Jaka zdrada męża jest najgorsza? Kochanki do seksu czy stała którą kocha a może

To temat założony przez kochankę, która się dowartościowuje pisząc takie bzdety. Do tego udaje zdesperowaną i żałosną żonę, żeby poprawić swoje samopoczucie.

Oczywiście gorzej jest jeśli kocha tą kochankę, ale jeśli zdradza przez dłuższy czas nawet tylko dla seksu to dla mnie to też nie byłoby do zaakceptowania. Gdybym bardzo kochała faceta to może jedynie byłabym w stanie wybaczyć jednorazową zdradę po pijaku np.

Autorko jeżeli twój maź naprawdę kochał kochankę to wróci do niej. Zamieszka z tobą ale zatęskni za nią a wiesz dlaczego? Bo między wami nic już nie ma a szantaż to słabe spoiwo.

Ty jesteś przegrana i żałosna zarazem, takim postępowaniem jaki reprezentujesz . Mąż odejdzie na 90% nie dziś to jutro.

Nie ma nic gorszego niż ludzie bez honoru. To jest tak żałosne, że aż mnie mdli.

Walcz, walcz odzyskasz go tylko na troche a pózniej zostaniesz sama. Teraz jeszcze nie jesteś taka stara i szanse na znalezienie miłości jeszcze byś miała ale zaprzepaścisz ja i dopiero wtedy obudzisz sie z ręka w nocniku.

No nie wiem czy do niej wróci, jej chyba zbrzydło bo ją zastraszylismy i póki co się nie odzywa (telefon mąż ma sprawdzany przez siostrę). A mój mąż choć wiarołomny to za rodzinę jest odpowiedzialny i wróci bo jestem matką jego dzieci przecież. I tyle lat razem przeszliśmy. Ktoś pytał jak nasze małżeństwo wyglądało... Mąż miał wiele pasji wymagających nieobecności w domu, pozwalałam mu na to, niech się realizuje. Więc go sporo w domu nie było ale jakoś to sobie tłumaczyłam

Klara, stara a głupia.....

Hmmm wiesz co. Skoro już jesteś psychopatką to weź zabij tą jego kochankę. Wtedy on może do ciebie wróci na te kilka miesięcy aż do poznania kolejnej. Myślę, że on jest tego warty :)

I co z tego, ze teraz nie kontaktują sie? Jak on zatęskni to ja odszuka. Przecież byli ze sobą ładnych pare miesięcy a wiec wie o niej dużo. Nie łudź sie, ze on wróci na zawsze. Miał kochankę bo przestał cię kochać i gdy zobaczy, ze ta depresja to blef to cię zostawi.

Przestał, bo zrobiłam mu sceny że się zabiję a siostra mu wtłoczyła do głowy że miłość do kochanki = moja śmierć. I on wie, że ja to zrobię. Więc mu już się odechciało. Niestety będzie ją widywał bo pracują obok siebie i tak raz na tydzień dwa się widzą. Ale wiem od postronnych osób że mija ją bez słowa i nie rozmawiają

To prowo porzuconej kochanki

Czy naprawdę nie ma tu takich kobiet jak ja? Dla których trwałość rodziny jest ważniejsza niż potknięcia męża? Które pragną by ich dzieci wspominały że wychowały się w pełnej rodzinie? Zaraz prowo...

Pewnie rozmawiają bez świadków :)

10:44 Jakie potknięcia?

Sorry, ale dla mnie to co robisz uwłacza godności- jak można się tak poniżać. Naprawdę uważasz, że 15 i 20 letniem synom tak zależy żebyście byli razem - a raczej razem mieszkali bo razem to wy już nie jesteście. Zdradę nazywasz potknięcie męża? - sorry za to co napiszę, ale Twój mąż potknął się o nadziała mu się inna kobieta?

Trafił na łatwa to się skusił?każdy by się skusił ?co za bzdury piszesz!

Synowie są po mojej stronie, cała sprawa nimi wstrząsnęła, starszy przyjechał ze studiów żeby mnie wspierać. Oni chcą pełnej rodziny, niby są prawie dorośli ale to jeszcze emocjonalnie młodzi chłopcy, którzy patrzą z perspektywy skrzywdzonego dziecka a nie postronnej dorosłej osoby. Oni byli bardzo zżyci z ojcem, choć nie poświęcał im wiele czasu to zawsze był na ich zawołanie i nigdy nie odmówił pomocy. teraz mają mętlik w głowie, młodszy bardzo przeżywa, starszy jest wściekły. Opiekują się mną bo jestem w ciężkim stanie psychicznym.

Klara, Ty tak serio? Zastosowałaś szantaż emocjonalny, zastraszacie kochankę Twojego męża (szkoda, że nie zgłosiła tego na policję). Robicie mu sieczkę z głowy starając się wbić mu odpowiedzialność za Twoje życie i tłumaczysz, że jesteś matką jego dzieci i popełnił błąd? Niech się trzyma jak najdalej od takiej psychopatki, jak Ty! Co to są kwa za głupie baby xD Wcale się nie dziwię, że faceci nie wytrzymują życia z takimi tępymi dzidami bez krzty honoru i odchodzą. Mam nadzieję, że Twój mąż ogarnie schemat tego, co wyprawiasz i następnym razem jak go postraszysz, że się zabijesz, wezwie pogotowie i policję, a Ciebie zamkną na 24h w psychiatryku. Najgorsza jest Twoja umysłowa nędza :/

Moj przyjaciel był w związku małżeńskim właśnie tylko dla dzieci. Tez miał romans ale żona sie dowiedziała i dzieci nie chciały aby tata odchodził. Jak dzieci stały sie dorosłe to zakochał sie i odszedł. U ciebie może być podobnie.

Trafił na łatwa to się skusił?każdy by się skusił ?co za bzdury piszesz! Co za bzdury Ty piszesz - każdy ???

Ale czy nie rozumiecie że on już zdecydował? Już wybrał mnie. Wróci jak tylko kiwne palcem. Tylko teraz nie wiem jak się z tym wszystkim ogarnąć co się stało więc prosiłam o podobne historie kobiet, a nie o umoralnianie. To przecież ja tu jestem tą skrzywdzona a jedziecie po mnie jakbym była kochanką. A może tu same kochanki siedzą?

Niedawno pisałaś: "Synowie mają teraz 15 i 20 lat i nie chcą ojca znać. Ja postanowiłam walczyć o to małżeństwo i mam nadzieję że mi się uda." Coś tu się nie zgadza- albo zmyślasz i już się zaczęłaś gubić, albo faktycznie z psychiką coś nie bardzo ( proponuję wizytę u lekarza).

Ktoś "genialnie" podszył się pod Autorkę i teraz robi wszystko, by zniszczyć temat...

Co Ci się nie zgadza? Jak się dowiedzieli to go nie chcą znać, wcześniej go kochali. Tylko każdy przeżywa po swojemu, młodszy płacze w ukryciu i cierpi, starszy jest zły i wściekły.

Nie jestem kochanka ale takie postępowanie jak twoje jest równie podle jak postępowanie kochanki.

to provo

A to się zabijaj,masz wybor.

Autorko ty jesteś zdrowo w łeb jebni#ta. Weź już skończ pisać te bzdury. 0/10

"Czy też może krótsze lub dłuższe (nawet wieloletnie) kochanki ale takie tylko do seksu bez uczuć?" x To jest zdecydowanie gorsze, bo świadczy o tym że to jest d**ek bez uczuć. X Niezależnie czy zdradza dla seksu (brak jakichkolwiek uczuć) czy zakocha się w kochance, świadczy o jednym ON NIE KOCHA JUŻ ŻONY. Ja jako kobieta, po zdradzie odeszlabym, dla mnie byłaby to kwestia honoru. Nie chciałabym dalej żyć z kimś kto udowodnił że mnie nie kocha.