Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość TilaTekila

Kiedy i jak oduczylyscie dziecko od spania z wami

Polecane posty

Gość TilaTekila

Nasz synek ma niecałe 3 mce. Śpi ze mną w łóżku (mąż chrapie więc nie może spać w sypialni bo musiałabym wkładać stopery co przy dziecku jest niemożliwe). Spanie z dzieckiem jest dla mnie wygodne z powodu karmienia piersią oraz przesypiania nocy - synek budzi się co jakiś czas i widząc mnie obok zasypia z powrotem nie budząc mnie (zaobserwowlam parę razy gdy nie spałam). Gdy spi w łóżeczku po pobudce płacze i takich pobudek w nocy jest wiele. Wlasnie dlatego śpimy razem. Kiedy powinnam zacząć go odzwyczajać? I jak to zrobić? Moje łóżko jest ogromne ale również bardzo wysokie i boje sie ze kiedys gdy zacznie raczkowac spadnie z niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz oduczyć, to najlepiej teraz. Im dziecko będzie starsze tym będzie trudniej. Diecko szybko się przyzwyczaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z córką spałam do 4 roku życia a z synem do drugiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tul go jak najdłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...ja tez spie z moja coreczka(ponad 3-latka)i nie rozumiem tego odseparowywania na sile przeciez tyle naszego miec takie malenstwo kolo siebie ;-) czas tak szybko leci i zaraz dziecko samo bedzie od nas uciekac...poza tym psychologowie juz stwierdzili ze dziecko spiac z matka czy ogolnie z rodzicem, kims bliskim czuje sie bezpieczne spokojniejsze nie ma lekow...wiec nic na sile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No autorka napisala ze sie boi ze dziecko spadnie z lozka. Moja tez ma 3 mce. Od 3 tyg spi ze mna,bo zaczely sie problemy z brzuszkiem, mala cala noc kopie nozkami i prezy sie. Jedyna opcja na sen choc po pare godzin to gdy spi mi na brzuchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TilaTekila
Materac jest na wysokości połowy uda. Boje się że kiedyś spadnie. Najchętniej spałabym z nim do roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łóżko przesuń do ściany a ż drugiej strony barierka i spikcoe sobie spokojnie. Ja spałam ponad dwa lata z synkiem. Przychodził jeszcze do m ie czasami w nocy Ale teraz ma 3.5 i śpi sam. Nie było problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje ze mną nie spało nie mam takiego problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje dzieci to juz nastolatki i kazda oznaka czulosci to dla nich "no mamo weeez" :P wiec tul i korzystaj ile sie da. jak przegladam fotki dzieci z okrsesu niemowlectwa to mi sie przypominaja wlasnie glownie nasze wieczory tulania i wspolnego zasypiania. a co do spadania barkerka i po problemie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też mam nastolatka w domu. I niemowlaka. Dlatego nie mam ciśnienia na oduczenie młodszego spania ze mną. Wiem jak szybko się usamodzielni i będę tęskniła za malutkim, pachnącym, cieplutkim cialkiem wtulonym ufnie we mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie uczyłyłam spania z nami, proste :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja lubie poranki jak dziecko otwiera zaspane oczka, widzi mnie i sie usmiecha, przeciaga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam półtora roczną córeczkę i dalej z nią śpię. jak zaczęła sprawnie pełzać to za każdym razem czy to z łóżka, czy z kanapy, zsuwalam ją pupą do dołu. Jak zaczęła raczkowac i się wspinać wszędzie to wiedziała jak zejść i ani razu nie spadła. Oczywiście ją też pilnowałam, ale wiadomo, że są przypadki, kiedy się na sekundę odwróci wzrok i tragedia. Moja przyjaciółka spała z córką 4 lata, bo chciała. Później się przeprowadziła na większe mieszkanie, mała dostała swój własny pokój i łóżeczko i bez problemu zaczęła tam spać. Pierwszej nocy się obudziła i poszła do mamy do łóżka. Bez płaczu, bez naciskania i nerwów. Ja mam zamiar z małą spać dopóki nie przestanę jej karmić, chyba, że będzie duży problem z odzwyczajeniem. Wtedy poczekam jeszcze trochę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy nie spał z nami, poza wyjątkami typu choroba cxy coś. ma obecnie 9 lat i nie unika czułości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko spało ze mną do ok 6 miesiąca zycia, potem poszło do łóżeczka, potem jak było ciężkie ząbkowanie w okolicy roczku to tydzien spala ze mną to obłozylam łozko wokół kołdrami gdyby córka jednak spadła-choć ten sen przy dziecku jest tak czuły, ze jak mała tylko się ruszyła to ja się od razu budziłam, potem znowu spała w swoim łóżeczku a odkąd coś ją przestraszyło w nocy od 13 miesiąca spała ze mną, gdy miała 18 miesięcy urodzil jej się braciszek i nadal spala ze mną, a młodsze spalo samo w lozeczku albo w wozku, jak już widziałam , ze jest gotowa znowu spac sama, kupiłam jej łozko , które wybierała razem ze mną, czekałyśmy na pana kuriera i jak już przyjechal z tym wymarzonym łóżeczkiem córka oszalała, nie pozwoliła mi nawet go dotknąć jak już zostało złożone, posłane:) i nie było problemu od razu spała sama - a jak wspomniałam córka miała przejścia ze spaniem ze mna i nie było problemu. teraz ma 2,5 roku i owszem zdarza sie, ze corka się przebudzi i mknie do mnie do lozka o 3 nad ranem ale mi to nie przeszkadza-widocznie potrzebuje. także kobieto jak wygodnie ci spac z dzieciem to spij, ono ciebie potrzebuje! przyjdzie czas na uczenie, przyzwyczajanie, oduczanie itp. po co masz się meczyc i klasc do lozeczka? bo co przyzwyczai się spac z tobą? gucio prawda! takie male dziecko nie wymusza nie przyzwyczja się uwierz mi, to bzdura!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja córka spala z nami w środku, miesiąc temu jak mąż poszedł do pracy a ja byłam wyczerpana to mi spadła, łóżko na wysokości pol metra. Do dziś słyszę ten dźwięk... nic jej nie jest ale myślałam ze umrę wtedy. usypiam ja na rekach i ciężko mi ja odłożyć do łóżeczka bo się budzi temu spala z nami. aktualnie odkręciłam jedna ściankę łóżeczka i przysunęłam do łóżka z mojej strony. jej materac jest dużo niżej i nie jest w stanie wyjść sama z łóżeczka ale w ciągu dnia ja jednak pilnuje bo nigdy nie wiadomo. póki co zdaje to egzamin ale odkładanie jest ciężkie żeby nie obudzić (inaczej niż na rekach nie zaśnie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamiętam jak spałam z dziećmi:-) te poranki gdy mała rączka na moim czole potrząsa moją głową i słowa "mamo mamo" gdy otwieram w końcu oczy i słyszę "mamusiu spałaś?" Albo te paluszki na moich powiekach uparcie otwierające mi oczy:-) szczerze mówiąc tęsknię za tym. Najbardziej tęsknię za tym gdy małe rączki głaskają moje policzki, gdy przytulałam te małe ciałka. Aż się wzruszyłam. Dzieci tak szybko rosną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kiedy jest najlepszy moment na oduczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Im starsze dziecko tym trudniej jest oduczyć. Więź z dzieckiem nawiazuje się poprzez zabawę, czytanie i przytulnie kiedy nie śpi. Po co uczyć spania ze sobą i co na to wasi mężowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W dzieciństwie spałam z rodzicami, mój mąż też jako mały chłopiec spał z rodzicami. Naturalne było dla nas, że małe dziecko może się bać i nie chce być samo w nocy. Spalam/spaliśmy z córka do jej 4 urodzin, z synek 3 lata. Nie było trudno ich odzwyczaic, wybrały sobie pościel do łóżka, maskotki i tyle. Nie wiem czemu rodzice jak ognia boją się tego spania. Przy niemowlaku jest to super wygodne jak się kp. Potem taki dwulatek zwyczajnie może się bać, wybudzać w nocy. Wg mnie rodzicem jest się niestety czy stety całą dobę i o ile rozumiem wyniesienie starszaka do swojego pokoju, to w życiu nie zrobiłbym tego niemowlakowi trzymiesiecznemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mój mąż gościu wyżej też lubił te nasze rodzinne spanie. Nie wyobrażam sobie jakby to miało inaczej funkcjonować. Mamy 3 sypialnie i oddzielny salon, więc miejsca było dość, jeżeli chcieliśmy być we dwoje gdy dzieci spały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8.02 jak ja ciebie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja śpię też z córką ma 2lata i 3 miesiące narazie nie myślę o oduczaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie spalam ani z corka ani teraz z synkiem. Bylo przutulanie do spania, przenoszenie do lozeczka. A ze lozeczko synek ma zaraz przy mojej glowie, gdy spie, wstaje w nim i probuje mnie dotknac. I moje dzieci i tak to wyjatkowe przytulasy mimo spania osobno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie musiałam oduczać, bo nigdy nie przyzwyczajałam synka do spania z nami :) Dzieci też mają swoje nawyki, więc lepiej uczyć ich tylko tych dobrych. Później ciężko im się przestawić. Ale ja jestem już mądrzejsza po pierwszym dziecku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×