Dlaczego faceci lubią spuszczać się na twarz albo kończyć bezpośrednio w buzi?

To jakaś moda?

to nagroda za zaspokojenie niewiasty

bo czuja sie wtedy panami

"Nauczyli" sie seksu na pornosach, a potem tacy cieniarze dziwia sie ze kobiety od nich UCIEKAJA Z KRZYKIEM.

sa kobiety ktore tez lubia porno.

Glupcy malpuja co widza na p****lach. Szkoda, ze nie proboja swoim rzęchem przeplynac Wisly ani nie skacza z okna z 8 pietra - przeciez na filmach tez tak robia, pod oknem zawsze stoi ciezarowka za sloma. Potem ich baby maja obrzydzenie od seksu i taki "miszcz" jeczy po forach, za baba nie chce z nim seksu uprawiac i w ogole ma go w d..., nawet obiadu nie ugotuje.

Widać nie jestem facetem, bo nigdy nie odczuwałem takiej potrzeby, konieczności, czy społecznej męskiej akceptacji, by spuszczać się kobiecie na twarz. Odżegnuję się od tego. Do szczęścia nie jest mi to potrzebne. Jak jedna na drugiego trafi, to dzieją się cuda o, których nie masz pojęcie wdychając te filmy pornograficzne i na tym bazując. :O

To jest maseczka

Jestem facetem i powiem, że kiedyś to lubiłem. Na twarz nie spuszczałem się specjalnie do buzi lubiłem.Wiedziałem natomiast, że moja luba nie przepada za tym. Raz mi powiedziała że sperma... śmierdzi. Jakoś poczulem się nieswojo i od tamtej pory nie nalegam. Zawsze gdy nachodzi mnie ochota przypominam sobie, że to śmierdzi i robi mi się wstyd jakoś tak dziwnie więc nie nalegam.

jak sie dba o diete to moze byc nawet smaczna.

Nie każda, niektora jest słodka jak miód :)

Moja taka jest. Często po skończeniu całuję moją partnerkę i odda ma jeszcze w ustach. Jest słodka. Ale to pewnie zasługa diety :)

a moze jej ust:-)

Wystarczy jeść dużo ananasów i sperma zmienia smak na słodki. A co do opuszczania się na twarz. Taka sytuacja podkreśla męską dominację nad kobietą a to lubią zarówno mężczyzn i jak i większość kobiet.

gość dziś brawo popieram

kobiety sa rozne , aktorka akurat nie lubi ale sa takie bo sam przetestowalem ktore lubia sa tez takie ktore nie lubia minety ale za to lubia seks analny i jest im lepiej niz w cipke tez przetestowalem na krolowa seksu nie nadajesz sie autorko bo tego czy tamtego nie lubisz a facet widzi z kim ma do czynienia i tez nie odwzajemni pewnych czynnosci

Może zasługa jej ust :) Co do ananasów, to tylko częściowa prawda. Ogólnie sporo owoców, brak śmieciowego o ostrego jedzenia, brak używek i alkoholu.:)

Dlaczego? Daje to poczucie dominacji i panowania nad kobietą. Uprzedmiotowienie kobiety do używki seksualnej.

jestem facetem i nie lubię wytrysku na twarz partnerki. Kończyć w jej ustach natomiast lubię, ona też to lubi łącznie z połykiem.

Jeden wytrysk na twarz wiosny nie czyni, najpiękniejszy jest bukkake , niekoniecznie stright on the face, ale jednak seks z 4 facetami to jest to. Dominacja oczywiście, jako, że lubię być uległą suką. Taka zabawa :)

1 godzinę temu, Gość Ona napisał:

Jeden wytrysk na twarz wiosny nie czyni, najpiękniejszy jest bukkake , niekoniecznie stright on the face, ale jednak seks z 4 facetami to jest to. Dominacja oczywiście, jako, że lubię być uległą suką. Taka zabawa

rewelacja:)

Dnia 7.03.2018 o 20:39, Gość Ivettina napisał:

To jakaś moda?

bo od tego jesteście:)

kobiety są z natury uległe, więc powinnaś się cieszyć

 

Z tymi co nie łykają to od razu na Sibir won. Byłoby wtedy mniej rozwodów

 Nigdy na twarz czy we włosy, kobieta z która uprawiam seks jest KOBIETĄ a nie córwą, takich nie ruszam. Połyka? Ja jej soki też połykam i...bardzo mi smakują.

"Dlaczego faceci lubią spuszczać się na twarz albo kończyć bezpośrednio w buzi?"

Nie wszyscy to lubią. Mnie tam nigdy nie kręcił wytrysk na twarz kobiety natomiast ten bezpośrednio w jej buzi jest po prostu przez to, że do końca ssie a nie pod koniec przerywa pieszczenie go ustami i językiem.

Na twarz? To tylko fetysz. Jednak kiedy spuszczasz się, kiedy ona ma go jeszcze w buzi to wtedy orgazm jest dużo większy Mam nadzieję, że to wyjaśnia wszystko

Za dużo porno

20 godzin temu, Gość w buzi napisał:

Na twarz? To tylko fetysz. Jednak kiedy spuszczasz się, kiedy ona ma go jeszcze w buzi to wtedy orgazm jest dużo większy Mam nadzieję, że to wyjaśnia wszystko

dla mnie zgoda partnerki na to abym mógł się spuścić na jej twarz a także połykanie nasienia jest po prostu dowodem na pełną akceptację wobec mnie w aspekcie seksualności.  Twarz wyraża tożsamość i wytrysk na twarz jest formą takiej akceptacji. Z drugiej strony wyrazem mojej pełnej akceptacji partnerki "w zamian"  za jej akceptację jest pozwolenie mojej partnerce oddania moczu na moją twarz. Ot taka wzajemna relacja - ja się jej spuszczam na twarz a ona na moją siusia. Na pierwszy rzut oka wygląda obrzydliwie ale gdy się w to mocno wgryźć to jest to pewna forma zaakceptowania się wzajemnie w aspekcie cielesności.

Sikanie odpada, ale lubię kiedy moja partnerka pozwala mi skończyć w swoich ustach, to mnie potwornie podnieca. Lubię również kończyć w jej cip..e i ona również lubi to uczucie. W zamian zupełnie normalne jest dla nas że ona ze mną się całuje namiętnie mając jeszcze moje nasienie w ustach, albo siada mi na twarzy i każe się wylizać po wszystkim. Później znowu buzi. Powiem wam że to jest dla mnie coś niesamowicie podniecającego i bardzo lubię tą część zabawy w seksie. Przyznaję jednak, że długo trwało nim doszliśmy do takiego etapu i musiałem nad partnerką "popracować" aby zaakceptowała to, a teraz sama mówi że lubi to i że sprawia jej satysfakcję kiedy zmusza mnie do połknięcia własnej spermy.

Natomiast na samą twarz nie kończę, bo psuje jej makijaż i szczypie w oczy, wolę do ust niż na wierzch. Również wizualnie tak wolę.

Witam.. Jest to po prostu fetysz który może występować u niektórych panów