Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Uciec ale dokąd

Mam dość swojego dziecka i meza. Nie wiem czy ich kocham...

Polecane posty

Gość Uciec ale dokąd

Małżeństwem jesteśmy 13 lat. Dziecko ma 7. A ja coraz częściej mam ochotę uciec, tylko dokąd? Czym jest miłość? Skąd wiecie że kochacie meza i dzieci? Bo jak syn jest chory to się o niego troszcze, martwię się. Ale jak jest niegrzeczny to mam ochotę zamknąć za sobą drzwi. Dziś stwierdził że nikt mnie o zdanie nie pytał... Oczywiście dostał karę, mąż z nim porozmawial ze nie wolno się tak do mamy odzywać. A ja się upewniam w tym że już nie jestem im potrzebna, ze we 2 sobie dadzą radę. Tylko skąd znaleźć w sobie odwagę aby się spakować i wyjechać gdzieś daleko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Go for it

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uciec ale dokad
Wyjezdzalam już np na tydzień i było mi dobrze bez nich. Wiem że oni wtedy tesknili, a ja nie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może jesteś przemeczona.. Zapisz się na jakiś basen,tańce, co tam lubisz. Zrób coś dla siebie :) Zrób sobie taki rytuał, że raz na tydzień-dwa masz wychodne. Może będzie lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrób sobie córkę :) Pisze całkiem poważnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uciec ale dokad
W styczniu złożyłam wypowiedzenie w pracy, do końca marca pracuje. I myślę czy nie wyjechać po pensji. W sumie to będa 2 pensje bo za urlop mi zapłacą. Wiem że jak wyjade to nie będzie powrotu. Mąż nie będzie chciał abym wróciła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś zmęczona,to normalne.Mnie dzieciaki też czasem denerwują i mam ochotę uciec gdzieś daleko ,kiedyś nie wytrzymałam i poprostu wyszłam z domu,długo nie trwało zanim zaczęli mnie szukać :) dzieci mówią różne rzeczy ale wcale tak nie myślą.A z mężem porozmawiaj jak się czujesz bo chyba właśnie o to chodzi żeby ze sobą rozmawiać,a nie zamykać się w sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ty tak na serio? Pytam poważne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektórzy ludzie już tak mają, że nie czują się dobrze z kimś, w rodzinie. Ja się ożeniłem, jak teraz sobie uzmysławiam, dla otoczenia, żeby pokazać, że zdobyłem kobietę i ją zapłodniłem. Po 7miu latach odszedłem od żony i mieszkam sam, jest mi bardzo dobrze. Nie szukam nikogo bo wiem, że nie chce z nikim być, najlepiej się czuję jak nikogo nie ma blisko mnie, trzymam znajomych na dystans, nie lubię mieć nikogo bliskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uciec ale dokad
Na pewno jestem przemeczona. Ale jeśli chodzi o jakieś wyjścia to mąż będzie stroil fochy bo on nigdzie nie chodzi. Nie chce więcej dzieci, jednego nie umiem kochać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najchętniej to bym cie teraz przytuliła... Myślę, że sama potrzebujesz miłości :( :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspolczuje
Nie wyjezdzaj ,nie uciekaj !!! Ja tez tak mialem,z winy zony,ktora chciala moja role ograniczyc do zarabiania pieniedzy.Zostalem dla dzieci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uciec ale dokad
Dziecku byłam potrzebna jak było małe. Teraz ojciec ma do niego więcej czasu i cierpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czego tak naprawdę byś chciała? Posłuchaj swojego wnętrza.. Co jest Ci potrzebne? Spokój - tego pragną wszyscy. Jak wyobrażasz sobie swoją przyszłość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uciec ale dokad
Chciałabym ciszy i spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana, tego chcą wszyscy.. To nie jest odpowiedź.. Wyobrażasz sobie życie bez syna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspolczuje
...Dziecku bylam potrzebna,jak bylo male.To jest blad w Twoim rozumowaniu.Dziecku bedziesz potrzebna ZAWSZE,nawet,gdy bedzie dorosle i zalozy wlasna rodzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uciec ale dokad
Jak wyjezdzalam na szkolenia na tydzień to za nimi nie tesknilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może za mało czasu spędzacie razem na rozrywce? Może spróbuj się przybliżyć do syna.. Może na poczatek jakieś gry planszowe? Wspólny wypad do kina? Basen?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uciec ale dokad
Nie lubię spedzac z nim czasu. I to chyba glowny problem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego nie lubisz? Co w tym jest takiego czego nie lubisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uciec ale dokad
Jak był mały to wspólne spędzanie czasu sprawiało mi przyjemność. Teraz mnie to męczy. Czemu? Nie wiem, po prostu mnie męczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Denerwuje cię ich zachowanie? Nie lubisz robić tego co oni robią? A może nie lubisz, ponieważ oni nie lubią tego co ty lubisz? Trochę namieszalam ale myślę, że wiesz o co chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgfgff
z******ta perspektywa bycia rodzicem, a zwiewaj autorko na jakiś określony czas ... ale zrób to tak żeby ostro się poprzejmowali tobą w rodzinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uciec ale dokad
Ja lubię czytać. W ciszy i spokoju. Oni obaj są glosni. Mąż i syn też lubią czytać ale częściej np oglądają tv, słuchają muzyki, grają w piłkarzyki itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może wyjedź za granicę do pracy. Kilka miesięcy i zobaczysz jak będzie. Nie spalisz mostów za sobą. Może zatęsknisz. Swoja drogą szkoda dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uciec ale dokad
Jeśli wyjade to mąż nie da mi wrócić. Na pracę za granicą się nie zgodzi bo żyjemy na dobrym poziomie, on by chciał żebym w ogóle nie pracowała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to widocznie z nadmiaru pieniędzy ci odwala,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakos mega niedojrzale to brzmi, bo o ile rozumiem przemeczenie, ciagle to samo, ciagle wszystko na Twojej glowie itd. To to jakas bzfura, ze dziecko Ciebie nie potrzebuje! Potrzebuje, ale nie powietego wprost, bo jest dzieckiem i raczej wlasnie bedzie Ciebie prowokowal, co Ty zrobisz, jesli on Ci powie tak czy siak. Mozesz miec dosyc, mozesz byc zmeczona, zla,to sa ludzkie emocje, do ktorych prawo ma ttez dziecko. Ale Tobie na dziecko nie wolmo sie obrazac czy powatpiewac w milosc gdy jest niegrzeczne! Na tym polega milosc bezwarunkowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może mnie zjecie ale prawda jest taka że autorka chce najzwyczajniej na świecie porzucić rodzinę i usłyszeć na forum że dobrze robi. Źle robi. Jeśli Ty autorko mając jedno dziecko 7 letnie jesteś "przemęczona" to warto zrobić badania podstawowe + tarczycą i inne a nie szukać usprawiedliwienia swojego egoizmu. Źle się czujesz w rodzinie to ja porzuć jak chcesz i nie szukaj usprawiedliwienia bo go nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×