Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak zerwać z dziewczyną, z którą jest się ponad 5 lat?

Polecane posty

Gość gość
nie,bo moderacja nie reaguje na prośby na usunięcie posta a co mówic tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17'36 autor ma dopiero 26.lat,co ty mu tu opowiadasz o rodzinie? Nie kochal jej tylko był zauroczony i dlatego pstryk i mu przeszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:40 I co z tego, że ma 26? Kurwa mać, co za ludzie... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chyba też chciałbym w przyszłości bez ślubu z kimś żyć, zaraz pewnie dostanę hejty, ale nie czuję takiej potrzeby, aby mieć to na papierze. Dzieci to już też chyba słabo, bo niby już mam te 26 lat, zanim kogoś poznam i się na to zdecydujemy to pewnie będzie ładna 30stka na karku, a nie chciałbym mieć 50 lat, gdy moje dziecko będzie miało 20. Mozę słaby argument, ale jakoś tak to czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem tak: ponieważ zerwałeś z nią na skutek przemyśleń a nie z powodu zdrady, oszustwa, kradzieży, pobicia i nie wiem co tam jeszcze katalog zerwań posiada,to bedzie tobie tez rożnie , nawet przykro.W domu tez moze okazać sie ze pusto ale to normalne z tym ze niebezpieczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeszła mu miłość po 4 latach czyli chormony przestały pracować i doopa zimna. Bywa jak ludzie osiadają na laurach. Na założenie rodziny nigdy nie jest za wcześnie i nigdy za późno ale trzeba tego chcieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Człowieku dzisiaj 50 to jak kiedyś 40 a jak ty tyle bedziesz miał lat to już w ogóle luzik. Jak poznasz te właściwa to wszystko bedzie ci sie chciało nawet dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No pusto właśnie. Tym bardziej, że ona przez weekend była u rodziców, no a przedwczoraj to już tylko taka rozmowa, więc odczuwam to tak, że "dawno jej nie było" ale wiem, że to początek i stan przejściowy, muszę się do tego przyzwyczaić, kilka tygodni i będzie lepiej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17'44 a to,że żadna to chwala jak w opisywanym wypadku mieć dwoje dzieci tyle przed 30-tką. Może niech każdy decyduje za siebie co? /gdzie?/kiedy?? ile. Co gostku złośliwy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego co wokół widzę, ile rozwodów i w jakim stylu to uważam ze małżeństwo jest niebezpieczne dla życia wiec legalizację związków tez uważam za ryzykowne. Autorze jak na 26 to powiem ci ze dzisiejsze 26 to jak wczorajsze 36-:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17'53 weź już przestań z tymi CHormonami (nast.razem na pisz przez H,na marginesie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17'53 nie mów NIGDY i nie mów NA PEWNO - taka rada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobra to jedziemy dalej : załóżmy ze zamieniać dowiesz sie ze ona kogoś ma. Jak ci z tym bedzie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za miesiąc -/)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jak mi z tym będzie. To właśnie takie dziwne, bo niby się kogoś nie chce, no ale nie wiem, jak bym się czuł gdy nagle zaraz bym się dowiedział, że kogoś ma. To jednak 5 lat, więc nie jest tak łatwo, nawet gdy się zostawia, a nie jest zostawionym. Wolę o tym nie myśleć. Na razie siedzi mi w głowie, co robi w danym momencie i jaki jest jej "stan" Tym bardziej, że smsa dziś nie było, niby głupie podejście, bo ich nie chciałem, ale teraz myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 17'53 nie mów NIGDY i nie mów NA PEWNO - taka rada. X Nigdy nie jest za późno na naukę ;) nigdy nie jest za późno na miłość oraz nigdy nie jest za późno na pojednanie ;) A teraz zaprzecza temu wszystkiemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to chłopie czekamy do niedzieli bo jak widzę jeszcze wszystko moze sie zdarzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytałam. Autor to typowy manipulant, który ucisza swoje sumienie szastając kasą, co nie jest dla niego problemem, bo jest zamożny. Napisać o osobie, z którą spędziło się 5 lat, ze nie jest mi już do niczego potrzebna... brak słów. Dziewczyna stała się dla niego starym meblem, zalegającym w mieszkaniu, można wywalić na śmietnik. Autor pisze, że laska jest nierobem, aha a parę stron później zdradza, że jednak wracał do domu i miał posprzątane, ugotowane... brak słów. Ciekawe, czy odniósłby taki sukces będąc sam jak palec. Raczej wątpię. Ta przezorność, by wymienić zamki w drzwiach, kiedy laska nic mu jeszcze nie ukradła... masakra to obrzydliwe, jak można kogoś tak poniżać. Dziewczyna najwyraźniej też nie była szczęśliwa, zamknięta w złotej klatce, nie miała z kim pogadać, bo autor to jakiś mruk skupiony na swojej karierze. Pewnie i czasu dla niej nie miał, więc rekompensował pieniędzmi. Bardzo dobrze się stało, że odszedł, życzę tej dziewczynie jak najlepiej, by stanęła na nogi i uwierzyła w siebie, że sobie poradzi. A autor powinien być sam, bo nie zasługuje na nikogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18'09, jedziesz filozofią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście,ze dziewczyna sobie poradzi tylko niech pojdzie do jakiejś pracy .Będzie mieć czas nie przesiadując calymi dniami u jego matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej prawda jest,ze on jej nie kochal a ona miała zyciowy luz,bo nie musiala martwic się o finanse.Widac jej to odpowiadalo skoro w tak dużym miescie nie znalazła/nie szukala (?) pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze jedno. Kwiaty, karta, obietnica, że po rozstaniu będzie jeszcze ją utrzymywał przez jakiś czas- wygląda na chęć kontrolowania i dalszej manipulacji. Dziewczyna pewnie i tak myśli o sobie źle, że jest niezaradna, skoro nie pracowała, a jej partner odniósł sukces finansowy. Bardzo dobrze, że to się stało gdy miała 20, a nie 40 lat... W tym związku ewidentnie brakło komunikacji. "nie myśleliśmy nawet o żadnych dzieciach, bo ja zwyczajnie nie mam na to czasu, a ona zawsze mówiła, że nie czułaby się dobrze w roli matki, moja siostra ma dwójkę dzieci i dziewczyna mówiła do mnie że podziwia ją że ma taki spokój do nich, bo gdy młodsze płacze to ją wnerwia (ma niecałe półtora roku) Te wstawania w nocy, zajmowanie się nimi ją przeraża, więc ten związek i tak nie miał by większej przyszłości, bo w razie nawet wpadki, to co dziecko do adopcji ???" dobrze się stało, ze nie zaszła w ciążę, bo została by ze wszystkim sama. Autor nie ma czasu na dzieci i czuje się usprawiedliwiony. A ją hejtuje, że nie chciała mu chować bachorów XD ŻADNA kobieta nie chce rodzić dzieci facetowi, przy którym nie czuje wsparcia, ona musiała widzieć, że nie nadajesz się na ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze - NIGDZIE NIE NAPISAŁEM ŻE NIE JESTEM MI JUŻ DO NICZEGO POTRZEBNA! PO DRUGIE - NIE SZASTAM KASĄ REKOMPENSUJĄC SOBIE TYM UCISZENIE SUMIENIA , BO W OGÓLE GDZIE NAPISAŁEM O SZASTANIU KASĄ?! WAKACJE CZY WYCIECZKI, CZY KURDE NIE WIEM - AUTO CZY COKOLWIEK INNEGO JEST DLA LUDZI, JEŚLI ZARABIASZ - MASZ! MAM ZBIERAĆ NA KUPKĘ I PATRZEĆ JAK ROŚNIE?! Może jesteś typem który dusi banknot aż się zesra w dłoni, ja taki nie jestem! Zresztą nawet nie myślę o pieniądzach, są - korzystam. Nie wiem co sobie wyobrażasz ale nie jestem miliarderem z jachtem i willą w każdym europejskim Państwie! Takiego buca jak Ty to jeszcze tutaj nie trafiłem! czas spędzałem z nią, praktycznie cały czas. Za karierą nie gonię, bo takowej nie posiadam! Nazwałem ją "nierobem" trochę w emocjach, jednak coś w tym jest, więc to nie do końca kłamstwo. Nie widzę problemu by sprzątnęła mieszkanie, będąc cały dzień w domu i również w nim mieszkając! dla wyjaśnienia jeszcze dodam, że również sprzątam, to nie było tylko w jedną stronę. No i w końcu ktoś mnie zdenerwował! j****y no name!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety instynktownie patrząc na mężczyznę to wiedzą... Przykro mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to ktoś pojechał ...Przeciez ona dzieci nie lubi a on nie chciał,przecież to para 20-kilkulatków .POwaznie trzeba mlodo zajść w ciaze,byc rodzicem,zeby to swiadczylo o dojrzalosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieci facetowi sie nie rodzi. Z facetem zaklada sie rodzine. Zadne z nich rodziny nie chcialo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś x Wyjdź kretynko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie szukała pracy, bo ktoś musiał sprzątać, gotować, i atrakcyjnie wyglądać, by przypodobać się knurowi, który i tak nazwie ją nierobem i wypomni wszystko, co jej łaskawie dał... Takie urabianie dziewczyny na kurę domową. Przecież nie musiała zarabiać, bo mnie na wszystko stać, pisze autor. A potem wypomina, że nierób. Brzydzę sie takimi dwulicusami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17.49 Ja wlasnie tak zyje z moim parterem i polecam. Dzieci po 30tce? Na zachodzie malo kto decyduje sie na dzieci PRZED 30ka. Ja moje pierwsze urodzilam jak mialam 33, drugie 35 i wszystko bylo ok. A moi znajomi to nawet zaczeli pozniej - ostatnio 4kolezanki w wieku 37-39 urodzily PIERWSZE lub sa w ciazy. I planuja kolejne. Po 30tce jest fajny okres na macierzynstwo, bo masz juz kariere, stabilna sytuacje finansowa, mieszkanie. Nic tylko rodzic i zajmowac sie dzieckiem. :-) Nie wiem tez co by mi mialo przeszkadzac, ze bede miec ponad 50, a corki po 20. To wrecz odmladza i mobilizuje. Nigdy tez nie wygladalam na swoj wiek, wszyscy zwykle daja mi -10lat :-) Ale jak tego nie czujesz - to dzieci to nie mus. Sama mam dwojke i kocham nad zycie, ale sa to tez duze wyrzeczenia. Szczegolnie po 30tce, gdy czlowiek sie juz usamodzielnil, zasmakowal kariery, zycia, podrozy . Wiedzac co to jest macierzynstwo i wlasna rodzina - wole miec dzieci. Ale prowadzilam tez bardzo udane zycie zanim zostalam matka. Nie musisz decydowac o tym TERAZ. Zobaczysz, ta decyzja sama w tobie dojrzeje (badz nie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18'24 a ktoś ja zmuszal być z nim-gościem,ktoremu finansowo dotad się wiedzie? A cóż to za tok rozumowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×