakiego woj. nadajesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Różnej muzyki słucham, ale nie lubię np. disco polo i jazzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hym, adres. No, nie wiem. Jakoś telepatycznie chyba będziemy musieli spróbować. Mieszkam w centrum, resztę adresu jak się mocno skupisz to będziesz wiedział. A Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.49 Oj jak miło. Disco polo nie trawie. Choć zauważyłam, że na kafe sporo ludzi słucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaprasza na herbatkę i nie chce powiedzieć gdzie? :P Haha... jesteś niemożliwa. :) Ja do centrum mam kawałek, z 400 kilometrów. Zachód Polski. Taki ze mnie polski kowboj. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem już ,czemu nie poszłam do zakonu? bo m i ojciec zabronił mówiąc,,nie po to córkę wychowałem żeby mi się za murami zakonnymi zmarnowała,ja wnuki chcę mieć''-mój ojciec jest bardzo rodzinnym człowiekiem dał mojemu synowi na chwilę nazwisko jak mój zwiał i się wyparł a potem wrócił.Na ASP też mi zabronił mówiąc że,,artyści na siebie nie zarabiają a ja po prostu kochałam malować ,pisać,tworzyć..tak uciekłam z domu do kogoś kto mnie bardzo skrzywdził ale lepsze to mi się wydawało niż pozostać w domu rodzinnym.To tylko im się tak wydaje ze wiedzą jaka jestem i czego chcę a tak naprawdę mają mnie gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No coś Ty ja bym Ci podała ten adres. Ale na herbatkę 400 km to się wogóle nie kalkuluje jechać. Za daleko. No ale mam kolegę z dzikiego zachodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba z dwiema osobami mam do czynienia podejrzewam że jedną z nich jest Pani s. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bój się :) Ja Cię obronie. Tak sobie myślę że powinnam się chyba jakoś nazwać to będzie nam łatwiej rozmawiać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obronie przed czym? nie rób ze mnie potwora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Taka dzielna jesteś? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.11 Staram się być. Może nie zawsze potrzebnie ale jestem dzielna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ja bywam strachliwy. haha... Mieć taką żonę to skarb. :P Wszystkich bym Tobą straszył. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.11 Pani S. Nie robię z Ciebie potwora bo nim nie jesteś. Ale sama poczytaj Siebie wcześniej. Czasami puszczają Ci nerwy i lecisz równo i po wszystkich. Nie każdemu to musi odpowiadać. Nie gniewaj się, że napisałam prawdę. Mówiłaś, że jest dla Ciebie ważna więc piszę szczerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.16 Nie śmiej się że mnie. Żona do straszenia ludzi ale koncepcja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×