Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy przebieracie niemowlaki w inne ciuchy na noc do spania?

Polecane posty

Gość gość
Gdy sie synek urodzil, zakladalam mu pajace lub body i polspiochy. Po kapieli czyste i w dzien w razie potrzeby przebieralam. Na spacery zakladalam polarowy kombinezon na to. Potem przerzucilam sie na body plus spodenki bawelniane i skarpety. Latem mial 4 miesiace wiec zaleznie od pogody mial albo sam bodziak albo koszulke/ body z krotkim rekawem i krotkie spodenki. Do lekarza tez ubieralam w body i polspiochy - ulatwialy rozbieranie i ubieranie. Teraz maly ma rok i po kapieli ubieram mu body z dl rekawem plus spodnie bawelniane i skarpety albo body z krotkim, bluzka i cienkie rajstopy. Na spacer jakos szczegolnie go nie stroje. Na rajstopy spodnie, buty,kurtka, szalik i czapka ( pozna jesienia nosil kombinezon, ale do grudnia wyrosl wiec kupilam kurtke). Dbam o to by ciuszki byly wygodne i czyste. Nie uzywam ubranek z kolnierzykami, kapturami ani sztywnego jeansu czy sztruksu jesli o spodnie chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od samego początku był podział na "dzuenne" i "nocne". Na noc pajac, bo wydawał mi się zawsze najwygodniejszy do spania, za to niezbyt je lubię w ciągu dnia. Na dzień było więc body i półśpiochy, potem spodenki dresowe i skarpetki. Kąpiel codziennie, mimo że moje dziecko nigdy nie ulewało, nie wymiotowało, a i rozszerzanie diety przebiega bez większych strat - są śliniaki, przebierać nie muszę. A jeszcze w ciąży wszyscy mi mówili, że dziecko to się przebiera sto razy dziennie, teściowa naznosiła od znajomych używanych szmat, "żebym nie musiała często prać, ale żeby było w co przebrać". Większości tych ciuchów nie miał nigdy na sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to roznie bywa hehe. Moja corcia nie ulewala, nie brudzila ubranek i mialam przy niej potrzebne minimum ciuszkow. Synek juz gorzej, czasem ledwo nadazam prac. Tu ulal, tam obslinil, o wyciekach na plecy z pueluchy nie wspomne. Jak przy jednym tak i przy drugim nie mialam typowych pizamek na noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×