Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość matka patologicznej córki

Moja córka jest w drugiej ciąży. Jestem załamana

Polecane posty

Gość gość
matka patologicznej córki dziś Nie autorko. Pracę to ona mogła znalezc jeszcze mieszkajac z tobą, i ogarnąć się gdybyś ją codziennie opierdzielała, za syf. Sama też chodziła w brudnym lub wcale nie wychodziła z domu? Gfybyś jeszcze u siebie jej prania i prasowania nie robiła to musiałaby przeprosić się z pralką i wówczas weszłoby jej w nawyk, że żeby miec w co sie ubrac to trzeba sobie uprac, uprasowac i schowac do szafki. To samo dziecku. Tak samo z jedzeniem. Gfybyś jej jeszcze u siebie nie podstawiała pod nos to przeprosiłaby się lub poznała z kuchenką i lodówką. Ona po prostu wie, że ty i tak przyjdziesz, zrobisz, przyniesiesz. A jak jej się chciało samodzielności to mogła isc do pracy, dziecko dac do zlobka i dopiero wtedy sie wyprowadzic mając już swoją kasę. A teraz powiedz, co córka na to, że przestajesz płacić i rezygnujesz z wynajmu? Jaki ona ma plan?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma planu i co jej zrobisz madralinska?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie kupuj na zapas im nic, najwyzej niech wnuk przy Tobie je. Nie zostawiaj im absolutnie zarcia. Jak panna nie bedzie zarla przez tydzien to z glodu nie umrze a spokornieje. A z gachem jej gadalas cos, moze z jego rodzicami? :/ Postrasz ich mopsem moze oprzytomnieja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka patologicznej córki
Czy ty myślisz, ze córka u mnie robiła syf? Nie! Jak coś zaniedbała to zwracałam uwagę. I owszem wychodziła z domu, dbała o siebie, aż za często wychodziła, bo była przyzwyczajona do koleżanek i tego, że mamusia z synkiem zostanie. Pisałam, ze dopóki go nie poznała to jako tako chociaż różnie bywało radziła sobie. Dziś łazi w jednych ciuchach, nie ubierze się normalnie, nie zadba o siebie tak jak i o dziecko. Wygląda jak zaniedbana młoda dziewczyna, a wcześniej tak nie było, bo co jak co ale o siebie zawsze dbała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka patologicznej córki
Niestety nie mogę nie kupować na zapas, bo pracuję i codziennie mnie nie ma. Ona pewnie niech i nie je jak jej przydupas nie da, ale dziecka mi szkoda:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie ma planu i co jej zrobisz madralinska? XXX co ja na to? Nic, to nie moj problem. Wyrazilam swoje zdanie, ale to konsekwencja autorki jest za takie a nie inne postepowanie. Zapytalam o plan, bo nie wierze, ze jej nie pytalas o to. Ale skoro probujesz sobie ulzyc nazywajac mnie mądralińską, to zobaczymy jaka ty będziesz mądra gdy po dwóch miesiącach córka stanie w drzwiach z walizkami i gachem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No coz....jaka mama taka corka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli siedzi z gachem przez 2 tygodnie jak Ciebie nie było i plakala do słuchawki ze nie ma co jeść? Porozmawialas z gachem? Ze mieszka tam i glodzi dziewczyne? Od pn do pt tam siedzi? A weekendy u rodziców? Wygląda na to ze znalazł sobie darmowy hotel pracowniczy, z darmowym bzykaniem. Czy rozmawialas z córką o relacji jej z gachem? W weekend córka siedzi sama? Moze warto pogadac z jego rodzicami co sądzą na temat wspólnej przyszłości dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym na Twoim miejscu zrobila im taka awanture ze sraliby ogniem przez 3 dni. Nie masz juz co rozmawiac. Czasem wyzszy ton rodzicielski jest wskazany. Powiedz i zablefuj ze zabierzesz jej dzieci bo nie ma ona warunkow ani mozliwosci wychowawczych. Nawet powiedz ze mops sie juz sam zainteresowal. Zacznij przykrecac kurek z kasa i pomocą. Stopniowo. Czasem dzieci wyrastają na innych ludzi niz my. Moja mama miala nas dwie. Chowala nas tak samo. Moja siostra to diabel. Okradla nawet wlasna matke. Dla pieniędzy zrobi wszystko. Nie miala pewnie lekko w swoim zyciu. Ale nie mozna czlowieka wiecznie usprawiedliwiać . musisz dac jej do zrozumienia ze osiagnela dno. I sama musi sie z tego podniesc albo dnem zostanie. Tylko dzieci trzeba od tego uwolnic. A tego gacha.... Jesli mieszkanie jest wynajete na Ciebie a on sie nie doklada to ja bym go w********ila z domu. Na serio. Dałabym mu ultimatum. Albo polowe na mieszkanie daje. Daje na utrzymanie jej , bo ona jest z nim w ciazy albo niech wypierlalala. Zrobilabym tam taka rozpierduche ze wzielabym ja za szmaty i trzasnela w pysk. Ona ma dopiero nascie lat. Na razie nie ma za co jej szanowac tylko trzeba pokazac do czego ja to prowadzi. Nie dawaj jej ani grosza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matka patologicznej córki dziś No dobra, gonilas ja do sprzatania. Ale co z tego skoro nauczylas ja, przyzwyczailas, utwierdzilas ze dziecko to twoj obowiazek bo ona niby matka ale moze dalej sobie wychodzic jak chce. Ta dziewczyna nie odczula zadnych skutkow bycia matka, w postaci odpowiedzialnosci, konsekwencji, obowiazkow wobec swojego dziecka. Co z tego ze sprzatala? Duzo nastolatkow sprzata i ma wiele obowiazkow domowych i uwazaja ze to normalne, ale twoja corka do tego zostala matka, a wynikajace z tego obowiazki przejelas ty. No i masz babo placek. Nie dosc ze powinnas ograniczyc.zostawanie z jej dzieckiem do,niezbędnego minimum to jeszcze zazadac.aby ta udowodnila ze jest na tyle odpowiedzialna aby wiesc dorosle samodzielne zycie, czyli zlobek, praca a potem wyprowadzka na swoje i za swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie autorka nazwała Cię madralinska. Uwierz mi- pytasz o plan bo masz zdrowy rozsądek. Gdyby tą dziewczyną to miała to nie byłaby w takiej sytuacji w jakiej jest. I zapewniam Cię że nawet jeśli ona ma jakoś plan to jest on zupełnie nierealny w stylu- kiedyś chciałabym zrobić kurs zdobienia paznokci i na tym zarabiać. Ale ani kursu nie zaczęła ani nie ma na niego kasy. I nigdy nie zacznie. Więc ja bym równie tą córkę zostawiła Ale zostawić wnuka? Łatwiej powiedzieć niż zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka patologicznej córki
wpis o 20:59 nie był mój, ja nikogo mądralińską nie nazywałam. Plan córki? Damy radę- jej słowa. Jak dadzą radę, nie mówi. On? On ze mną nawet nie rozmawia, jego rodzice są nawet w porządku, dzwoniłam, rozmawiałam. Powiedzieli, że pomoga, że mogą u nich zamieszkać. Ale chyba sami nie wiedzą na co się piszą. Nie mają żadnego planu. Są jak bezradne dzieci, on wzrusza ramionami, jak go o coś pytam ona przy nim milczy, a bez niego drze sie na mnie, że mam mu dac spokój, bo ona go kocha. To jest patowa sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 21:12 -zgadzam się w 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka patologicznej córki
Krzyczeć? Ja tam zawsze jej mówię i jemu nie owijając w bawełnę. Jak trzeba to i wrzasnę, ale co z tego. Po nich to spływa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:12 W punkt! wez meza i zrobcie taka bure zeby pol osiedla slyszalo. niech maz pogada z gachem jak facet z facetem. zapytaj sie.corki czy jej odpowiada takie traktowanie? nastrasz mopsem ze zaniedbuje dziecko i trafi do domu samotnej matki. za pozno na zabawe w samodzielnosc, najpierw ja trzeba sprowadzic do pionu. a z opieki moga na kontrole przychodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu za bardzo rozpiescilam swoja corke i takie sa konsekwencje. Jak normalna 17 latka robi sobie dziecko? Rozpieszczalas ja do granic mozliwosci, to masz jak masz. Najglupsz pomysl to ten z wynajmem mieszkania, bo corka ma byc "samodzielna"| Najlpierw praca, potem mogla sobie troche zaoszczedzic korzystajac z Twojej goscinnosci, a dopiero potem samodzielnosc w postaci wynajmu mieszkania. Niczego sie nie nauczyla, to sobie zrobila 2 dziecko. Jak bedziesz jej dalej tak "pomagac", to zrobi sobie 3 z innym typem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matka patologicznej córki dziś Jest w takim szansa autorko, ze moze tesciowie dadza im szkole zycia. Corka sie zmobilizuje, bo moze glupio jej bedzie tak syfic, i tesciowie ja pogonia i od razu postawia jakies granice. Moze i ten gach sie ogarnie. Bo ja jestem zdania, ze zarowno corka jak i jej facet razem powinni dbac o dzieci, porzadek pelna lodowke a nie tylko twoja corka. Oby tylko jego rodzice byli normalni i nie zrobili sobie sluzki z twojej corki zeby ich syneczek sie nie skalal zadnymi obowiazkami. Trudna sytuacja autorko. Wspolczuje, bo to tych wnukow szkoda, sama jestem matka niewiele mlodszego syna od twojej corki, i matka malego poltoraroczniaka, i to sa moje skarby, ale problemy z nimi zupelnie inne. Male dzieci, maly problem, duze dzieci duzy problem, takze po czesci wiem co czujesz, choc moj syn na szczescie jeszcze tatusiem nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka patologicznej córki
Dziś jej powiedziałam, że zabiorę wnuka, a ona na to, ze nie ma mowy, więc powiedziałam, że jest śmierdzącym leniem i durną dupodajką cwaniaka (tak, musiałam ja obrazić bo już mi ciśnienie skoczyło) i jak będzie dziecko wciąż zaniedbane to zawiadomię opiekę i odbiorę jej go prawnie. Jutro jadę po wnuka i zabieram go na 4 dni. A jego to wyrzucałam chyba z 5 razy, nawet z 2 razy wyszedł przy mnie z torbą, a potem wrócił. Wam się wydaje to takie proste, ale mi jest naprawdę ciężko, a mam jeszcze syna, pracę, o własnym życiu nie wspominam nawet, bo ciągle myślę o wnuku. Czy nie jest głodny, czy go wykapała, czy wyszła na spacer, czy może butów tym razem nie ma bo wyrzuciła na śmietnik pomyłkowo. Błędne koło:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to niech ida mieszkac do rodzicow gacha. corka juz tam sie nie bedzie czula tak pewnie a oni moze zobacza co syn robi. trudno odwiedzaj wnuka jak najczesciej ale nie dawaj im kasy ani zarcia bo niby chcac dobrze robisz im duza krzywde. wszystko maja pod nos. a moze on ja leje jak sa sami i ona sie go boi? zaangazuj meza, moj to by takiegi faceta tak opiertolil zeby uciekal w poplochu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy ten temat jest prawdziwy bo pachnie prowokacją, ale brat mojej znajomej został wychowany przez bardzo zaradną matkę, która robiła za niego dosłownie wszystko. Córka czyli moja znajoma wyszła na ludzi - ona miała w domu obowiązki, brat w ogóle - miał się tylko uczyć. Studia zaczynał 8 razy, nie dokończył jak na razie, nie pracuje, jest uzależniony od hazardu, trudno mu nawiązać jakąkolwiek relację z dziewczyną. Ciekawa jestem jaką rolę odegrał w tym ich ojciec? Generalnie cicha postać, słuchający się żony. Mama znajomej jest mega pracowita. A ta znajoma też jest zaradna pod względem finansowym jak matka, ale też od wielu lat jest z facetem, zupełnym leserem i też nie potrafi wysłać go do pracy na dłużej niż 3 miesiące. Ot, takie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka patologicznej córki
Mój mąż się wtrącił parę razy aż usłyszał od córki, że nie jest jej ojcem i ma sie odwalić dosłownie. To smutne, że życie mojej córki i to jaki mam problem z nią brzmi jak prowokacja. Ale gdyby mi ktoś powiedział parę lat temu, że będę miała taki problem to bym się chyba roześmiała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, zmartwie cie, jezeli facet wyzera dziecku jego jedzenie to nie rokuje on na dobrego ojca ani człowieka. Znam to z autopsji. Moj pierwszy maz, i jednoczesnie biologiczny ojciec , niestety ale tak robil. Klepalismy straszna biede, bo on pil, wydawal kase na alkohol, papierosy i swoje zachcianki. Dla nas kupowalam najgorsze najtansze produkty, dla dziecka lepsze herbatki granulowane, lepsze plyny do kapieli. I kiedys w koncu sie wkurzylam bo ubywalo tego jakos strasznie szybko. Gnoj nie chcial sie przyznać, ale przeciez wiem ile dziecku herbatki daje i ile plynu do kapieli leje. No i odrzekl tylko, ze on w,zwyklym mydle myc sie nie bedzie bo mu sie fusy robia, a herbatke pije bo smaczniejsza niz ta nasz tania zwykla. Nosz kur..., ale ja moglam poc ten chlam i myc sie w "fusiastym" mydle, a hrabia okradal wlasne dziecko z tego! Niestety, byl tez takim idiota, ze zeby mi zrobic na zlosc krzywdzil nasze dziecko. Np, dziecko chorowalo na astme, a ten idiota jak go gonilam za palenie papierosow w domu to specjalnie podchodzil do dziecka i mu dmuchal w twarz. Nienawidzilam go, ale mialam mozliwosc odejsc od niego dopiero gdy dziecko mialo trzy lata. Najlepsze decyzja w moim zyciu i dla mojego starszego dziecka. Obecnie moj drugi maz , to super tata i dla mojego dziecka i dla naszego wspolnego, on jest po prostu normalnym troskliwym ojcem, przez duze "O". Co do gacha corki, watpie zeby pozbyl siw egoizmu :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Córka, a tym bardziej jej pierdołowaty partner się nie ogarną - bo nie muszą. Ty ich wyręczasz, myślisz za nich i płacisz. Nie kupuj IM, weź dzieciaka do siebie i tam go karm, a ich pozostaw samym sobie. Szczerze mówiąc, zgłosiłabym ich do MOPS a jakby nadal było tak tragicznie, to starałabym się o przejęcie opieki nad wnukiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze, szkoda dziecka ... Na Twoim miejscu poruszyłabym sprawę w MOPS'ie, ale najpierw uprzedziła bym ich o tym tzn. dałabym im szansę. Najważniejsze jest, żebyście razem coś ustalili i tego się trzymali. No, ale ja nie dotrzymają umowy, to nie ma innego wyjścia. I ważne jest to by w tym planie oni zaprezentowali to, na co ich stać - choćby to były małe rzeczy, trzeba ich doceniać za nie - oni też muszą w siebie uwierzyć. Daj im inicjatywę i spróbuj wstrzymać się od ocen - wszystko rzeczowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i własnie po co mieć dzieci, małe dzieci nie dają spać, duże żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja córka ma niskie poczucie wartości. I tutaj trzeba zacząć pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciezka sytuacja. Kurcze, dalas corce szanse wynajmujac jej mieszkanie i dajac wolna reke ale znow zawalila i co najgorsze, z tego co piszesz to inicjatywy do ogarniecia sytuacji dalej nie wykazuje. Chyba trzeba zastosowac terapie szokowa. Wyglada na to ze wyladuja u rodzicow chlopaka. Tam pewnie jego "milosc" wywietrzehe skoeo nie bedzie mogl sobie wyjsc i ja zastawic na weekend. Tamta kobieta pewnie nie bedzie taka opiekuncza wiec corka zostanie sama ze swoim syfem, jezelu jej wczesniej nie wyrzuca. I moze wtedy przejrzy na oczy. A w miedzyczasie odwiedzaj wnuja i miej na niego oko. Skoro tamci ludzie wydaja sie w porzadku nie pozwola mu glodowac. Jesli chcesz cos dla niego podrzucic to moze zostawiaj to z nimi a nie corka. Moze dopilnuja zeby to trafilo do dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, z tego gacha ojca ani męża nie będzie. Najlepiej byłoby gdybyś wzięła córkę z powrotem do was . Najpierw jednak załatw wszystko tak aby córka wylądowała u "tesciów". Podejrzewam , że szybko minie jej miłość . A jak wróci z podkulonym ogonem to po pierwsze spirala, po drugie dzieciaki do żłobka a ona do jakiejkolwiek pracy. Jak dzieci podrosną to zaocznie do szkoły albo jakiś kurs (choćby rzęsy, teraz z tego jest dobra kasa). Mam dwie córki w wieku przedszkolnym i włos mi się na głowie jeży jak czytam czy słyszę o takich sytuacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
glupia matka glupiej córki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha ha ha, a podono bezdzietni to patologia i pozdychaja w przytułkach :D :D No jaka szkoda, że córeczka zniszczy ci życie. Ale nie martw się - na stare lata na pewno będzie ci wsparciem :D No i młode mamusie sa podobno pod każdym względem lepsze niż te po 30tce :D Wszystkie 'madrości' kafeterii obalone jednym przykładem :D Ech, życie :D A powinno być tak pięknie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×