Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego seks w stałych związkach tak szybko się znudzi

Polecane posty

Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę że sprawa jest dość skomplikowana chodzi o sferę psychiczną. Bo fizyczna jest prawie ta sama, ale więź psychiczna jest bardzo rozbudowana. Trafić na idealnego partnera jest trudne i nie często się udaje. Wszystko zależy od losu i przypadku, a i tak nawet z partnerem dobranym po czasie seks będzie bardziej rutynowy zamiast spontanicznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo kobieta szybko zamienia się w babę w ciulowych dresach i uważa że w domu może wyglądać jak kocmołuch bo w pracy jest kilku którzy by chcieli ją przelecieć tylko że w pracy nie wygląda jak w domu ,czekają na gościa z komedii romantycznej ,czekają na prezenty choć zabierają całą kasę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1954
Jestem żonaty od 43 lat i to co tutaj czytam dziwi mnie, chwilami śmieszy a chwilami przeraża. Moja żona nie jest już tak zgrabna, jak była, gdy ją poznałem w wieku 16 lat, ani wtedy, gdy wzięliśmy ślub w wieku 21 lat. Ja też się zmieniłem. Zewnętrznie. Ona jest dla mnie wciąż tą samą dziewczyną, którą musiałem długo "oswajać", żeby pozwoliła się pocałować po raz pierwszy... Oczywiście seks nie jest już tak emocjonujący, jak kiedyś, ale wciąż sprawia mi ogromną radość, gdy widzę, jak żona przeżywa orgazm i prawie za każdym razem i ja go mam nieomal w tej samej chwili. Czy to tak trudno starać się sprawić przyjemność kochanej osobie? Odwzajemni się tym samym. Jeżeli szuka się własnej przyjemności, to wkrótce seks staje się onanizmem a partner tylko narzędziem do jego uprawiania. I to jest chyba jedna z przyczyn Waszych problemów. Ktoś pisał o zmianie partnera co dwa lata(!). Przez pierwszych kilka lat uczyliśmy się siebie nawzajem. Było dobrze, bywało gorzej, ale rozwiązywaliśmy problemy. Być może jest to związane z faktem, że "za naszych czasów" naprawiało się rzeczy, a nie wymieniało na nowe zabawki. Ja nie chciałbym być czyjąś nową zabawką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bzdura po latach nie ma nic ...jak już to na siłę bez emocji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość1954 Ponad 40 lat jesteś z jedną kobietą i nigdy jej nie zdradziłeś Nigdy nie pomyślałeś o zdradzie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Dlaczego seks w stałych związkach tak szybko się znudzi" wg mnie wina rutyny. Powtarzalności, przewidywalności. Do tego czasami dochodzi brak komunikacji, np. on myśli, że robiąc coś będzie to dla niej tak samo przyjemne zawsze a tu zonk, upodobania się zmieniają, ona już tego nie lubi ale uważa, że on ją na tyle zna, że to zmieni i mu nic nie powie o tym... Wielu z nas tutaj czyta o różnych upodobaniach w seksie - ilu zaproponowało tej drugiej osobie coś nowego? Do tego jak ktoś nie jest otwarty na nowe doświadczenia i nawet ich nie spróbuje wcielić w życie to wracamy do punktu wyjścia: powtarzalność, przewidywalność = nuda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1954
gość wczoraj Nigdy nie zdradziłem swojej żony, ale nie twierdzę, ze nigdy o tym nie myślałem. Zawsze jednak przychodziła myśl: a jak to będzie "po tym"? Jak będę patrzył w lusterko podczas golenia? Przecież obiecywałem... No i na myśleniu się kończyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby wszyscy kończyli sporadyczny akt zdrady w myślach, to w ogóle nie byłoby o czym rozmawiać. Jak dojdziesz kiedyś choć do tego poziomu, to będziesz kimś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1954
2018.03.21 Kim mianowicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość1954 > brawo! jedna normalna osoba. Myśląca, na poziomie... po prostu człowiek, a nie małpa z drzewa. Aż dziw bierze co Pan tu robi. Przecież tu tylko margines i patologia na tym forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tyle że gość pisze że było raz lepiej raz gorzej ale zawsze doszli do porozumienia, była rozmowa ze zrozumieniem co druga strona mówi, bo to małżeństwo starej daty. Dziś powiedz kobiecie że coś jest nie tak, na początku jest "wydaje ci się, wszystko ok" a potem atak "a ty robisz to i to, a na końcu bo nie wytrzepałeś dywanu" rozmowa o namiętności kończy się klutnią o wynoszenie smieci. Ciężko kobiety reagują na każdą krytykę, ona ma prawo nie robić tego czy tamtego, zresztą ma prawo do wszystkiego bo jest zmęczona. I zaraz rozpisze się jakaś z patologicznym myśleniem o obsługiwaniu knura z piwem na kanapie. Samo to że facet widzi problemy i chce je rozwiązać świadczy o tym że jest normalny. Po 3 latach bezowocnych prób naprawy zaczyna poważnie myśleć o skoku w bok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dużo dziewczyn jest mocno zacofanych i izoluje chłopak czy męża w związku i wtedy on się oddala. Albo szuka kochanki lub pije albo porno itd.. Nasz związek jest bez tabu nie jestem zacofana i przy każdym badaniu krocza mam prawo mieć osobę bliską i ja mam wspierał porodu takie przeżycia zbliżają i łączą partnerów. Wiele zacofanych partnerek ma intymność nie z partnerem lecz z obcym facetem ginekologiem i tak czasami kończą. ... "Co za bydlak! Zamiast pomagać pacjentkom, ginekolog Piotr P. usypiał je i gwałcił. Tak było w przypadku 24-letniej Joanny*. Kiedy podczas zabiegu wybudziła się z narkozy, z przerażeniem stwierdziła, że lekarz... penetruje ją swoim penisem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To znaczy, że nie trafiłaś, -łeś na swoją połówkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To raczej nie kwestia "swojej połowy" tylko dzisiejszych czasów, kobiety są przekonywane że wszystko co robią jest super, że nie mają zwracać uwagi na partnera bo on ma się dostosować. Niestety prawda jest taka że w większości przypadków problemy z sexem zaczynają się od kobiety, to ona traci ochotę pierwsza, to ona zaniedbuje męża, przestaje się starać. Facet wytrzymuje to x czasu a potem on traci na nią ochotę, a to jest ciężkie do odbudowy bo pończochy raz na miesiąc tylko to pogłębiają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sex w stałym związku może być idealny , nikt nie zna tak dobrze potrzeb drugiej osoby oraz tego jak zaspokoić potrzeby sexualne jak wieloletni partner . Gorzej jeżeli któraś ze stron zaczyna nudzić sex , ale to najcześciej wina dwoch osób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_a
gość dziś Jesteś najlepszym przykładem na to, że nikt nikomu nic nie wcisnął. Każdy może żyć tak jak ma ochotę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty możesz ? Bo mój mąż nie chce słyszeć o takich rzeczach a ja usycham. Kocham go i jestem jak w więzieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamy narzucone kościelne normy moralne i ciężko być innym w tym społeczeństwie, trzeba się bardzo ukrywać, inaczej człowiek zostanie napiętnowany i zaszczuty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, mój maż też nie rozumie moich potrzeb, uważa że jak on się zaspokoił to i ja też powinnam być zadowolona, rozmowy nic nie pomagają, ok, nic nie mówię tylko co jakiś czas spotykam się z kochankami na seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, a mój mnie nie zaniedbane, właściwie to zaspokaja na dotyk. Nie potrzebuje kochanka. I co ma dać ta rozmowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to co. Szukamy odpowiedzi na pytanie : Dlaczego seks w stałych związkach tak szybko się znudzi. Seks jest głównym spoiwem związku emocjonalnego. Siada seks, siada uczucie, siada związek a na koniec papa albo ciężkie, nudne życie. Nie musi tak być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety musi. Facet ma świadomość że kobieta jak będzie chciała się bzyknac to znajdzie innego w 15 min na necie, a kobieta uważa że ślub i dziecko to on już jest jej i zresztą nikt lepszy od niej go nie zechce. Kobiety zauważają problem dopiero jak mąż się pakuje, ale zazwyczaj wtedy jest za późno, wcześniejsze rozmowy nic nie dają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jassssne weź bo uwierzę że to zawsze kobieta jest winna-otóż nie Panowie, NIE JEST. Dla kobiety liczy się wiele rzeczy i wszystko jest składnikiem udanego pożycia-nie tylko to czy dobrze obrabiasz pan pipine żony. Możesz być mistrzem w tym ale jeśli nawalisz gdziekolwiek indziej to tam tez nawali-kobiety włączają więcej emocji do wszystkiego. Mi się jakoś dobrze w łóżku nie układa z mężem ale on zdaje się nie mieć potrzeb takich dużych jak moje i trudno. Póki co nie szukam na mieście. Gdyby on poszukał-ja wtedy także. Z nim by mnie nic seksualnego nie łączyło bo i po co? Ale żyć dalej byśmy żyli dalej-mamy za wiele rzeczy które nas łączą. Żadne z nas nie jest takie głupie żeby przewalić sobie życie dla chwilowej uciechy. Smutne ale niestety prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla kobiety wszystko się liczy.... Czyli kupczenie sexem, skoro mam ochotę 25 x na miesiąc to taką mam. To że obiad był do dùpy tego nie zmieni, jestem głodny ale mam ochotę na sex, żona nie zapłaciła za gaz dalej mam ochotę na sex, a u kobiet jak nie wyniósł śmieci, nie kupił sukienki, nie zorganizował wycieczki w tropikiu libido nagle spada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ewentualnie leży jak kloda i się nie stara, dlaczego ochotę na sex łączycie z innymi rzeczami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×