Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy codziennie malujecie się, układacie włosy itp?

Polecane posty

Gość gość

Czy wstajecie rano, bierzecie prysznic, balsamujecie się, malujecie, włosy układacie? Bo ja nie, ale moja koleżanka jest ładna i bez makijażu, a codziennie to robi, makijaż, kręci sobie loki, ubiera się ładnie, a wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chodziłam do pracy to tak. Tzn mi wystarczy kąpiel wieczorem, rano nie biorę prysznica. Rano makijaż i prostowanie włosów. Teraz jestem na macierzyńskim. Włosy upiete, na twarz krem bb i tusz do rzęs.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIe, tylko wtedy jak mam nastroj. W moim zawodzie nikogo nie obchodzi jak wygladam w pracy, czy przyszlam umalowana czy nie, czy w dresie, czy w sukience z cekinow. Owszem fajnie jest sie umalowac i ulozyc wlosy jak sie ma nastroj i czas, a jesli nie, to zmuszanie sie do tego jest okropne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rano podmywam się (pachy, miejsca intymne), używam dezodorantu, myję zęby i twarz, rozczesuję włosy, podkreślam oczy kreską, ewentualnie cieniem i tuszem i to tyle, czasem podkład. Nie będę sobie d**y truła pierdołami. Nie chce mi się. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Codziennie rano szybki prysznic , wlosy w kucyk , nie maluje sie tylko codziennie musze nalozyc krem BB ( mam bardzo ladna cere) tusz do rzes i ulubiona pomadka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Chyba że mamy pizamowy dzień to wtedy nie. W innych przypadkach codziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Choć czasami tapety nie robię jak dziś np. bo mi sie nie chciało. Jak siedzę w domu to nie. Bo i po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się pomaluje w niedzielę wieczorem żeby w poniedziałek czasu nie tracić to zmywa dopiero w piątek wieczorem. Z myciem jeszcze gorzej bo u mnie woda na klucz a klucz ma thores

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chodzilam do pracy to codziennie mylam glowe, robilam makijaz. Jesli chodzi o ukladanie wlosow to mam to szczescie, ze wygladaja jakbym je ukladala lub prostowala, a ja je tylko susze suszarka i wygladaja spoko. Teraz jestem na macierzynskim i glownie siedze w domu to sie nie maluje, jak juz to kiedy wychodze z domu, a i to nie zawsze. Moj glowny priorytet jesli chodzi o moj wyglad teraz, to zeby wlosy byly umyte ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Włosy myję co drugi dzień i od razu prostuję,żeby nie mieć afro, ale poza tym nic z nimi nie robię. Nie maluję się codziennie, bo najzwyczajniej w świecie mi się nie chce. Dziś chciałam pomalować rzęsy i odkryłam, że tusz wysechł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie kumam po cholerę się podmywac zamiast normalnie wziąść prysznic, podmywala się moja babcia bo nie miała takich luksusow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, codziennie. Mycie wiadomo, mycie włosów, makijaż. Włosy troche podprostowuje (przy twarzy) i rozpuszczone badz kok/kucyk. Ale make up codziennie (nie mam takiej ładnej cery, zeby tylko krem bb:()

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo jest szybciej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama 2 plus 2
Ja codziennie rano muszę wziąć prysznic, umyć i wyprostować włosy, inaczej źle się czuję. Jestem teraz na macierzyńskim, jeśli spędzam dzień w domu to nakładam tylko krem a jeśli wychodzę to krem cc i błyszczyk. Balsamuje się nie codziennie, a jeśli już to przed spaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podmyc to się można w ciągu dnia a nie uważać za umycie się. Niektórzy naprawdę wychodzą z założenia że człowiekowi brudzi się tylko dupa i pachy bo nie robił w kopalni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja poptrafie sie tydzien nie kapac. Tylko sie podmywam.Nie mam gdzie wychopdzic nie pracuje.Corka sama chodzi do szkoly sama wraca.A teraz mrozy to juz wogole od ze szlego pitaku nie bylam na dworze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak pracowałam, to zawsze makijaż, wlosy starałam się mieć długie, albo tak ścięte , żeby wystarczyło dobre wysuszenie. Teraz też na macierzyńskim. Maluję się tylko, gdy gdzieś wychodzę. Odprowadzenie starszaka do przedszkola, albo zwykle zakupy się nie liczą. Zauważyłam, że cera mi się poprawiła, mam mniej stresu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Włosy do pracy zazwyczaj upinam w koczka, bo jesli chodzi o ukladanie to zajmuje to bardzo duzo czasu a rano mi sie po prostu nie chce ale za to zawsze robie makijaz. Podklad, bronzer, roz, brwi, rzesy, jakis cien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak idę do pracy to tylko przyklepuje jak coś mi na głowie odstawia w proteście przeciwko grawitacji i się nie maluję. W dni wolne nakładam makijaż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie kumam po cholerę się podmywac zamiast normalnie wziąść prysznic, podmywala się moja babcia bo nie miała takich luksusow vvvvvvvvvvvvvvvvv Też tego nie rozumiem, prysznic jest wygodniejszy. A maluję się na wyjścia, w domu bez makijażu, włosy myję co 2-3 dni[moje nie przetłuszczają się, są puszyste, ładnie się układają], chyba, że wychodzę na jakieś spotkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak jak ide do pracy, jak jestem w domu to lubie polatac w dresach kitce i bez makijazu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, robię to codziennie. Nawet , gdy nie wychodzę z domu to myję włosy i się podmaluję. Lubię dobrze wyglądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podmywam się, włosy myję co drugi dzień, mam naturalne loki, więc nie czeszę, najwyżej spryskuję odżywką do stylizacji żeby odświeżyć i żeby się trzymały, zawsze krem na twarz, z ziaji jakiś, tusz do rzęs i szminka jak ma na to ochotę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rano zeby, prysznic, dezodorant, balsamowac mi się nie chce, krem, rozczesuje mokre włosy, przedzialek,zel, ubranie, kapka podkładu, korektor, trochę pudru, róż, rozswietlacz, cienie, tusze, szminka, dosuszam włosy, mam kręcone więc dużo mi Nie zajmują czasu ale raczej muszę umyć, perfumy, biżuteria, budzę dzieci, ogarniam je i wychodzimy. Wchodzę do domu zmywam makijaż, chyba że się spodziewam kogoś, były mąż się nie liczy w doopie mam jak wyglądam :P jak jestem w domu bo np któreś chore to się nie maluje chyba że się pobyt przedłuża to np rzęsy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fuu co za syfiary nie biora rano prysznica? :/ Prysznic obowiazkowo, pozniej nakladam pachnacy balsam, antyperspirant, wlosy myje z kolei codziennie wieczorem. Makijaz na co dzien to korektor, podklad/krem bb, kredka do brwi i troche rozu ;) na rzesach henna, czesto tez tusz do rzes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tych co się tylko podmywają - jesteście obrzydliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rano zawsze prysznic, włosy myję wieczorem, a rano upinam, bo wolę dłużej pospać mimo wszystko. W dni wolne myję i układam rano. Czasem nie robię makijażu, ale zwykle przynajmniej opcja minimum, czyli np rozświetlacz pod oczy plus szminka, czasem maluję się dopiero w biurze :) W weekendy i na wieczór mam bardziej dopracowany makeup.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, bez wzgledu na to czy pracuje, czy nie pracowalam, zawsze przed wyjsciem musze miec makijaz (puder,korektor, tusz) i uczesnane wlosy, nieraz musze gdzies podprostowac, wieczorami dbam o skore, rano zero balsamow, bo sie to lepi i mnie drazni. Staram sie byc zawsze ubrana estetycznie, unikam bluz itp. Jedynie po domu nosze dres, jak np. sprzatam. Wtedy tez chodze bez makijazu, bo uwazam, ze to zdrowsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety które nie wychodzą z dom bez makijaż mają kompleksy, choć najczęściej są bardzo ładne ...znam takich dużo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja muszę być przede wszystkim czysta, makijaż na drugim miejscu. Już to, że włosy są umyte i wyprostowane (lub dobrze ułożone przy suszeniu - wymyślnych fryzur nie umiem robić) daje mi komfort psychiczny. Do tego świadomość, że nie śmierdzę;) też dodaje mi otuchy. Tak samo z czystym ubraniem. Cenię sobie schludność. Mój codzienny makijaż (o ile jest) jest minimalny. W ogóle w dbaniu o urodę skupiam się na tym, co dla mnie najważniejsze. Najważniejsze jest dla mnie wyjść do ludzi bez kompleksów ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×