Od którego roku życia mówimy: kobieta, już nie dziewczyna

wydaje mi się, ze dziewczyna to tak gdzieś do 25 roku życia

Od urodzenia dziecka.

14:44 Hahaha, to wg ciebie bezdzietna 50 latka to dziewczyna :D

Ale i nie kobieta.

A niby co?

To zalezy od niej samej, jej zachowania, jej mentalnosci, postrzegania swiata, samodzielnosci, ubioru. No bo jesli mamy do czynienia z 28 - 30 latka, z warkoczykami, ubrana po mlodziezowemu, imprezujaca, nie nadajaca sie do stalego zwiazku, niegotowa nie dzieci, mieszkajaca u rodzicow, na ich koszt gdzie mamusia robi kanapki do pracy i ogarnia pranie, to zdecydowanie to "dziewczyna". Natomiast 20letnia, pracujaca, oplacajaca sobie studia lub zycie lub jedno i drugie, samoobslugowa, zrobi sobie pranie, obiad, ubrana juz jak dorosla kobieta a nie licealistka, zachowujaca sie dorosle z mentalnoscia dojrzalej kobiety, to juz "kobieta" a nie dziewczyna.

Dziewczyna do 18 , do czasu osiągnięcia pełnoletności.

W dzisiejszych czasach 25 lat to zwykle jeszcze dziewczyna. Tenisóweczki, komóreczka, na utrzymaniu rodziców.

dziś w pełni się zgadzam

18

Nigdy nie przywiązywałam do tego jakiejś większej uwagi, ale myślę, że "dziewczyną" jest się do 30 roku życia... Tak przynajmniej mówię o "młodych fizycznie", bo w czyjąś psychikę, to nie wnikam... Jeśli widzę, że kobieta jest młoda, to, jakoś tak od razu, automatycznie stwierdzam, że jest "dziewczyną"... Choć wygląd może być zwodniczy i z niejednej +40 zrobić -30, czy to fizycznie, czy mentalnie, fakt...