Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zadroszcze bratu meza takiego luzu i spokoju

Polecane posty

Gość gość

Jemu zonie.Wczoraj byli u nas w odwiedzinach.Maja 2 miesieczne dziecko.Tacy wyluzowani, spokojni .Az im zazdroszcze.A my ciagle sie czyms martwimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieki ich wizycie naladowalam sie pozytywna energia.nie dziwie ze ze sa lubiami i maja pelna znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kuku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie prawda, uwierz mi tak nie jest, mam mnóstwo takich znajomych, że przychodzą z dzieckiem i siedza wyluzowani, dziecko nie placze, a ja biegam za moja dwojka jak postrzelona. tez tak myslalam, dopóki nie posiedziałam u kogos caly dzień w gościach, nagle zazbieralo się garów, dziecko cos na siebie wylało, na podloge, dziecko się przewrócilo, dziecko piszczy i wymusza, a wydawało mi się ,ze jak wpadli na 3 godz w gości to tak wszystko maja ułożone.a o co nie zapytałam to wszystko pięknie, dzieci nie placza, dzieci grzeczne a się okazywało inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale chodzi o taka postawe zyciowa.ma ja mieszkanie oboje prace.Uklada im sie jak widac.O to bardziej mi chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a no chyba, ze a to tez bylabym wyluzowana. mam znajomych wlasnie pierwsze dziecko przyszlo na swiat to katem mieszkali w pokoju u jej rodzicow i chodzili tacy przygaszeni, szczególnie maz , on ma taki charakter , ze jak cos się nie układa to od razu po nim widać, smutek w oczach i tak dalej, potem drugie dziecko już w swoim domu, ale jeszcze była kwestia braku pracy i tesciowa opiekowala się młodszym, a teraz maja prace, dzieci w pszedszkolu, młodsze tez się dostalo, dom postawili za pieniądze rodzicow swoich, wzięli tylko 50 tys kredytu ale teściowej było szkoda wiec splacila, i teraz jak się z nimi widzieliśmy to inni ludzie, pełni zycia, on rozradowany, dowcipny, ale co najgorsze dogryzali nam kiedy i my pojdziemy na swoje, bo mieszkamy z osobnym wejściem tylko u rodzicow, na wszystko dostai, my na wszystko odkładamy i tez jesteśmy zatroskani, ja się mega martwię co to będzie a oni .. az milo patrzeć, zazdroszczę. młodzi ludzie bo 28 lat i maja już wszystko, tylko zyc pelnia zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oni maja to samo.Rodzina bratowki blisko siebie mieszlaja.Tescie tez. My sami tutaj. Bo ja rodzicow nie mam.Ze swoje dalsza rodzina mam bardzo slaby kontakt. Zyc i nie umierac im.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze to na pokaz, a dziecko wyje w nocy i nie daje spac.przy noworodku nie da sie byc spokojnym i wyluzowanym, to wiekszy stres niz najbardziej wymagajaca praca w nieprzyjemnej atmosferze i z podlym szefem, bo to jest na zewnatrza a w domu sie mozna schronic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po wypowiedziach widac, że ludzie którzy maja mało trosk mają luz :) ja bym dodała jeszcze, że bierze sie to rowniez z natury, charakteru człowieka. kiedys byłam osoba która wszysyjim niemal się przejmowała. teraz staram się olewać zwpaszczs te sprawy na ktore nie mam wplywu i jest mi lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to dziecko. nie przespane noce.Ale jak widac tym sie nie przejmuja.Po wizycie i kontakcie z moja rodzina mam mega dola- tylko kasa kasa.Smetne miny bez radosci usmiechu.A tez maja wszystko- tylko juz zdrowie gorzehj.Ale odkad pamietam zawsze tacy wykrzywieni.A rodzina meza wszyscy sa tacy.Mimo ze maja mniej jesli chodzi o kase.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam znajoma teraz zostala sama.OGolnie lubia ja ale po wizycie u niej glowa mnie boli bo cigale narzeka- a to praca zle a to kasy malo. 2 znajoma tez taka ona nie pojdzie tu bo szkoda kasy.Nie chce sie z takimi ludzmi spotykac. A braty meza z zona mega pozytywni ludzie maja po 30 lat.Po ich wizycie naladowalam sie pozytywna energia. Nie ma narzekania a bo dziecko placze a to nie wyspana.Podchodzi do tego tak ze takie sa male dzieci.I trzeba to przejsc.POtem bedzie lepiej.Zero smutki zero smetnej miny.U nich tego nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dom postawili za pieniądze rodzicow swoich, wzięli tylko 50 tys kredytu ale teściowej było szkoda wiec splacila, i teraz jak się z nimi widzieliśmy to inni ludzie, pełni zycia, on rozradowany, dowcipny, XX TEŻ BYM TAK CHCIAŁA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam też taki przypadki i zauważyłam że to są po prostu ludzie którzy nie opowiadają o swoich niepowodzeniach co Nie oznacza ze ich nie ma.Co do tego ze ktos cos dostal to Szwagier męża tez potrafi mu delikatnie wytknac ze teściowa zapisała mu dom tylko zapomina ze z nieletnim rodzeństwem które mieszkało w nim jeszcze ok 20Lat nie dokładając złotówki do opłat remontów. I dakej muesxka tesviowa ktora sie opuekuje.A sam dostał pole od ciotki które sprzedał i wybudował nowy dom i nie musiał nikogo utrzymywać opiekować się itp....i najlepsze potrafi powiedzieć ze on od nikogo nic nie dostal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×