Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wyciag z orzecha czarnego czy ktos stosowal przy pasozytach

Polecane posty

Gość gość

Dziewczyny, mam pytanie odnosnie orzecha czarnego. Naczytalam sie, ze jest bardzo dobry na pasozyty. U mojego dziecka wykrylismy niedawno lamblie (w grudniu leczylismy farmakologicznie, bo rowniez byly). Dziecko duzo chorowalo- zapalenie pluc, oskrzeli. Szpital i oczywiscie antybiotyki. Jest po dlugotrwalej terapii antybiotykowej, wiec odpornosc jest praktycznie zerowa. Dzisiaj mamy kontrole pluc i boje sie, ze lekarz zapisze mi kolejny antybiotyk na lamblie (na co nie zamierzam sie zgodzic). Pytanie do Was: czy stosowalyscie wyciag z orzecha czarnego na te pasozyty? Pomogl? Czy choroba nawracala? Czytalam tez o nalewce bursztynowej i rowniez mnie to zaciekawilo. Na razie podaje dziecku sok z ogorkow kiszonych z wycisnietym czosnkeim, a do jedzenia suszone pestki dyni, surowa marchew. Czy udalo Wam sie wyleczyc dzieci z lambliozy naturalnymi sposobami? ile to trwalo? A moze macie inne skladniki naturalnego leczenia? Nie chce dzieciaka juz szprycowac chemia. Mam zamiar podawac dziecku wit d3 i c, probiotyk multilac, oraz wlasnie jakies naturalne substancje, typu sok z ogorkow, pestki dyni. Oczywiscie odstawilam dziecku slodycze, a my z mezem leczymy sie metronidazolem. Czy to moze wystarczyc w walce z tymi pasozytami? Bardzo prosze doswiadczone w temacie mamy o odpowiedzi. Bardzo mi zalezy, bo praktycznie od kiedy dziecko poszlo do przedszkola, to choroby nie ustepuja. Jestem zalamana...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stosowalam , ale mielismy problem z zatwardzeniami po tym. Ogolnie jakos srednio daly rade te krople. Syna meczyly bole brzucha. To nie znaczy ze u Was będzie tak samo. Probowalismy jeszcze jakies nalewki vernicadis jesli dobrze pamietam. Ciezko dostac. Kolezanka wysylala mi pocztą. Ale to bardziej skutkowalo i bez efektow ubocznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Slyszalam o tym leku, ale podobno sprawdzony mozna dostac tylko w klasztorach lub klasztornych sklepikach... Maly moj tez sie uskarza na bol brzucha. Wcesniej bolal go bardziej. Od kilku dni stosuje sok z ogorkow i pestki dyni i byl spokoj z brzuchem. Dopiero wczoraj i dzisiaj stwierdzil, ze go troche boli brzuch. Czy to moze miec zwiazek z tym, ze naturalne specyfiki zaczynaja dzialac i robaki sie zaczynaja truc wydzielajac toksyny??? Nie chce czarowac rzeczywistosci, ale bardzo bym chciala, by tak bylo...:( Czy po tym vernicadisie lamblia odpuscila? Nie bylo nawrotow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bylam u lekarza. Zbadal malego. Podobno zapalenie pluc ustapilo, sa jeszcze tylko jakies swisty w oskrzelach, ktore doleczymy sambunacolem, bioaronem c i wziewami. Na lamblie nie chcialam juz nic innego. Pani doktor przepisala malemu PARA FARM. Ma brac od wtorku. Tyle ze po przyjsiu do domu maly coraz bardziej kaszle sucho, poszedl spac, bo mowi ze jest zmeczony. Na lamblie nie bral nic, oprocz domowych sposobow-pestek dyni i soku z ogorkow kiszonych z czosnkiem. Pije i je to juz od 3-4 dni. Czy mozliwe jest, ze robale po tym obumieraja (tak szybko??) i wytwarzaja toksyny, ktore wywoluja te dolegliwosci? Czy mam sie martwic, czy moze przeczekac???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam autorku a te pars farm jak dlugo lekarz kazal ci stosowac. My odrobaczalismy sie w grudniu pyrantelum efekty byly ale ja pracuje wsrod dzieci i tam panuje owsica i mam wrazenie ze tez teraz zlapalam...nie chce znowu dawac dziecku lekow i tez chcialabym zastosowac naturalne metody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez sensu. Leki przeciw pasozytom NIE wchlaniaaj sie z przewodu pokarmowego. Sa bezpieczne. Bierzecie (WSZSYCY!; bo znowu zarazicie dziecko - zwykle cala rodzina ma pasozyty) 1 czy 3 tabletki i koniec. Leki najlepiej przyjac w czasie pelni, bo wtedy wybija sie cala populacje robali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Para farm dziecko ma stosowac wedlug ulotki, tzn. przez 7 dni 15kropli dwa razy dziennie. Od wtorku. My mamy metronidazol z mezem. Boje sie go podac dziecku, bo jest juz po dlugiej antybiotykoterapii na zapalenie pluc. Gdzies przeczytalam, ze pogorszenie stanu zdrowia dziecka przy odrobaczaniu tak gdzies w 3-4 dniu (tak jak u nas) to dobry znak. To niby znaczy, ze robale sie wybijaja i tworza morze toksyn, z ktorymi watroba sobie nie radzi, wiec trzeba ja wesprzec. Stad pogorszenie zdrowia. Zastanawia mnie tylko, czy sok z kiszonych ogorkow z czosnkiem i pestki dyni, czyli naturalne metody, az tak by zadzialaly i tak szybko??? Malemu podaje rowniez probiotyk, bioaron c, wit c i d3. Chce mu jednoczesnie wpsomoc uklad odpornosciowy, bo z tym u malego bardzo kiepsko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie boje sie ze jesli ja zlapalam od dzieci w pracy to na bank przynioslam to do domu.... poprostu boje sie dawac leki corce po dwoch miesiacach znowu ale chyba jednak to zrobie tylko boje sie ze to bezsensu. Najlwoszy efekt bylby gdyby w przedszkolach wprowadzono przymusowe odrobaczanie dwa razy w roku..... co do naturalnych metod- mysle ze na lambie moga okazac sie za slabe predzej na owsiki zadzialaja bo je latwiej wytepic. poza tym Lambia objawia sie bolem brzucha, wiec moze stad te bole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No my na razie zrezygnowalismy z przedszkola do swiat wielkanocnych, ale chyba zrezygnujemy calkowicie w tym roku, odrobaczymy dziecko i przez lato postaramy sie podniesc odpornosc. Wydaje mi sie, ze czosnek jest wlasnie bardzo polecany przy lambliach. Moj maly nie przelknie zabka czosnku, nawet na kanapce, wiec dodaje do soku z kiszonych ogorkow (rowniez bardzo dobre na pasozyty podobno). Zastanawiam sie nad tym metronidazolem, czy podac 2 tabletki i wybic lamblie, ale podobno to nie ma sensu na dluzsza mete, bo na 100% pasozyty wroca, bo organizm jest bardzo oslabiony silnymi lekami. Faktycznie, u nas w grudniu wykryto lamblie, przeleczylismy metronizadolem (ale tylko dziecko bylo leczone, my z mezem nie) i teraz jest nawrot. Byc moze zalapal od nas, nie mam pojecia. W kazdym badz razie teraz leczymy sie wszyscy. Maly przed chwila wstal, skarzy sie na bol brzucha, oddaje smierdzace gazy. Wiem, ze przy lambliach jest bol brzucha. Malego brzuch bolal od czasu do czasu, ale nawrot lambliozy byl wtym samym czasie, co zapalenie pluc, wiec w sumie to mogl byc bol brzucha i od pluc i od lamblii. Gdy maly bral naturalne przeciwpasozytnicze specyfiki przez te kilka dni byl spokoj. Dzisiaj juz widze, ze boli go troche bardziej i sucho kaszle, wiec przypuszczam, ze to moga byc toksyny z martwych robakow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Shahtorko, mojej córce pomógł wyciąg z orzecha zwalczyć pasożyty. Nie brała nic innego, tylko ten wyciąg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj maly w nocy mial goraczke, tak do 37,6 . Poza tym cala noc praktycznie przekaszlal na sucho. Rano znowu temp. w okolicach 37 stopni, doszedl bol brzucha, wymioty (gdy probowalam podac pestki dyni). Wymoty sie zaczely po tym, jak juz podalam sok z ogorkow z czosnkiem. Dziecko nic nie chce jesc. Szkoda mi go, ale chyba faktycznie COS mu sie ruszylo w jelitach i stad te objawy. Mam nadzieje, ze chociaz czesc pasozytow szlag trafil. U nas jest to nawrot lamblii (jak pisalam w grudniu odrobaczalam go metronizadolem przez 10 dni po pol tabletki). Wiec teraz mam taki plan na wybicie nieproszonych gosci: Na razie od kilku dni podaje sok z ogorkow z czosnkiem, pestki dyni. Chce troche ''przetrzepac'' te pasozyty, zneutralizowac im uklad nerwowy. Mam natomiast obawy, ze sam czosnek i dynia nie wybijaja wszystkich ''gosci'', wiec od poniedzialku mam zamiar jednak podac na wieczor przez dwa dni metronizadol. Po tym zrobie jeden dzien przerwy i zaczne podawac PARA FARM, by juz sie resztek pozbyc. Co wy na to? Oczywiscie caly czas beda pestki z dyni, od czasu do czasu sok z ogorkow. Zakupie rowniez ten czarny orzech. Wiem, ze duzo tego, ale wiekszosc to naturalne skladniki, z lekow silnych podalabym tylko ten metronidazol przez dwa dni. Jestem zdesperowana, bo dzieciak niknie w oczach, chudnie, jest blady... Oczywiscie dojda probiotyki i witaminy, by wspomoc ta walke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Suszone pestki dyni nie działają, tylko świeże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak je wykryliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Badanie kalu wykazalo. Zawsze mielismy to ''szczescie'', ze wychodzily za pierwszym razem. Byc moze ja mialam ''czuja'', bo jak tylko zaczynalam cos poderzewac, to robilam badanie kalu u malego. Dodam, ze maly ma caly czas temperature, kaszle naczesciej sucho i najczesciej w nocy. Kaszel sie nasilil po kilku dniach stosowania czosnku i ogorkow. Temperatura rowniez. Boje sie, ze to nawrot pluc moze byc, bo opornie szlo leczenie, miesiac w sumie. W piatek bylam u kelarza, to pani doktor powiedziala, ze w plucach czystko, tylko jeszcze swisty w oskrzelach. Bylismy o godz 16 u doktorki. Gdy tylko wrocilismy do domu, maly zrobil sie senny, dostal temperatury i poszedl spac... Juz nie wiem, co mu jest. Czy to moze byc wina pasozytow? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czytalam kiedys ze przy odrobaczeniu czesto nastepuje pogorszenie zdrowia wiec moze tak byc. Natomiast jesli dziecko jest po zapaleniu pluc to moze lepiej to skontrolowac? mowilas lekarzowi ze stosujesz kuracje naturalna na pasozyty? w jakich ilosciach dajesz ten czosnek sok z ogorkow itp? A moze za duzo i dziecko ma goraczke np od zoladka? moze tak byc i stad tez bole brzucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie w piatek bylismy na kontroli. W plucach niby czysto, jakies swisty w oskrzelach. Podaje malemu mucosolvan wzewnie i flixitide, zeby do zapalenia nie dopuscic. Lekarz wie, ze podaje sok z ogorkow i czosnku. Kazala podawac. Tylko ze a mu daje w szklance, tak na dnie, tak ze 30-40 ml. Czosnku nie jest tak duzo, jakies 5 zabkow wycisnietych do sloika po ogorkach kiszonych. Najgorszy ten kaszel w nocy, maly przelyka sline, tak jakby chcial cos wykrztuscic. Az sie boje, czy to nie glista ludzka czasem. Skoro ma lamblie, to mozliwe, ze ma ona towarzystwo w postaci glisty, tylko nie wyszla moze w badaniu? Podalam malemu, tak gdzies o 17 ibufen forte, mial stan podgoraczkowy jeszcze ze 2 godziny, teraz juz goraczki nie ma jak na razie. Wiec moze to bedzie przelom? Maly mial kaszel jeszcze godzine temu, podalismy berodual, jest lepiej, nie kaszle. Pewnie gdzies kolo 2-3 w nocy sie zacznie koncert... Boe sie tej glisty. Mamy z mezem metronidazol, odrobaczamy sie (maly w grudniu to bral na lamblie), zastanawiam sie, czy przez 3 dni nie podac malemu, zrobic 3 dni przerwy i nie podac pyrantelum, tez 3 dni? A potem jakis tydzien przerwy i dopiero reszte dobic para farmem? Dzieciak sie meczy, wiec moze od razu sprobowac wybic to cholerstwo, a potem tylko przeczyscic jeszcze orzechem i naturalnymi skladnikami, dla pewnosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha, dodam ze nie zauwazam juz tego zgrzytania zebami u dziecka (spi z nami przez ten kaszel), wiec byc moze naturalne sposoby troche podzialaly? Tylko ten kaszel cholerny. Maly ma niby brac do srody sambunacol i bioaron c, wiec w srode pojde na wizyte jeszcze z dzieckiem. Tych syropkow na razie jednak nie podaje, bo sa slodkie i nie chce dopasac robali. Poza tym nie chce juz pchac w dziecko tyle lekow. Daje tylko wit.c, d3, oraz probiotyki. No i te wziewy. W sumie to lekarz mi nic nie mowila o berodualu czy mucosolvanie, tylko flixotide kazala podawac, ale chyba berodual mozna podawac przy swistach w oskrzelach? Zreszta, mam go tylko na 2-3 razy jeszcze. Jejku, juz nie wiem sama, co jest mojemu dziecku:( ojezdzilam sie jak glupia po lekarzach i tylko edna pani doktor, taka starsza, kazala mi zrobic badanie w kierunku pasozytow. Jestem jej wdzieczna, ze mnie nakierunkowala, ale boje sie, bo ten kaszel mnie przeraza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wiem jak to wyleczyć tzn. te płuca ale masz nikomu nie rozgadywać.Wiem jak też się odrobacza.tu masz tel do mnie 662373222 a jak chcesz to mogę podac e mail. 23:31-orzechem się nie przeczyszcza bo jest pewien okres przez który się go stosuje.Wszystko wyjaśnię przez tel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beyui
my tez podejrzewaliśmy pasożyty, odrobaczaliśy się cała rodzina, młody miał też rtg i nic nie wykazało, a kaszel mial dalej, lekarz podejrzewa astmę, na razie mamy budixon neb i widze ze po tym w końcy kaszel zelżal ale czekamy jeszcze na wizytę u pulmonologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emilia

Witam. U mojego synka też prawdopodobnie lamblie 😔 

 

Udało Wam się ich pozbyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×