Myślicie że Bóg istnieje

Myślicie że Bóg istnieje

a jakie to ma znaczenie ?

nie. nie istnieje bo za wiele zła jest na swiecie

Wg fizyki kwantowej, istnieje tylko to co zaobserwujesz. Wszystko inne jest w superpozycji tak jak kot Schrodingera.

Istnieje. Przynajmniej - ja w Jego istnienie wierzę. A to, czy ktoś inny wierzy, czy nie, to już nie moja sprawa i to nie podlega mojej ocenie.

Jeśli pogłębisz wiedze z fizyki kwantowej to znajdziesz motywy do wiary w Boga.

myślę, że szatan istnieje

"gość wczoraj Wg fizyki kwantowej, istnieje tylko to co zaobserwujesz." x Co za bzdura :D

Autorze, zdefiniuj swoje pojęcie boga, a ja wyjaśnię ci, co na jego temat sądzę.

bylem Przebudzony i samourzeczywistnilem ( Bóstwo) ktore nie zna boga samonarodzil sie z nicosci i jest Wiecznoscią Amita Wszechprzenikajacy... Doskonaly .. Za jego sprawą mozemy byc w Raju. w miejscu gdzie panuję Radosc Istnienia. bezwarunkowa Wieczna Niezmienna rzeczywistosc zawsze stanowiąca jedność Dzialania Amitajusa Najwyzszego... My jestesmy Jego formą zawierajaca tą samą esencje tozsamą zarowno z nim jak i Czystą Karainą ktorej nie utracilismy... nawet tu w swiecie Upadlego Boga. W ktory sie odnajduje jego Doskonalość ! tak jest prawda, set to deva, cos jak syn Bozy

17:19 Bóg to jest ktoś lub coś, czyimi urzędnikami są papież, biskupi, ojdyr i księża. Istnieje czy nie?

gość dziś "gość wczoraj Wg fizyki kwantowej, istnieje tylko to co zaobserwujesz." x Co za bzdura smiech.gif bzdura czy nie Fizyka Kwantowa jest Tajemnicza , poza tym mowi wiele ciekawych rzeczy o dziwnosci jaka towarzyszy zachowaniom sie swiata w zwiazku ze swiadomym jej odbiorcą, to co mierzymy stanowi zagadke, poza Tym.. nigdy nie odkryjemy jej w swoim rozumieniu dzialania Prawdziwej rzeczywistosci nas samych. jest tym co nas otacza, wiec moze i byc to prawda co zaobserwujesz stwarzasz we snie. bedac devę

gość dziś 17:19 Bóg to jest ktoś lub coś, czyimi urzędnikami są papież, biskupi, ojdyr i księża. Istnieje czy nie? kosciol reprezentuje dzialania babilonu demonow i biskopow papieza i jemu podobnych

Tak istnieje.Niedawno wytłumaczyłem niewiernemu Holendrowi bo jest niewierny.W chwili poczynania ,zapładniania jajeczka przez plemnik-jak się już przebije przez błonkę i jest w środku pojawia się promieniujący blask tzn.Bóg dał w tym momencie duszę i jak człowiek umiera przychodzi po nią i zabiera do czyśca albo do nieba. Jeżeli dana osoba popełniła np: morderstwo na kimś lub popełniła samobójstwo przychodzi diabeł. Przy stworzeniu świata Powiedział " czyńcie Sobie ziemię poddaną",reszta Go nie interesuje-zostaniesz rozliczony w dniu ostatecznym ze Swego bytu na tej ziemi.Reszta jest za i przeciw i jak należy postępować w Biblii i świadectwa świętych. Odpowiedzi na WSZYSTKIE ubolewania,nieszczęścia,kłopoty,problemy,morderstwa,prostytucja,wojny Itd,są dziełem JEDYNIE I WYŁĄCZNIE człowieka.Bóg nawet nie daje pieniędzy( też czasami mam za złe ,że tak ciężko charuję i nie mogę wygrać w lotka),choć bardzo proszę Boga o to!!!! No i nic Jest głuchy,stwórcę interesi jedynie moja dusza a otrzymując w Euro Jack 375 mln zł na pewno nie skierowałbym,skierowalibyśmy się ku świętości.Kto z was wyprowadzi do lasu,w góry swe dziecko i odda je na zarżnięcie ?,podcięcie głowy aby się wykrwawiło ? no kto ? . Miałem możliwość jeden raz stać u wrót nieba,ale zostałem zawrócony a Bardzo szkoda.Bóg,Jezus i diabeł istnieją.

To może wytłumacz niewiernemu Polakowi co jest niewierny. Ale to co piszesz, to jest bełkot nie tłumaczenie.

Nie naśmiewaj się bo moim codziennym językiem jest holenderski ,mogłem się powtórzyć z tym słowem niewierny wierny ,ale dzięki za reakcję wiem że prawda kole w oczy a Ja ją mówię i się nie boję i ponoszę świadomie konsekwencję za swoje czyny ZAWSZE.

Egzorcyzmy w Polsce Piotr Glas https://www.youtube.com/watch?v=PErhV4vLwLU

19:39 A jaką znowu prawdę masz na myśli? Kogo niby coś kole w oczy? Masz jakieś argumenty? Res.

Wierzę że Bóg istnieje. Właśnie mi pomógł. Teraz modlę się, żeby mnie obronił przed złymi ludźmi.

Nie istnieje to tylko wymysł tych którzy chcą rządzić

"gość 2018.02.24 Wg fizyki kwantowej, istnieje tylko to co zaobserwujesz. Wszystko inne jest w superpozycji tak jak kot Schrodingera." xxx ciekawe kto zaobserwował fizyke kwantową i kto zaobserwował tego obserwatora. co wazniejsze po uproszczeniu wzoru - kto zaobserwował sam siebie zanim zaistniał

Czy Bóg istnieje ? wszyscy dowiecie się o tym przy końcu świata . Jeśli istnieje szatan a niektórzy to potwierdzają to tym bardziej istnieje Bóg. Skoro jest zło (szatan) to musi być dobro czyli Bóg. Niewiarę w Boga opieracie na faktach iż niektóre złe osoby bardzo dobrze się mają a według was powinny byc potępione przez Boga. To jednak pozorny stan bo nic nie trwa wiecznie , wcześniej czy później dosięgnie ich sprawiedliwość Boska. Kto ntie chce wierzyć niech nie wierzy , to jego życie i jego przekonania . Wszystkim niedowiarkom polecam przejść się do hospicjum , spotkacie tam osoby niewierzące , które w obliczu śmierci nagle zaczynają wierzyć. Czyli wniosek z tego taki, że nie wierzą tylko ci których nie spotkało nieszczęście zło lub śmiertelna choroba, W obliczu śmierci każdy zaczyna wierzyć. Dlaczego więc na siłę wypieracie ze swoich serc i umysłu wiarę w Boga ? Bóg istnieje i jest wiele ku temu znaków na ziemi. Ja sama mogę potwierdzić że prosząc Boga , zawsze zostaje wysłuchana .

Bóg istnieje, a do jego istnienia można bez problemu dojść drogą rozumową trzymając się zasady przyczynowości, czyli zasady mówiącej, że każdy skutek ma swoją przyczynę (za koniecznym wyjątkiem bytów wiecznych).

@prawwi 124, 2018.02.24 "a jakie to ma znaczenie [czy Bóg istnieje]?" FUNDAMENTALNE. Bo jeśli istnieje (a istnieje) --- pisałem powyżej, że można dojść do tego rozumowo --- to wtedy warto starać dowiedzieć się czego On od nas oczekuje i wykonywać Jego Wolę --- dla własnego dobra :)

@ "Bóg to jest ktoś lub coś, czyimi urzędnikami są papież, biskupi, ojdyr i księża. Istnieje czy nie?" akimke o już pisał(a), a ja dodam: tak, ten 'bóg' też istnieje i najbardziej znany jest jako Lucyfer, Szatan, Diabeł.

@Rescator555 1. Pisałem o bytach (i processach) wiecznych jako o wyjątku a nie jednym tylko Bycie. Choć rzeczywiście po przeprowadzeniu logicznego rozumowania da się łacno dojść do tego, że finałowo trafiamy do Niego. Ale pomyśl np. o modelowym (idealnym) wahadle Newtona: gdy zobaczymy je 'pracujące' nie jesteśmy w stanie określić kiedy zostało poruszone; extrapolując w przeszłość: może być tak, że zostało poruszone, a może waha się 'od zawsze', znaczy: wiecznie. I to też jest wyjątek od zasady przyczynowości... Poza tym zapominasz o naturalnej transcendencji twórcy (w szczególności: Stwórcy) wobec swego dzieła, tak jak np. programmisty wobec programmu komputerowego --- działający programm 'żyje' swoim życiem w innym 'wymiarze', choć programmista może mieć wpływ na działanie tegoż programmu (który istnieje czynnie w formie processu komputerowego). 2. Piszesz jakieś wynurzenia o miliardach planet... niestety! Geometria tzw. 'wszechswiata' jest inna niż się officjalnie podaje, a planet jest tylko kilka. Ziemia jest obiektem stacjonarnym, choć rzeczywiście jest planetą, ale tylko w znaczeniu allegorycznym: znaczy, że błądzi, w rozumieniu otumanienia większości jej mieszkańców (poszukiwania polecam zacząć od zamilczanego na officjalnych uniwersytetach doświadczenia Sagnaca z początku XX w.). 3. Bóg nie pilnuje ludzi w sensie, który podałeś, bo ludzie otrzymali wolną wolę (to trochę taki pleonazm), choć będą za swoje wybory osądzeni; a te 'piątkowe niejedzenie mięsa' to pomysł kapłanów Babilonu, a więc, idąć do źródła: Szatana. 4. Dotknąłeś także kwesti prawdopodobieństwa. Doskonale!, bo to też jest klucz do wiary rozumianej jako pewność rzeczy niewidzialnych. Powiedz mi zatem, jakie jest (tak z grubsza) prawdopodobieństwo istnienia Boga (w skali 0--1) i na czym opierasz jego oszacowanie. Czy tylko na tym, że 'mi się wydaje', czy masz jakieś dobre uzasadnienie. Bo ja mam. 5. A skąd się bierze świadomość? Bo chyba nie wyprzesz się tego, że ja masz, co? Świadoma materia? Jak to wygląda w kontexcie zasady przyczynowości? :) Pozdrawiam

to jest chyba kwestia dla jezykoznawców. goodboog

zadanie dla badawców reliefów malunków naskalnych równnież tych preparowanych w dzisiejszych czasach. najsmieszniejsza w tym wszystkim jest ta cała pesronifikacja aczkolwiek oczywiście w historii próbowano dociec motywów jego postepowania ekstrapolujac je z zachowania zwierząt bo mieliśmy i mamy animalizm. jak bóg jest to jest jakis. a jak jest jakiś to mu idealne wahadła nie pomoga w kamuflarzu bo takowych nie stworzył

co ciekawe wg tłumacza google allah tez oznacza bóg. po hiszpańsku mamy dios. nasz bóg wykazuje podobieństwa do niemieckiego gott norweskiego gud i ogólnie do nazwy pewnego plemienia które kiedyś zawędrowało az pod mury wiecznego rzymu

tzn podobieństwo wystepuje kiedy dokonamu prostego lustrzanego odbicia wyrazu god. to niezwykle interesujące bo kiedyś po pierwsze niewielu umiało czytac jak im pokażac w książce ze "to god" a on będzie siedział na przeciwko to być może wyjdzie mu bog