Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość w ciąży

Ciąża co zrobić praca pomocy:(

Polecane posty

Gość gość w ciąży
Juz mi bardzo tak na macierzynskim nie zalezy ale chociaz zeby do tej ciazy :( jakos bylo... bo za co dziecku kupię rzeczy jak bym teraz sie zwolnila... zostaje na lodzie. A pracowac dluzej nie moge jak do kwietnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co wam tata pomaga? a jak pojdziecie do banku to powiecie ze wam tata pomaga? przeciez tam musicie miec wszystko na pismie od pracodawcy. dochod miesieczny, czy umowa jest na czas nieokreslony, czy osoba nie przebywa na L4 tez chca wiedziec. ty za chwile pojdziesz na L4, umowa terminowa. Beda patrzec ze tylko jedna osoba zarabia, w dodatku kokosow nie ma i do tego jeszcze dziecko na utrzymaniu plus wynajowane mieszkanie. Wiek bo przez to przechodzilam i to ze wynajmujecie mieszkanie i musicie za nie placic tez siedla banku liczy. Z dochodem 2100zl nikt wam zadnego kredytu nie da. Ja bym sie wam bala 1000zl pozyczyc a co dopiero kilkadziesiat lub kilkaset.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ależ proszę :) Nie każdy ma bogatych rodziców i nie każdy dostaje mieszkanie, samochód, dobrą pracę. Nie załamuj się, tylko weź się w garść i działaj. Idź może do prawnika, poproś o bezpłatną poradę prawną. W każdym ośrodku pomocy społecznej powinien ktoś taki być. On Ci powie jak powinnaś to wszystko załatwić. Nakreśl mu swoją sytuację materialną itd, on Ci pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty dla banku to juz jestes niepracujaca w dodatku ciezarna a tata dla banku sie nie liczy bo kredyt bierzecie na siebie a nie na tate i dla banku licza sie tylko wasze dochody a nie gruszki na wierzbie od jakiegos taty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja pytałam o zarobki, dzięki za odpowiedź autorko. Teraz rozumiem bardziej twoją sytuację i piszę to całkiem świadomie: ryzykuj;) W waszej sytuacji nie ma miejsca na rozważania, L4, macierzyński ratuje wasz budżet. Także na Twoim miejscu bym zaryzykowała. A co do kredytu to nie musisz się nikomu spowiadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciez nikomu się nie spowiada ale niech sie nie ludzi ze kredyt dostanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tata może wziąć kredyt na siebie albo podżyrować, ale wy nie myslicie:P i nie jestem autorką, ale rozumiem jakie mogą być sytuacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja tu czegoś nie rozumiem ,miałaś rente po tacie to znaczy że tata nie żyje a a piszesz że tata pomaga to kredyt dostaniecie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość w ciąży
20:04 gość. No w końcu ktoś na to wpadł ;) jacy ludzie wyżej nie którzy sa głupi.... czy tylko mysla ze dla baku zarobku sa wazne ??? Pfff dramat dramat ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość w ciąży
20:09 gość moj tato nie zyje. A o jakiego tate chodzisobie wyczytaj :/masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka wyraźnie pisała, że chodzi o tatę partnera. Czytajcie ze zrozumieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość w ciąży
Dobra napisze tak . Dziękuję tym ktorzy mnie wsparli i podjelam decyzje , zaryzykuje . Jak nie zrobie tego nie przekonam sie ... czy tak czy tak sa rowne szanse ze zostane na lodzie . Więc nic nie trace :/ a mogę jedynie zyskac dziekuje tylko tu paru osoba. A nie chamskim dziadom które znając moja tożsamość pewnie by polazla i mnie sprzedała. Ale tym co pomogly szczerze dziękuję i życzę wam wszystkiego dobrego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko wpadłam na to, bo nam też pomogła mama moja, więc domyślam się o co chodzi:P ale ludzie to debile. Idź na zwolnienie i nie rezygnuj z pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, dla banku licza sie tylko zarobki i wklad wlasny. jesli tata bedzie bral kredyt na siebie to dla banku beda liczyc sie jego dochody. Pomysl, myslenie nie boli. Po twoich wpisach nie dziwie sie ze jestes tylko kelnerka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pisze sie paru "osobom" a nie paru "osoba" analfabetko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość w ciąży
Jestem kelnerką bo to lubie.... A tak na prawdę ukonczylam dwa kierunki w kosmetyce więc daruj sobie człowieku takie teksty.... telefon tez wstawia czasem na złość coś innego... podejrzewam ze jestes jedna z tych osob co by podrabala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kosmetyczka to tez nic gornolotnego. ale sorry jak mozna lubic kelnerowanie? 12 godzin zasuwac na nogach i kregoslup wysiada. bie wmowisz ciemnoty ze ci sie to podoba, chyba ze zbyt duzo od zycia nie wymagasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość w ciąży
A co nie mozna lubic pracy 12h?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no chyba nie takiej gdzie te 12 musisz non stop ganiac. Pomysl, myslenie nie boli. Zreszta jesli komus wystarcza praca kelnerki to chyba zbyt duzo soba nie reprezentuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypraszam sobie, ja lubiłam być kelnerką, skończyłam studia, mam mgr przed nazwiskiem, a jednak zaczęłam od pracy kelnerki, pracowałam w Polsce i za granicą, dziś pracuję w restauracji w Polsce (pisałam o tym, że w dość dużej). Nie sądziłam nigdy, że polubię aż tak pracować w tym zawodzie (można też awansować;) ). A jednak. Także nie obrażajcie autorki i innych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zreszta skoro ta praca taka super to po co chcesz leciec na L4? sama napisalas ze zapierdziel i ciezary po 10kg musisz dzwigac to sie zdecyduj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracowalas w duzej restauracji i za granica czyli jezyki znasz moze i awansowalas ale nie pracowalas w barze jak autorka 12 na 12h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no super. Pani magister kelnerka, dobrze ze nie pani magister sprzataczka :-) ludzie, nie osmieszajcie sie takimi tekstami. za duzo chyba od zycia nie oczekujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaas telefon wstawia na złość cos innego, jak piszesz "osobom" to telefon ci nie zmieni na złość na "osoba".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co to restauracje za granica jakies lepsze? tam tak samo jak przychodzk weekend to kelnerzy zasuwaja jak przecinaki. aaa i na kogo cie awansowali w tej restauracji? na odzwiernego czy stangreta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko - ty masz 2100 ale brutto a nie netto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze jeszcze pierwszej wyplaty nie dostala to nie wie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyskrob i zrob nowe jak minie odpowiedni czas umowy, proste :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracowałam też jako sprzątaczka mając mgr przed nazwiskiem. Nie mam się czego wstydzić:) Tak przynajmniej uważam, ale każdy może mieć własne zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość w ciąży
Hej ale co ma do rzeczy noszenie ciężarów???? W ciąży nie wiem czy wiesz można max podnosic do 3-4 kgbgdybym nie byla w ciazy to mogabum to. Tahac.... ale wazniejsze jest dziecko dla mnie.... i dlatego to l4 debilu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×