mezczyzni czemu nie podrywacie kobiet, ktore wam sie podobaja ?

 

No właśnie. Ale dziewczyny chyba myślą, że skoro zagaduję, to chcę je podrywać, dlatego z góry odrzucają

Zagadywanie do osoby, którą w jakimś stopniu znam to co innego niż zagadywanie na ulicy do obcej dziewczyny.

ale ty nie znaleś wczesniej żadnej. Upieraleś się namietnie że nigdy żadna rozmawiac nie chciała. A tu proszę, "wyjąte" pan tow przypomnial sobie że jednak rozmawiał z kobietami kiedys tam. Jeden wyjątek, a tyle mięsiecy upierania się że nie, że żadna nigdy nic. Od dzisiaj nie możesz chyba już pisać że z żadną nie rozmawiałeś bo odrzuciły za wygląd (smieszne) skoro tak ;) Jednak z tobą rozmawiają, nie odrzuca ich wygląd itd. 

 

ale ty nie znaleś wczesniej żadnej.

Chodzi mi o sytuacje jak np. osoba z klasy, którą kojarzę z widzenia.

 

Upieraleś się namietnie że nigdy żadna rozmawiac nie chciała.

Bo tak było. Nawet te "wyjątki" na początku nie chciały.

 

A tu proszę, "wyjąte" pan tow przypomnial sobie że jednak rozmawiał z kobietami kiedys tam. Jeden wyjątek, a tyle mięsiecy upierania się że nie, że żadna nigdy nic.

Nie "kiedyś tam', tylko ostatnio (przed ).

 

 Od dzisiaj nie możesz chyba już pisać że z żadną nie rozmawiałeś bo odrzuciły za wygląd (smieszne) skoro tak

Dlaczego nie? Przecież taka jest prawda.

 

 

Bo tak było. Nawet te "wyjątki" na początku nie chciały.

Nie "kiedyś tam', tylko ostatnio (przed ).

 

 

ale zmyslasz. Dobra. Bo zaraz znowu napiszesz że odrzucają po czym po jakimś czasie wymyślisz znowu jakis przypadek. Nara.

 

ale zmyslasz. Dobra. Bo zaraz znowu napiszesz że odrzucają po czym po jakimś czasie wymyślisz znowu jakis przypadek. Nara.

Nie zmyślam. Nic nie wymyślę, bo to wszystko prawda.

Jeśli mam być szczery to dopiero teraz nad tym myślę w tych kategoriach. Wcześniej nie było powodu

A dokładniej, wolałem czekać aż się urzeczywistnia w przyszłości moje sny. Nasze sny są tym co będzie z nami i było poza nami jednocześnie nie wiedząc że.. 🥰 no właśnie.

Najgorsze w tym że mam rację. I wiem że to już koniec. Wasz koniec w iluzji Maya jest również pewny co czas końca i początku który nie był realny w wymiarze prawdy na swój temat.xd Zawsze jest tylko to co stwarzamy jako część Absolutu i jego Granicy Mayi iluzji wtedy nie ma

Ale co potem gdy się zakochamy już w sobie. Później kłopot bo nie jesteśmy sami ze swoimi tylko jeszcze cudzy

To jest nie sprawiedliwe.

Nie zrozumiem chyba nigdy po co ktoś zadaje pytanie innym, na które potem sam odpowiada.