Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

list polecony zaginął

Polecane posty

Gość gość

Powiedzcie mi czy ktos z Was mial taki problem. Mama wyslala mi cos na kwote 200 zl listem poleconym priorytetowym w poniedzialek rano, odleglosc 100 km. List nie doszedl, reklamowac mozna dopiero po 14 dniach a to byla wazna rzecz. Zrobila błąd bo mogla ubezpieczyc ta przesylke. Czy ktos z Was reklamowal taka przesylke? Na internecie w starych komentarzach pisze ze mozna dostac 50krotnosc kosztu wysylki listu poleconego? czy tak jest naprawde? Mam nadzieje ze list jeszcze przyjdzie ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pracowałam swojego czasu dlugo w sklepie internetowym - Szefowa mówiła, ze w każdej reklamacji mam wpisywać 100 zł jako kwotę odszkodowania, bo tyle maksymalnie oddają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze sie wpisuje wartość towaru nadanego plus kwota nadania - tak jak pisałam, czy to było cos za 10 zł, czy za 150 - i oddawali do 100 zł, tak twierdziła szefowa. Nie wiem czy firmy maja inne prawa, niz prywatny klient. No nic i tak musisz poczekać jeszcze do upłynecia tych 14 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzwonilam na infolinie i poinformowali mnie ze moge skladac reklamacje po 4 dniach gdyz list byl polecony priorytetowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To składaj, wpisz kwotę wartości, ile ci oddadzą sama zobaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A sprawdzalas na stronie pp, sledzenie przesylki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprawdź status przesyłki na stronie "śledzenie przesyłki" i zobacz gdzie utknęła . Zadzwoń tam , niech odszukają . Albo idź do siebie na pocztę i zapytaj , może u nich się zawieruszyła. Ja tak miałam że list nie doszedł , czekałam tydzień i nic a okazało się że leżał na poczcie bo niby jak był listonosz to nikogo nie było i zostawił awizo (ale awiza też nie było )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, caly czas sprawdzam na stronie internetowej. Jest miejsce nadania z data i kolejna pozycja jest " przesylka w transporcie" i pozniej juz nic nie ma, a ta druga pozycja ukazala sie po pol godziny od nadania. Dzwonilam na infolinie, pozniej do sortowni. Oni twierdza ze nie wiedza gdzie kest polecony bo rejestruja tylko paczki. PP to oszustwo, placisz za list, szybsza przesylke a i tak noc nie dostaniesz. Brak slow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez miałam status "przesyłka w transporcie" dobrych pare dni, ale to był list ekonomiczny, wiec miał prawo isc dłużej. Status zmienil sie dopiero kiedy znalazłam awizo w skrzynce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zacznę od tego, że list polecony priorytetowy nie ma gwarantowanego czasu dostarczenia, niestety. Jest to czas sugerowany, więc może dojść nawet i za parę dni i odszkodowanie nie przysługuje. Nie mniej jednak po 4 dniach od nadania w przypadku opcji priorytetowej, nadawca może złożyć już reklamację. Opłata za odszkodowanie to 50krotnośc opłaty za traktowanie listu jako poleconego+ nadanie czyli 2,90x50-145zł+ opłata za nadanie listu, którą nadawca uiścił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
listem nie wysyła się pieniędzy, od tego są przekazy pocztowe, pieniędzy przesyłanych listem nie oddają, koleżanka straciła 500 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak nie byla ubezpieczona przesylka to juz sie nie odnajdzie. brak ubezppieczenia to najwiekszy blad. w sortowniach kradna takie przesylki bo wiedza ze i tak im nic nie zrobia. jesli nie bylo ubezpieczenia to zwroca chyba max kilkakrotnosc ceny za przesyłkę. mnie ukradli telefon wart 500zl. tez nieubezpieczona przesylka. napisalam reklamacje i to ze zglosze to na policje. oni sami z siebie wplacili na moje konto 150zl. nie godzilam sie na to i poszlam to zglosic na policje. policjant mi powiedzial ze jesli sami przelali pieniądze to sie do tego przyznaja i teraz jedynie pozostaloby mi zakladanie sprawy. ale juz mi sie bie chcialo w to bawic. w tym kraju legalnie moga cie okrasc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:43 tam nie bylo pieniedzy tylko cos na kwote 200 zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tej wyżej...Każda przesyłka ma swój odrębny regulamin, jak wysyłasz to czytaj co i jakie ci przysługują prawa w przypadku zaginięcia, a nie potem piszesz pierdoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PocztaPolska to zlodzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi także skradziono list. Nie wiem po co te opłaty za list polecony który powinien być monitorowany, a później w razie czego nikt nic nie wie gdzie jest list.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:10 a myslisz ze nie czytałam wariatko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×