Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

koala

Prodiż

Polecane posty

Gość piaskowy dziadek
a ja tam sie boje prodiża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _karolcia_
W kawalerce prodiż jest nie zastąpiony! Na piekarnik nie ma miejsca. Pierwsze przepisy znalazłam tutaj:) Teraz już wszystko robię po swojemu i już rzadko w garze coś gotuję. Tylko mój chyba słabo grzeje, bo dość długo się robi, ale i tak w godzinę mam cały obiad i tylko raz zaglądam w między czasie, a w garnku trzeba jednak mieszać. Najczęśćiej robię ziemniaki z karkówką: karkówkę (+sól, pieprz, majeranek, dobrze jak się wcześniej zamarynuje) układam w prodiżu(dno posmarowane tłuszczem) ziemniak w plasterkach po bokach, trochę pokrojonej cebulki i zazwyczaj za 45 minut gotowe. Mój chłop uwielbia, bo np. gotowanych ziemniaków nie lubi bez omasty:) Dla odmiany zamiast karkówki ryba albo kiełbaska, ale wtedy lepiej podpiec same ziemniaki z 30 min. i potem dodać rybę czy kięłbasę na jeszcze 15-20 min. Czasem dorzucam też mrożonkę warzywną. Generalnie kombinuje jak się da i wile rzeczy się da:) a najbardziej mnie cieszy, że nie muszę nad tym stać. Dziś robię pizzę: http://gotowanie.onet.pl/26711,0,1,super_cienkie_ciasto_na_pizze,ksiazka_przepis.html piekę to 30 minut, potem dodaję składniki(razem z sosem pomidorowym) i znów 20-30 minut, to zależy. Wczoraj robiłam tartę: http://www.palcelizac.pl/przepis/19/tarta_cytrynowa/ ale w moim prodiżu raczej trzeba ze 25 minut piec samo ciasto. Wniosek z tego taki, że każdą rzecz da się w prodiżu zrobić, tylko trzeba nabrac wyczucia co do czasu, bo nie zawsze jest to tyle ile w przepisie do piekarnika. Eksperymentujcie!! Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dkaksjdasjfo
Przepis na amerykanskie jest do bani.. przynajmniej jesli chodzi o moj prodiz. wyroslo tak że pokrywa się przykleiła, a dól był nie upieczony. Wiec albo to przepis na prodiz grzejacy od dolu i góry, albo jest za duzo ciasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koalka75
Widzę, że nie tylko ja mam problem z prodiżem:) Ciasto amerykańskie (nazywane też próżniakiem) właśnie robię po raz drugi i po raz drugi wydaje się być surowe. Piekłam od dołu a na koniec chwilę od góy. Podnoszę pytanie!!! Czy najpierw powinnam nagrzać prodiż??? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prodiż
żeby ciasto wyszło dobre i nie opadło, trzeba najpierw włączyć samą górę, a w połowie czasu mniej więcej, dół. Fizyka :) jak nagrzejemy ciasto od góry, to się zapadnie, bo białko na dole nie zdąży się ściąć wystarczająco by przyjąć ciężar góry. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izqa
A ja mam przepis na ciasto kakaowe z gruszkami. Piekłam pierwszy raz ciasto w prodiżu (mam taki podłużny), wyszło przepyszne!! to nie tylko moje zdanie :) przepis podam jak znajdę , postaram się jutro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulka_Lublin88
Błagam o pomoc bo moja irytacja osiągnęła szczyt i jestem zrozpaczona! Mam okrągły dość głęboki prodiż(3,5litra, 21cm wysokości) i mój problem polega na tym jak WYCIĄGNĄĆ ową PIZZE czy TARTE z tego ustrojstwa zeby sie nie poparzyć???? Zrobiłam zapiekanke w naczyniu żaroodpornym mniejszym niz ten moj prodiz a i tak z trudem wyciągnęłam, więc nie wyobrażam sobie wyciągnąć czegokolwiek wiekszego i bardziej plaskiego z tego ustrojstwa :( w ogole wkładac to do jakiegos naczynia np na tarte czy bezposrednio do prodiza??? a tak sie cieszylam bo w nowym mieszkaniu jest stary gazowy piekarnik nie nadajacy sie do niczego a o prodizach tyle sie juz nasluchalam i naczytalam :(((( tez chce tak :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łopatki drewniane lub plastiko
- we odporne na wysoką temperaturę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do każdego prodiża
w zestawie masz dodaną taką płytkę - jakby drugie dno. Następnym razem połóż je na dno i dopiero rób pizzę. Potem kładziesz duży talerz na górę pizzy i obracając delikatnie do góry dnem ładnie ci wychodzi zawartość prodiża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a łapek kuchennych do cholery
nie masz. Bo jak na razie to masz największy problem ze sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobreńka
Nie irytujcie się tak:) ja od jakiegos czasu wypróbowuje murzynka, babke i biszkopta- polecam naprawde, jesli chodzi o wyjmowanie to w zestawie faktycznie była podstawka z takim haczykiem i za ten haczyk się wyjmowało a jak nie to nie wiem trzeba ciągnąć za papier na którym masz dane jedzonko położone tylko zeby się nie rozdarło... to raczej sztuka jeśli jeszcze cos jest na dodatek cięzkie... A tak wogóle to macie jakieś nowe przepisy na prodiż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobreńka
Ulka_Lublin88 upiekla Ci się ta zapiekanka w prodizu i jeszcze w naczyniu żaroodpornym? Trzymałas to tam tak długo jak w przepisie z którego robiłas czy skracasz czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobreńka
mam fajny przepis na placka naprawde boski jak będe mieć czas wrzuce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobreńka
Szkoda że tu nikt nie zagląda :( 2 niepełne szklanki mąki 1 pełna szkl. cukru 1 kostka (25 dag) masła lub margaryny 4 jajka 1/2 szklanki mleka 6 łyżek mąki ziemniaczanej 3 łyzki rumu ja wlałam 1/3 małej buteleczki 2 łyżki kakao 1 cukier waniliowy 1 mała torebka proszku do pieczenia Wszystkie składniki z wyjątkiem kakao dodawać kolejno i ucierać jak babkę. Gdy utrzemy do jednej części dołączyć zostawione kakao, a do drugiej dodać 2 łyżki mąki pszennej. Duży okrągły prodiż wysmarować tłuszczem. Następnie ciasto robić podobnie jak zebre lejąc na zmiane jasne i ciemne ciasto w sam środek prodiża. Piec około 50 minut Ciasto jak sie upiekłam to przekroiłam na pół zrobiłam masę taką delkatną z kawałkami brzoskwiń do niej też wlałam około 5 łyżek rumu + nasączyłam jeszcze troche rumem gotowego placuch Wszyscy się zachwycali :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Także posiadam prodiż, gdyż piekarnik spala wszystko, a nie piecze. Wynajmuje mieszkanie zagranicą, więc prodiż był jedynym sprzętem który jest poręczny do przeworzenia i przechowywania. Mam okrągły i z grzaniem w pokrywie. Co do tego ciasta amerykańskiego, to ten przepis znam już od dawna, ale w innych proporcjach. Podam z mojego źródła może wyjdzie komuś, gdyż niecały miesiąc temu robiłam i wyrósł pięknie ( właśnie w prodiżu).Nigdy też nie miałam zakalca, a piekę go już od dawna, nawet do prostokątnej blachy w piekarniku nadaje się. - 5 jajek - 1 szkl. cukru - 3 szkl. mąki - 1 szkl. oleju - 1 łyżeczka sody oczyszczonej - 1 łyżeczka proszku do pieczenia - 1 opakowanie cukru waniliowego - 3 łyżeczki kakao - 1 łyżeczka cynamonu - 100 g rodzynek - 100 gram orzechów włoskich łuskanych - 5-6 jabłek(ok. 1 kg) 1. Rodzynki przebrać z nieczystości i zalać w miseczce wrzątkiem, żeby zakryć całość. Przebrać orzechy z łusek i zanieczyszczeń. 2. Jajka mieszamy z cukrem i cukrem waniliowym do białości (mozna mikserem). Dodajemy mąke, proszek do pieczenia, sodę, kakao, olej i mieszamy delikatnie łyżka drewnianą. 3. Jabłka obieramy ze skórki i skrajamy w plasterki do ciasta. Mieszamy delikatnie. 4. Rodzynki odsączamy z wody i obsypujemy mąką ( niezapadną sie w cieście). 5. Dodajemy rodzynki i orzechy do ciasta. Wszsytko mieszamy do połączenia się składników. 6. Pieczemy około godzinę. Warto zaglądać przez szybkę, bo nie każdy prodiż piecze tak samo. Mój prodiż zauważyłam, że z jednej strony od wtyczki przypala bardziej, więc w połowie czasu, przekręcam pokrywę na drugą stronę, żeby równomiernie przypalił skórkę. Żeby ciasta dobrze odchodziły od powierzchmi, można posmarować marganyną lub masłem i obsypać bułką tartą. Nigdy też nie nagrzewałam wcześniej prodiża, tylko jak włożyłam ciasto czy kurczaczki to dopiero wtedy podłączałam prąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrenka
Jednak ktoś tu żyje :) ja ostatnio robiłam troszkę gotowców mianowicie kupowałam ciasta w proszkach :) i wychodziły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, ale jakie macie prodize? Ja okragły i tylko od góry nagrzewa- od pokrywy. W domu zawsze piekło sie tylko mięso, a teraz na wynajmowanym, jak część z was, nie mam piekarnika i chcę upiec ciasto, a boje się, że nie wyjdzie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobrenka
Mam taki sam spróbuj przepisów z tego forum :) wychodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To i ja zgłaszam swoją gotowość do tematu. Nigdy w życiu nie upiekłam żadnego ciasta i mam postanowienie jesienno zimowe zmienić to właśnie z pomocą prodiża :) Proszę się ze mnie nie śmiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobrenka
Kasia Katarzyna zrobiłam tego Twojego placucha wyrósł pięknie pachnie niebiańsko tylko ja dałam 1 łyżeczkę więcej kakałka i 1 łyżeczkę wiecej cynamonu bo lubie ten zapach .. teraz sobie stygnie.. jak już popróbuje to Wam napisze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobrenka
emmi sa tutaj naprawde fajne przepiy .. zacznij sobie od murzynka jest na 1 stronie forum :) mój z brzoskwiniami tez jest bardzo prosty :) próbowałam tez babke i biszkopta i naprawde dobre :) i nie przejmuj się że do tej pory nic nie piekłaś od czegoś trzeba zacząć :) a Ty masz prodiż czy poprostu chcesz piec ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobrenka
Ok nie wytrzymałam i odkroiłam kawałek ... jest pycha .. zrobię do tego polewę czekoladowa i ładnie przyozdobię wężowy przyjedzie w nocy to jak mu zaaplikuje to będzie mnie kochał i kochał :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Dobrenka//:) dzięki 🌻 Od razu rosną skrzydła jak ktoś wierzy w powodzenie ;) Mam prodiż. Standartowy-okrągły na dwa grzania. Prodiż jest w moim domu od dzieciństwa, tak jak tata piekł w nim właśnie murzynka (już nie pamięta przepisu) tak ja w nim robię jedynie potrawy obiadowe, czy przekąski. No i mam właśnie tegoroczne postanowienie przełamać barierę z pieczeniem ciast... wydaje mi się to skomplikowane i że nie udadzą mi się :O Ale to przeświadczenie to taka moja fobia ukształtowana z dzieciństwa. Nieważne. Teraz chcę się z nią zmierzyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jako że od roku mam zepsuty piekarnik,to kupiłam prodziż aby móc piec ciasta.Niestety wychodzą mi zakalce,nie wiem czy to wina przepisu czy ja robię coś nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobreńka
Emmi - masz prodiż na dwa grzania hmmm? Ja mam na jedno.. a może o czymś nie wiem :)) Wypróbuj ciasta z tego forum.. jak coś znajdę sama wypróbuje i wrzucę na forum na pewno :) ciociaklocia - a próbowałaś te z naszego forum? Może pieczesz placka który potrzebuje innego grzania niż prodiż? Wypróbuj te z murzynkiem z jednym jajkiem na pierwszej stronie był.. a może za szybko wieko otwierasz? Jak się upiecze to wyłącz z prądu i odczekac z 15 minut potem otwórz zrób pare dziur widelcem albo wykałaczką i zamknij jeszcze na 5 minut potem otwórz niech sobie stygnie i po jakiś 15 minutach wyjmij :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do czego jest talerz w prodiżu.Jak wleję na niego ciasto to nie przeleci pod talerz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobreńka//:) Zgadza się włącznik w podstawie i w pokrywie. Cena w sumie nieduża między prodiżami więc wybraliśmy taki. alihha//:) Aby wygodniej wyjąć ciasto. Przed wylaniem ciasta wstawiasz ten talerz, do niego montujesz ten uchwycik, zalewasz ciastem i potem jak jest gotowe, to po prostu unosisz do góry i wyjmujesz z prodiża. Możesz przed talerzem wyłożyć papierem do pieczenia, dodatkowa zaleta tego papieru to efektownie wyglądające boki ciasta ;) Z pomocą sąsiadki upiekłam swoje pierwsze w życiu ciasto!! W prodiżu - piernik :D Stąd taka mądra jestem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobreńka
Emmi - ja dostałam prodiż od mojego faceta (słodkiego mu się zachciało :)) ale mam grzanie tylko od góry szczerze powiedziawszy nawet nie wiedziałam że jest z grzaniem tez od dołu.. szkoda więcej możliwości :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×