Dlaczego jak ludzie sie poznaja w wirtualu, to wymagaja od siebie

zdjecia i zyciorysu?

ja od nikogo zdjec nie wymagalam to faceci zawsze ich chca

Bo trzeba się umieć sprzedać, swojego cennego czasu nie inwestuję w byle co, nie warto pisać z paszczurem

Nie wymagam ani jednego, ani drugiego, ale miło byłoby poznać tę osobę po drugiej stronie. To znaczy - zobaczyć, jak wygląda. O dokładny życiorys nie pytam, bo to nie spotkanie rekrutacyjne, hehehe. Wszystko wychodzi i tak podczas poznawania siebie. Nigdy nie proszę o zdjęcie pierwsza, ani nie ciągnę za język. Jeśli ktoś chce moje zdjęcie od razu, nie znając nawet mojego imienia, to już wiem, jakie będzie miał zamiary. Miałam to szczęście, że do tej pory udawało mi się poznawać takich, którym nie to zdjęcie było pierwsze w głowie, tylko ogół. Pamiętam jeszcze czasy, kiedy telefony nie miały aparatów fotograficznych i, żeby kogoś sobie zobrazować, trzeba było się dokładnie opisać. Myślę, że tamtejsze oczekiwanie na odpowiedź i wyobrażenia o tej drugiej osobie dawały sporą dawkę emocji, hehehe. Dzisiejsze czasy są nastawione na zdjęcia. Wystarczy zobaczyć, ile portali powstało z taką tematyką. Najpierw jest zdjęcie, potem - cała reszta. Ono jest ważne, ale bywa, że przekreśla wszystko, nawet fajne znajomości...