komunia pudełka na ciasta pytanie

Zastanawiam się które pudelka na ciasto sa praktyczniejsze te przezroczyste z plastiku czy może te tekturowe typowo komunijne ?Czy te tekturowe sa wytrzymale ?

A po co te pudła?

Wielki problem.

A po co komunia?

choć pudełka wyglądają ładniej ,ja wolę te plastikowe,ponieważ pudełko przesiąka.dlatego ja na wszystkie organizowane przyjęcia wybieram plastikowe opakowania.

Po co te opakowania?

Mama Mileny i Izabeli dziś Niektóre tekturowe mają specjalne zabezpieczenie od wewnętrznej strony, i wcale nie przesiąkają ;)

Chcecie pakować gościom te rozpackane ciasta ze stołu???

nie ,maja to być ciasta dla sasiadów i znajomych .A orientuje się może ktoś ile kawłków ciasta wejdzie do takiego tekturowego opakowania?

Boszszszse! Jaką wiocha z tym ciastem rozpackanym ciastem dla sąsiadów!

20:42 Zależy, jakie duże te kawałki mają być. I czy kupujesz gotowe pudełka, czy zlecasz na zamówienie... wtedy, wiadomo, możesz sama zdecydować.

20:46 bosssze odezwała się anonimowa pancia z bloków .Unas tez jest taki zwyczaj i w wielu wielu innych miejscowościach .I pamiętam ,ze nawet 20 lat temu gdy szłam do komuni tez tak było.

Ja ost byłam na komuni i tez każdy gość dostawał ciasto do domu . Pudełka były tekturowe . Jak córka będzie miała komunie to tez kazdy gość dostanie ciasteczka w pudełku :)

mi raz przesiąkły po bokach, i dlatego kupuję plastikowe.nikt ciasta ze stołu nie zbiera tylko paczki się robi wcześniej ,ewentualnie zamawia gotowe. ja zawsze robię sama.U nas daje się paczki na każdą uroczystość chrzest ,komunie,ślub.uważam bardzo fajna tradycja.

wchodzi tego dość dużo, tylko zależy jakie kawałki.mi wchodziło 8małych kawałków na warstwę . drug warstwa 6kawałków plus ciastka.

U nas wyłącznie eleganckie makaroniki. Pączki czy inne kołacze to chyba na wsi.

mama Mileny i Izabeli -a pamiętasz może jaki był rozmiar pudelka?

Tylko plebs posyła dzieci do komunii.

A co to wieś niby gorsza ?

są też róŻne roZmiary .ja brałam rozmiar wielkości zeszytu A5 .bo te drugie były dla mnie za małe.

pakować gościom ciasto do domu, to przecież goście jak byli na komunii to niech się najedzą a nie jeszcze im pakować. U nas czegoś takiego nie ma

robiłam nie dawno chrzciny córci i się orientuje na bieżąco.teściowa była w ostatnią sobotę na chrzcinach eż dostała paczkę, i np było 6kawałków ciasta ,tyle że kawałki były duŻe i było 3ciasteczka kocie oczka.

Dla was ciasta i ciasteczka to to samo?

U nas tez jest taki zwyczaj . Ciasto daje sie po chrzcinach ,roczku , komunii , weselu czy 18 tce. Mam 26 lat i po mojej komunii tez każdy dostawał ciasta do domu .

To jest fajny upominek, bo goście mogą w domu po uroczystości sobie jeszcze coś słodkiego zjeść.to że gdzieś tego zwyczaju nie ma to nie znaczy że jest to złe.jak można powiedzieć ze mają się najeść. zazwyczaj to jest tak jak jest bo jest do tego okazja to się nie je.mnie czeka w przyszłym roku komunia i też będę robić paczki.to jest fajne ,taki upominek i szacunek dla gościa.podziękowanie za przybycie,ze był z fanami w tym szczególnym dniu.

nic się gościom nie pakuje na ich ocZach .tylko paczki są przygotowane wcześniej.ja teraz na chrzcinach córki miałam paczki przygotowane przy drZwiach wyjściowych.i każdy kto się żegnal i wychodził otrzymywał paczkę.

Osuszacze! Paczka na odchodne! Jak dla dziadów jakichś!

Też kiedyś dostałam taką paczkę z ciastem. Oczywiście ciasta nie były w lodowce, galaretka rozlana, kremy z margaryny roztopione, obrzydlistwo! Ciasta robione przez jakieś stare baby bez pojecia, z najtańszych składników, mokre, przeslodzone. Te wasze pudełeczka zazwyczaj lądują w najbliższym śmietniku!

to jak mam dużo gości to w wuj tego ciasta idzie, a jak na weselu 200-300 osób, ja pieprze

Ja tam lubie takie domowe ciasteczka :) Na każda imprezę w rodzinie każda z nas cos tam piecze.