Czy to prawda że przelicznik za granicą jest taki sam ja w pl?

Chcieliśmy wyjechać z mężem za granice ale moja siostra była już na emigracji i już wróciła bo jak stwierdziła nie opłaca sie. Wg niej to jak np zarabia sie 2000 euro to po oplaceniu mieszkania wyżywienie dojazdu można odłożyć 50 euro. Ze to jest tak jak w Polsce ze statystyczny kowalski zarabia 2000 zł to po opłatach jedzeniu ch mu zostaje. Jak to wreszcie jest ? Opłaca się wyjedzac w celu zarobkowy czy lepiej zostać w pl?

Nie, siostra jest w bledzie. Moze zyla w jakims bardzo drogim panstwe (Norwegia) lub bardzo drogim miescie (Londyn, Paryz), moze nie umie gospodarowac pieniedzmi, a moze jej sie po prostu nie powiodlo. Za 2000€ w wiekszosc panstw zyje sie dobrze lub bardzo dobrze. Nawet za mnimalna pensje ok. 1400€ (Niemcy, Francja) mozna zyc normalnie, choc skromnie i wiele wtedy nie odlozysz. Jednak w Polsce za mnimalna to juz tylko biedujesz, ledwo da sie przezyc.

W jakim państwie była siostra i gdzie wy chcecie jechać?

Nie jest tak. A gdzie bys chciala wyjechac? Ja jestem w Irlandii. Ok zarabiasz to orzyjladowe 2000e ale zywnosc czy ubrania, chemia kosztuje rawie tyle ile w pl jak przeliczasz na zl a nawet czasami jest taniej. Wynajem jest drogi. Wszystko zalezy czy masz do kogo wyjechac i jakie posiadacie kwalifikacje i oczywiscie jezyk. Teraz juz nigdzie nie jest kolorowo. Uwazam jednak, ze zyje sie tutaj latwiej, ale co do jakiegos super odkladania no to jest ciezko. Kiedys ktos wyjechal np do uk i po 4 latach zarobil na mieszkanie w pl a teraz?

Porownaj taka prosta sprawe: 1. dezodorant Rexona w Niemczech kosztuje 1,5-1,75€, w Polsce identyczny kosztuje 8-9zl. Porownuje regularne ceny, nie promocje. 2. papier toaletowy z Rossmana 16 rolek: w Polsce to ok. 16 zl, w Niemczech - 3,5 do 4€. Widzisz roznice? Ile kupisz w Polsce za mnimalna pensje, a ile w Niemczech? 1540 zl na reke do 1300€ na reke. 3. tanie mieszkanie w Niemczech (kiepska dzielnica, kiepskie warunki, mala powierzchnia) mozesz miec na niemieckiej prowincji za 350€. Gdzie w Polsce wynajmiesz mieszkanie(!!!) za kwote 350 zl ????

Byłem w Belgii jako pracownik sezonowy, nie wynajmowałem tam mieszkania ale dam Ci przykład, ceny w sklepach podobne jak u nas, może mięso trochę droższe. Syn naszych szefów pracował na produkcji, stanowisko pracy to obsługa maszyny streczującej, stawka 17euro/h wynajmował dom z dziewczyną, 600euro/mies Tylko teraz tak, rzadko się zdarza aby pracodawca na zachodzie zatrudnił pracownika ze wschodu po to aby mu płacić tyle co swojemu.

Kolega wyjechał do Holandii jako spawacz z doświadczeniem i średnim angielskim i dostał 13euro/h a w Belgii na produkcji 17/h? Niezłe jaja.

Myślimy nad Niemcy Holandia itp. A czy robiąc przy tej najniższej 1400 euro ile idzie z tego odłożyć? Oczywiście normalny poziom życia a nie mieszkanie w pokoju z 5 osób i żarcie w proszku :)

Wyjechać na zachód aby mieć lżejsze życie, tzn żeby było człowieka stać na więcej niż w Polsce to się opłaca ale na pewno się jakoś specjalnie nie dorobisz, nie zarobisz na mieszkanie w Polsce w kilka lat. Jeśli chce jechać aby odłożyć np na budowę domu w Polsce to tylko praca sezonowa. Jedziecie we dwoje np na miesiące do Belgii i po trzech miesiącach możecie przywieść 50-60tys

Gość 11:15 na rękę czy brutto?

Z 1500 można odłożyć we dwoje

gość dziś Na rękę

Szczerze to wątpie kolega był na zbierze pomidorów w Holandii w tym roku i robił po 12 godzin za 6 euro. Było gorąca pełno opryskow pepstycydów i wgl. Co wy na to?

Cienizna te 6 euro, ja o Belgii pisałem ze swojego doświadczenia.

Mam masę znajomych, którzy w wieku np 23 lat mieszkają razem w swoim wybudowanym domu, na który się sami dorobili bez kredytów! Wyobrażacie sobie?

Jeśli chcesz jak najwiecej odłożyć, pokoj (ale nie na zasadzie, ze 5 osob w jednym, ale dla waszej dwójki), zawsze to taniej niz mieszkanie, odmawianie sobie przyjemności (ale nie na zasadzie, ze całkowicie, ale jednak gospodarowanie z głowa) i składanie pieniędzy:) do tego tez trzeba dyscypliny, bo jak sie tak pofolguje to mało co sie da odłożyć. Coz, Siostra albo faktycznie ma lekka reke do pieniędzy albo nie wiem.

11:04 ale wlasnie nie mozna przeliczać na złote jak sie żyje za granica:-/ ty przeliczasz na złotówki po co? To jest najbardziej błędne myślenie.

11;08 nie chce się wtrącać ale 350 euro to prawie 1500zl ty čuráku

Rework. Miało być do 11;04 a nie 08 :p

11;34 no właśnie, wyjeżdżając za granicę zacznasz od nowa, ceny inne, zarobki są inne ale najgorzej jest właśnie porównywać i przeliczać to z Polską, jeszcze błędnie na dodatek :)

22 lata toż to dziecko a nie mężatka haha

Mamy jeszcze opcje nr 2. To znaczy szwagier męża mieszka 50 km od granicy niemieckiej i mieszka tu w pl a pracuje w Niemczech po prostu codziennie jeździ po te 50 km i zarabia 20 tyś zł. I stać go na wszystko a ta kasę to na własne oczy widziałam :P

Oj coś widzę ze wątek ucichł

No chyba wiesz już wszystko na ten temat. Nawet nie napisałaś o jakie państwa chodzi.

A co ma tu wrzeć? Ja mieszkam i pracuję w Czechach. Stawka 20tys koron podstawy, do tego wiele różnych bonusów. Mogę odkładać ponad 1000zl miesiecznie. Ot, wszystko, pracuję max 15 dni w miesiącu, praca bardzo przyjemna, warunki dobre, piękny kraj.

Chodzi mi głównie o Niemcy. Ale chciałam tez poznać opinie o innych państwach. Tylko rzetelnie i bez fantazji. Bo tu właśnie na naszym kochanym kafe czytałam ze facet emigrował do Rosji i zarabia 50000 tyś na nasze. Myślałam ze padne ze śmiechu :D

Dobrze ze jeszcze sie nikt nie bije :D

w rosji wszystko możliwe, to dziki dziki wschód

A ja padne ze twoj szwager zarabia 20000

Gość 12:47 wiem ze Ci gul skoczył. Pewnie sam/a mieszkasz w 5 osób z murzynami i nie stać Cię na powrót do pl