Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Crazyworld

Depresja u nastolatki

Polecane posty

Gość Crazyworld

Rocznikowo mam 17 lat. Od jakiegoś czasu zmagam się z objawami depresji( 2lata ok.). Przyznam, że na początku to olałam. Teraz mój stan się pogorszył. Zmagam się teraz jeszcze z problemami jelitowymi( niedawno byłam w szpitalu, przyjmuje Żelazo i witamine D w tabletkach).Często odczuwam również bóle brzucha. Według lekarza kluczowa była moja dieta. Do tej pory jadłam tylko te rzeczy, które mi smakowały. Zdarzało się, że od razu po powrocie ze szkoły szłam spać i dopiero ja wstałam jadłam obiad. Zmierzam do tego, że czuje że nawet nowa dieta mi nie pomoże, jeśli nie wylecze się z tej choroby, zwanej depresją. Rozmawiałam wczesniej o tym z mamą. Było to dla mnie bardzo wielkie wyzwanie, bo nie lubie rozmawiać o uczuciach. W pewnyn momencie po prostu wybuchłam i powiedziałam co mi leży na sercu. Myślałam, że zrozumie. Byłam nawet o tym przekonana. Zamiast tego zawaliła mój stan na but młodzieńczy. Spytała mnie o to niby jakie ja mam problemy, po czym jak odpowiedziałam, powiedziała, że są one niewystarczające. Twierdziła, że sobie ją wmawiam. Czuje, że jeśli sobie nie pomogę to dalej będe się meczyć. W wakacje mam zamiar iść do swojej pierwszej pracy i chcę część zarobionych pieniędzy przeznaczyć na wizyte u lekarza specjalisty. Nie wiem czy warto czekać na wakcje czy nie tracić czasu i pogadać jeszcze raz z mamą. Drugi raz odrzucenia nie zniosę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przytulam autorkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja mama nie wie co to depresja i dlatego , nie ma pojecia o tym, powinnas porozmawiac z kims kto wie co to znaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja mama moze dopiero to pojmie jak cos sie stanie i bedzie zalowac. Matki sa okropne , nie znaja swoich dzieci, nic o nich nie wiedza i nie chca wiedziec. Wspolczuje ci i bardzo rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porozmawiaj w szkole z pedagogiem , one wiedza co to depresja :) a matka najpierw powinna zaznajomić sie co to za choroba , to nie jest zwykla melancholia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwroc sie jak najszybciej do lekarza, nawet rodzinnego, im wczesniej rozpoczniez leczenie, tym szybciej z tego wyjdziesz. Zelazo tez postawi Cie troche na nogi. Dasz rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda mlodziezy w tych czasach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Staraj sie co drugi dzien uprawiac sport, chocby szybki spacer, jogging, bo wysilek uwalnia endorfiny, to pomaga w depresji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka zalozyla temat i uciekla , prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:02 prawda :) Kiedys mlodziez wiecej byla na powietrzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Crazyworld
Dziękuje za pomoc, za miłe słówka i pozdrawiam cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze masz kogoś innego bliskiego z dorosłych, którzy mogliby Ci pomóc i Cie zrozumieć? Spróbuj, w szkole jest też pedagog może warto się zdobyć na odwagę i powiedzieć jak Ci ciężko. Ważne jest to, że masz świadomość swojego stanu i chcesz coś z tym robić :) zmuszaj się choćby na siłę żeby wychodzić z domu, nie spędzaj dnia w łóżku. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×