Dziwne myśli

Jestem w ciąży i nie radzę sobie ze sobą. Boję się siebie, boję się o dziecko i innych. Czasami myślę, że jestem nieprzewidywalna... Bierze się to z nikąd, chyba. Mam takie myśli, że to dziecko które urodze będzie zdane tylko na mnie, ode mnie będzie zależeć prawie wszystko co jego dotyczy, to czy go nakarmie czy zostawię gdzieś głodne i zaplakane. Nie radzę sobie z tym, że będę dla niego najważniejsza, że będę musiała o niego dbac, non stop. Boję się, że celowo coś mu zrobię. Czasem takie myśli mam też w stosunku do męża. Kiedy sobie leży, śpi ja myślę o tym jak bardzo mogłabym go skrzywdzić, zniszczyć emocjonalnie i psychicznie ot tak żeby się zabawić. Po takich dziwacznych dniach jak dziś kiedy mam takie myśli i miewalam je wcześniej przychodzą dni gdzie robię mężowi dwudaniowy obiad z deserem i go obcalowuje a dla dziecka wybieram nowe ubranka i wzruszam się kiedy słyszę jakieś płaczące niemowlę. Serce mi pęka, że takie bezbronne maleństwo sobie leży i czeka na mamę. Czy takie myśli w ciąży są normalne czy ja mam jakieś problemy z psychika? Pytam poważnie.

klasyka hormony ;), nie przejmuj się :) ja z natury jestem przeciwieństwem panikary, a w ciąży miałam napady paniki :D

Ciaza to ogromne zmiany hormonalne stad dziwaczne mysli. Zajmuj sie wtedy czyms, prasuj przy radiu, muzyce, itd. Nie martw sie, wyjdz na spacer, bedzie juz cieplej, wiosennie ;).

Dzięki, myślałam że mam jakąś niezdiagnozowana chorobę... To takie trudne emocje i myśli, nie rozumiem skąd się biorą i tak mocno dominują... Eh

tak to trudne, bywa że trzyma jeszcze po porodzie, ale mija...mi na dobre po ok. 2 miesiącach po obu porodach zaczęło przechodzić, wracałam dawna ja ;) podziwiam kobiety które tuż po porodzie mają siły psychiczne na wyjścia, wyjazdy, no myślenie nie tylko i dziecku....

Masz rację, ja podziwiam kobiety, które mają dzieci, które mają więcej niż jedno dziecko tymbardziej. Ciąża jest trudnym okresem i wcześniej kiedy w niej nie byłam nie rozumiałam tego jak bardzo jest to skomplikowane. Na pewno już nie będę myślała o kobietach w ciąży w ten sam sposób, w który myślałam o nich wcześniej...