Żona obmacuje mnie przy ludziach.

Powinienem sie juz przyzwyczaic bo jestesmy razem 13 lat, ale rumienię sie jak smarkacz gdy lapie mne za tylek w supermarkecie albo mnie po nim klepie. Gdy ludzie są w wiekszej odleglosci od nas zdarza się, że maca mnie po penisie. Nie to ze mi sie to nie podoba, problem w tym, ze tak na mnie dziala, ze k***s staje mi jak na komendę no i znac go przez spodnie. Jak jej wybic z glowy to macanie w miejscach publicznych? Mowilem jej wiele razy, ale zawsze zbywa mnie mowiac, ze nie moze utrzymac rak przy sobie gdy jestem blisko. Nawet na imprezach rodzinnych szuka okazji zeby tylko mnie podniecic, mi k***s oczywiscie sterczy, a ja potem nawet nie mam jak od stolu wstac zeby nie zrobic z siebie widowiska.

Uświadom jej, że to już jest przemoc seksualna, i że sobie nie życzysz.

Masz raj na ziemi i jeszcze narzekasz. Moja sama nie pozwala sie dotknac. Seks 1-2 razh w miesiacu. O tym zeby pomacala mojego k****a moge jedynie pomarzyc. Nie ma sprawiedliwosci na tym swiecie.

przemoc seksualana? hahahaha :D co ja bym dal zeby moja pani byla taka niewyzyta.

13:15 Owszem, przemoc. Skoro Autor sobie tego nie życzy, to jest to zwyczajne molestowanie seksualne.

zapytaj innych żonkosi czy maja takie problemy jak ty. wiekszosci facetom po slubie fiut sluzy juz tylko do sikania bo sie okazuje ze ich malzonkom spadlo libido do 0

jest na to sposob za kazdym razem gdy zacznie cie macac bierz ją do kibla i rżnij ile wlezie

Ja też lubię macać mojego męża. Najchetniej gdy ma spodnie od garnituru bo sa cienkie i dobrze czuc przez nie k***ska.

wyslij do mnie swoja zonke