Kłótnia z chłopakiem i kryzys w związku

Pokłóciłam się z chłopakiem jakieś 4 dni temu o najzwyklejszą p*****le , wkurzyłam go bo zapytałam go dlaczego w naszym związku coś się zmieniło (mówiłam o sowich uczuciach odnośnie nas) przed tą kłótnia tez wielokrotnie go denerwowałam i dał mi ostatnia szanse i właśnie 4 dni temu ją rzekomo straciłam , po tej kłótni nie odzywał się do mnie przez 2 dni każda próba podjęcia przeze mnie rozmowy kończyła się jego stanowczą odmowa wiec odpuściłam aż w końcu sam się odezwał powiedział mi ze nie może się długo na mnie gniewać i było w miarę okej No właśnie w miarę ponieważ po tej kłótni stał się jakiś oschły , brak czułych słówek , przytulania , buziaków itp. Wiec postanowiłam o tym z nim porozmawiać i zapytałam dlaczego się tak zachowuje a on ze nie wie nie chce mu się , zignorowalam to ale wkurzyłam się strasznie gdy powiedział mi że w ten weekend się nie widzimy bo on w 3 dni pod rząd widzi się ze sowim kolega , zaczęłam go o to wypytywać i znowu się na mnie wkurzył ze niby go ograniczam i chce mieć go dla siebie a ja chciałam się tylko spotkać bo nie widzieliśmy się już długo , po tym jak się zdenerwował nie odzywa się do mnie od wczoraj , nie rozumiem co się z nim dzieje , wszystko zaczęło go we mnie drażnić . Poradzicie mi co mam robić w tej kwestii .

A chcesz go dalej?

Tak chce z nim dalej być , ale nie wiem czy on już chce , bo strasznie oddala się ode mnie

Nie chce

To dlaczego wciąż ze mną nie zerwał ?

Nikt nie lubi natarczywych, upierdliwych osob. Zmien sie, bo ten sam problem istnieje od dawna.

Gdybym była natarczywa to próbowałabym z nim gadać ale daje mu czas żeby się ogarnął i napisał sam

Żeby cię "nie zranić" albo bo się przyzwyczaił, ale jak nie zrobi czegoś z humorami i czepianiem się to nie macie szans być razem

Nelo ale ja chcę mieć ciebie. Chciałbym żebyś była moją dziewczyną i moją przyjaciółką.

W ogóle to dziwne że grozi ci rozstaniem, wykorzystuje twoje emocje

Właśnie dlatego nie chce cię, chcesz wszystkie, zostaniesz z tą z wejsciowego, której tak naprawdę nie chcesz.

Ale gdy ja próbuje mu powiedzieć że może on tez coś robi zle a nie ciagle ja to się wkurza na mnie i obraża , nie da mu się nic powiedzieć

Grozi mi zozstaniem ale nigdy nie potrafi mi tego powiedzieć bo rzekomo mnie kocha i nie umie mi spojrzeć w twarz i tak po prostu to zrobić

Brzmi jak dzieciak, musisz mu jakoś niebezpośrednio powiedzieć jakie rzeczy są nie tak bo weźmie to jako ubliżenia jak jakiś narcyz

Kocha cyce i "motylki" wielkie, nie ciebie, z nich nie potrafi zrezygnować a nie z ciebie jak kobiety.

Ale jak mu to powiedzieć ? Zawsze próbuje być z nim szczera i mówić co czuje to jeszcze dostaje za to zjebe i gada że się czepiam jak jest dobrze

Nie pasujecie do siebie.

Pierwszy z 21.00 * jako kobiety

Ale na ogół jest idealnie , kochamy się , jest wpatrzony we mnie jak w obrazek tylko teraz po tej ostaniej kłótni jest coś nie tak

Nie wiem już co mam robić jestem bezsilna , bo nie chce ze mną rozmawiać

Może cię zdradza bo ten kolega to koleżanka

To po co by do mnie wracał i dawał mi kolejne szanse , jakby miał inna to by mnie zostawił

Bo może mieć 2

Ale on naprawdę jest raczej uczciwym chłopakiem i gdy jest dobrze to on naprawdę jest idealny wręcz ale ostanio coś mu odwala , bo wszystko go drażni

A czy ta przeszłość cię nie zaślepia, że był fajny

Ale on nadal jest fajny , gdy jest dobrze to jest naprawdę dobrze tylko właśnie zdążają nam się takie kłótnie . nie wiem może rzeczywiście go bronię

daj mu troche przestrzeni i nie oczekuj, że jak jest wkurzony to zaraz będzie chciał czułości

Ale właśnie zawsze było tak po klotaniach ze mówił mi ze mnie kocha , przytulał i mówił ze jest już wszystko w porządku :/

Może liczy że teraz ty tak powiesz?

Ale gdy on jest taki oschły to ja się wycofuje i też się tak zachowuje