Gość AlvaroZa10 Napisano Listopad 13, 2018 Heh ;) Alvaro za dyche :D podoba mi sie to,chyba zmienie sobie nazwe zamiast gosc bedzie AlvaroZa10 Znajac jego,pewnie wysle mi na wstepie jakiegos gifa z bijacym sercem i poczeka na moja reakcje z ze reakcji z mojej strony nie bedzie,napisze Tesknie za toba :( Ja oczywiscie zignoruje,to zapyta czy zapomnialam juz o nim? Wtedy ja zmieknne i odpisze chlodno nie .. i co dalej bedzie? Nie wiem,bo taki scenariusz juz przedabialam.Wydaje mi sie ze wie ze przegial i wie ze jestem wku... i woli to przeczekac az przetrawie to w sobie i moze wtedy zablysnie... albo poprostu znudzilam sie jemu i tyle w temacie ,tylko szkoda ze zabraklo mu jaj zeby cokolwiek napisac :/ Jestem na niego wsciekla! Na niego i siebie :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 13, 2018 Nie, my sie Im tak szybko nie nudzimy dlatego to trwa latami. Po prostu nie dbaja o nas za bardzo, ale lubia nas trzymac takie zakochane. To poprawia ich ego, a i seks maja na zawolanie. Same plusy, nachodzic sie duzo nie trzeba (tylko na poczatku trzeba), wystarczy sms tu i tam (tylko nie za czesto aby nas nie rozpuscic:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość AlvaroZa10 Napisano Listopad 13, 2018 Z tym sexem to u mnie nie pasuje,bo my tylko raz sie przespalismy,wiec o sam sex mu nie chodzi... zawsze mi powtarza ze wizualnie jestem jego idealem choc ja uwazam ze jego zona jest piekna,zgrabna tyle ze nizsza ode mnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Lola Napisano Listopad 13, 2018 No I jaki byl ten seks? Taki 10/10? No to jak mu nie chodzi o seks, to chodzi mu o podbudowanie ego. Zona tylko wymaga i wymaga, nigdy nie jest zadowolona I ciagle on nie spelnia jej oczekiwan.. a twoje spelnia:), ty nic od niego nie chcesz, tylko aby byl.. on czuje sie przy tobie wyjatkowy, taki Casanova.. jaki on musi byc super ze taka fajna laske- mezatke w sobie rozkochal! Na pewno czuje sie lepszy od twojego meza.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 13, 2018 10/10 .Zbladzilam,juz sama nie wiem na czym stoje i gdzie jest moje miejsce :/ nie rozumiem juz nic... Poprostu ciezko mi uwierzyc jak mozna byc jedna osoba o 2 obliczach,ja naprawde (i nie tylko ja) widzialam ze szalal za mna,nawet nie kryl sie za bardzo przy siostrze jego zony-tak jakbym byla tylko ja a innych mial w d...ie a teraz po kilku dniach on sobie zamilkl. Najgorzej jak wracam wspomnieniami do tych chwil,sytuacji i do tego co jest teraz,to nie moge tego polaczyc w calosc,kompletnie tego nie ogarniam.No ale dzis mamy dzis,jutro bedzie jutro a wczoraj juz nie wruci. Jestem tu czesto,napewno sie odezwe jak u mnie sie cos wydarzy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 13, 2018 Oni inaczej mysla niz my.. kiedys moj nie odzywal sie przez trzy dni.. pod koniec trzeciego, napisalam mu ze mam dosc czekania na niego I ze to koniec miedzy nami.. wpadl w panike, zazadal spotkania i wytlumaczenia mojej tak naglej, nieprzewidzianej decyzji.. powiedzialam ze mysle ze jemu juz na mnie nie zalezy.. on zupelnie nie rozumial co brak smsow ma wspolnego z tym czy mu zalezy czy nie:(. Oni sa dziwni.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 15, 2018 Cisza nastala :/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 16, 2018 Witajcie kochane :) milo mi, ze tak do intensywnie udzielacie sie na moim topiku. Czytam wpisy i to az niewiarygodne jaki schemat mozna wyniesc z naszych historii, baaardzo podobnie to wyglada u kazdej z nas. U mnie nic nowego, nie mamy kontaktu, a ja oczywiście i tęsknię i wydaje mi sie ciagle kocham.. i co z tego, ze bez sensu, serce nie sługa. Autorka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Lola Napisano Listopad 16, 2018 Bo my teraz wychodzimy z romansow:). Dosc tego biadolenia:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 17, 2018 Slyszalam, słyszałam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 26, 2018 A co u autorki??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 27, 2018 U mnie nic nowego w relacji z nim. Natomiast z mezem jest hmm...czulej i mamy teraz dobry czas, oby jak najdłużej. Gdyby on sie odezwal ucieszyłabym sie bardzo, bardzo, jednak milczy i podejrzewam ze to definitywny koniec naszej mlodzienczo-dojrzalej milosci...Autorka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 20, 2018 Tęż kocham swoją pierwszą miłość i do niedawna kochanka bo po 15 latach się spotkaliśmy zakochani jak dawniej nigdy nikogo tak nie kochałam jak jego tyle lat upłyneło a ja nie mogę przestać o nim myśleć. Mamy rodziny i wiemy że nie możemy ich krzywdzić. Czemu życie jest tak skomplikowane Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 20, 2018 Autorko też kocham mimo tego ze wiem że to bez sensu że jestem głupią idiotką ale właśnie SERCE NIE SŁUGA nie da się zapomnieć kogoś kto jet dla ciebie ja tak myślę drugą połówką Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aiszaaaa 0 Napisano Marzec 25, 2021 Hej jestem w podobnej sytuacji...zakochałam się w innym...jestem mężatką...szalony sex którego z mężem już nie ma...pewnie tego brakowało...nie mogę o nim zapomnieć.. bol i cierpienie okropne...chciałam zostawić męża sle kredyt..dzieci ...wszystko rozwaloona...nie daje rady..nie jestem szczęśliwa...wszyscy mówią że to normalne życie takie jest..co robić Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Abi74 4 Napisano Kwiecień 11, 2021 Dnia 25.03.2021 o 00:23, Aiszaaaa napisał: Hej jestem w podobnej sytuacji...zakochałam się w innym...jestem mężatką...szalony sex którego z mężem już nie ma...pewnie tego brakowało...nie mogę o nim zapomnieć.. bol i cierpienie okropne...chciałam zostawić męża sle kredyt..dzieci ...wszystko rozwaloona...nie daje rady..nie jestem szczęśliwa...wszyscy mówią że to normalne życie takie jest..co robić Współczuję tobie I sobie zresztą tez... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach