Macie kobiety mase wymagań a co same oferujecie??? NO CO??

Do 05:34, jakie to prawdziwe niestety

gość dziś - potwierdzam. Nic dodać nic ująć. Nie doceniacie dobrych, szlachetnych kobiet faceci. 1500 wymagań to raczej u was a i tak sądzę, że jest ich więcej.

to wyobraź sobie jakie podejscie maja politycy z władzą. nawet ni muszą robic referendum. "łagodność, dobroć nie popłaca" zdanie 90% respondentów

zresztą to troche durnawe podejście. miast szukać tych 10% mężczyzn którzy są łagodni itd po kilku próbach postanawiacie same sie sprzeniewierzyć ideałom któ¶e mężczyźni ci mają reprezentować. i jak chcecie w ten sposób znaleźć partnera. prawda jest taka ze po prostu sie przystosowujecie do wymagań bo co innego oznacza "nie opłaca sie" nie możewcie wytrzymać swędzenia peesdy

10 % to jest przy idealnym rozłozeniu 1 na 10. a ile prób podjełyscie? zmieniacie taktyke bo wam nie zalezy na dobrociach i łagodnosciach tylko na kootasie przy okazji kamuflujać to czymś co ma was usprawiedliwić aco was demaskuje "to sie nie opłaca"

i jak chcecie wymagac od kogokolwiek robienia czegoś co sie wam nie opłaca bo taki jest swiat? jak możecie miec o to pretensje?

przez to jest hipokryzja do kwadratu

to se dajcie spkój z facetami a nie nagle sie wam nie opłaca byc dobrymi i łagodnymi jeszcze szkoda ze sie wam nie opłaca byc altruistycznymi ale ty bracie jak kalkulujesz to jestes skończona swinia. zwycięzacie w konkursie kapitana który najszybciej opuszczaswój tonący okret przed załoga i pasażerami

załózmy ze jednak znajdujecie takiego faceta. kiedy przestałoby sie wam opłacać być mu wierną?

i tak ze wszystkim. ty sie męcz staraj wykazuj potwierdzaj lojalnosc i tysiące innych cech a jak za wolno to sie wam nie opłĸaca nagle co jest logiczne bo jeden koles w sypialni a drugi zasilający konto w banku sie bardziej opłacają

myslicie ze dlaczego jedni mężczyźni okradaja i gnebia innych? bo wam sie tego nie opłaca robić samemu.

kiedy jest łagodny i dobry? jak pozabiera innym do czego sie sprowadza współczesna ekonomi i przyniesie wam to w zębach? ale wtedy go nie ma w domu. strach smotnośc to sie wam nie opłaca. trza se drugiego znaleźć w końcu tamten was nie kocha tylko pieniądze.

i na wszystko wiecznie jedna odpowiedź: wyeksponowac cycki doope usmiechnąc sie erotycznie i dalej kombinować. ja nie mam nic przeciwko dopóki wasze przydoopasy sie trzymaja ode mnie z daleka. a sie nie trzymaja.

też miałem nadzieje n miłość niestety sprawa zaczeła sie robić absurdalna. a to pierwszy symptom żeby se dac z wami spokój. unikanie rzeczowej rozmowy

wy to macie w genach. dopóki służyło to ochronie wspólnych młodych i wzmacnianiu rodziny która pomoże im przetrwac to miało sens. obecnie to nie ma sensu. żadnego.

i gotów jako partner byłbym przymknac oko na wasze kombinacje. wybaczyc nawet kroki dla znalezienia ewentualności dla mojej osoby o ile słuzyloby to moim genom. ale koorfa tak to ja nie zamierzam przymykac oczu. szczególnie ze takie przymykanie może dl was stanowić pretekst do zrobienia ze mnie jelonka.

to wy szukacie facetół z felerami i wadami. oczywiscie nie tymi które wam moga odebrac przyjemność. po prostu takich łatwiej wykorzystac. tak jak "dobrych i łagodnych" wam sie to nie opłaca nam ma sie to opłacać

niestety ci atrakcyjni na rynku przyjemności sami maja nad wami włądze i sami was wykorzystuja. w podobny sposób. ityle koorfa. cała przyczyna o któ¶ej tak zawziecie dyskutujecie przez 10 stron czerpiaąc argumenty z każdej mozliwej dziedziny byle była jak najmniej związana z waszymi celami

jak mozna robic to jak mozna robic tamto wielkie oburzenie każdego na świat a sami robicie to samo.wdodatku nieswiadomie. gdybyście byli swiadomi to byście tego nie robili dlatego stawiam miliard na to że nie jest przypadkowy mechanizm psychologiczny

dziekuje. piertolcie sie wszystkie i wszyscy jak wpadne nastepnym razem to najwyżej zeby sie posmiac

jak sie komus nie chce czytac wszystkiego od początku strony to niech nie komentuje niczego bo go koorfa piertolne w cymbał

Idz se strzep jeden z drugim a nie chrzanicie jak potluczeni, z takim podejsciem nic dziwnego ze prawdziwa milosc omija was szerokim lukiem :D

ważne zebys ty mnie omijała z daleka

i to nie tylko fizycznie. jak mnie będziesz dalej szpiegowała to ci ujepe pecyne i nawet cie zgwałce przed tym

*nie zgwałce. bałbym sie ze to pułapka saperska. w końcu takie rzeczy jakie s e w peesde wkładacie to sie moznakoorfa nadziac:D

To samo mogę powiedzieć jako facet, kobiety oczekują huśtawki nastrojów, walki, zazdrości, wzlotów i upadków. Nigdy nie mialem problemów z poznaniem kobiety, umiem z nimi rozmawiać, mam dużo znajomych jestem lubiany. Wszystko się zmienia gdy poznaje "tą jedyną", na początku jest super bo ma prawdziwego męskiego faceta, wybrał ją z tyłu chętnych kobiet. Potem następuje faza zazdrości i eliminacji konkurencji, co to za dzifka pisze komentarze zablokuj ja, co to za szmata na tym zdjęciu. Następnie przychodzi czas na znajomych, kolegów ten jej się nie podoba bo to bo tamto. Dalej jest miło mieszkanie razem normalne życie, ale powoli ona zaczyna się odsuwać, coraz rzadszy sex, coraz mniej rozmów, jest dla niej za nudno. Inicjuje klutnie o byle co byle się coś działo, sprawdza wytrzymałość co może zrobić aż w końcu przegina i związek się kończy.

nie chciałbym "zarobic" bejzbolem wypadajacym z peesdy w jaja szczególnie, ze w trakcie wypadania moze nabrac sporej predkości

teraz to stary poleciałes po bandzie. trudno nie byc zazdrosnym w erze fb i dzikich żeńskich hord pchającyh sie na co lepszego koootasa. ty widocznie jestes ten lepszy. moim zdaniem nikt kto maz fb i z niego korzysta towarzysko nie ma sznsy na cokolwiek co przypomina związek

jak widzisz konkurencja jest spora a ty sobie znajome dodajesz na fejsie. skąd inąd głupota ze strony zuckenberga byłoby gdyby nie próbował przejąc funkcjonalności portali randkowych. zresztą chyba taki mu towarzyszył cel podczas skrobania kodu.

sam wchodze na fejsa wyłącznie po to zeby se freda zmarszczyc. ale ja nie bzykałem od 3 czy 4 lat a w sam jestem od zawsze. pomimo to darowałem sobie kilka obiecujących sytuacji z prawdziwymi kobietami bo liczyłem na miłosc do kogo innego. źle. kalkulacja. bo wiedziałem ze moze cos bedzie to se odpuściłem. bo koorfa jestem podłymzłym smacem myslącym tylko o seksie. kooorfa spuszczam z pompy pół szklanki wody jakbym koorfa nie zwalił konnia to by mnie w peesdu rozerwało. źle koorfa. jakbym nie walił konia tez by koorfa było xle. po prostu koorfa nie może być dobrze bo to nie ja sie koorfa boje