Mam dosyć jego zachowanie o masakra

Chory facet to najgorsze co może istnieć! Mam dosc! On prawie umiera, ma kaszel i katar i leży w łòżku od kilku dni i tylko jęczy. Ja byłam ostatnio chora i nie mogłam sobie pozwolić nawet na 5 minut poleżenia w łòżku...bo mnie nie odciąży nigdy. Rzygać mi się chcę, mam ochotę wyjść i nie wracać do tego debila cholernego!!!!!

Ale nie wyjdziesz! Zniesiesz wszystko byleby "być w związku"

Stań przed lustrem i powiedz "dziękuję ci". Bo tak naprawdę to sama sobie jesteś winna tej sytuacji. Co to znaczy, że on nie daje ci poleżeć jak jesteś chora? Jak sika to woła cię do trzymania siu/siora? Jak idzie się kąpać to woła żebyś mu wannę umyła? Jak jest głodny to woła żebyś mu posiłek pod nosa podała zrobiony? Skoro biegasz i robisz wszystko wokół niego na zawołanie to nie lamentuj teraz, że on ci nie da poleżeć podczas choroby, za łeb na siłę.cię nie ciągnie, jakbyś chciała to byś leżała. A ty nie umiesz wywalczyć dla siebie szacunku , ale żeby tak jego pogonić to nie umiesz, tylko jeszcze skaczesz przy nim. Jak mnie wkurzają takie "lamenciary", płaczą a wciąż robią.

100% racji! Bije, zdradza, wyzywa ale ona kocha misiaczka i nigdzie sie nie wybiera, tylko jeczy na forum.. Dno

XXI wiek, kobiety pracuja, sa samodzielne, jest masa zwiazkow partnerskich, jest masa mezczyzn zdolnych do zwiazkow partnerskich, a ja tu co chwila na kafe czytam, ze facet nie pomaga, ze malo pomaga, ze kobieta pracuje wraca i od razu drugi etat, gary, zmywanie, pranie, sprzatanie, prasowanie - oczywiscie krolewiczowi tez bo to kaleka bez rak. Czy ja siew czasie cofnelam? Do lat 60tych kiedy kobiety po pracy wszystko robily a maz po pracy odpoczywal? Przeciez wy sobie to same robicie. A potem lament. Wcale mi was nie jest szkoda.