500 sie kiedys skonczy, dzieci odejdą a wy w tych domach siedzicie

gość pozdrawiamz dziś Ja wychodzę z takiego założenia, że nawet jak zarobię najniższą krajową, to mam więcej kasy i mogę sobie samej coś zapewnić. Lepsze ciuchy, wyjazd, fajniejsze łóżko chociażby, kosmetyczkę, fryzjera. Nawet gdybym miała stracić jedno 500+ to i tak mam tysiąca więcej. A przyjdzie taki czas, że dzieci duże, ja jeszcze w wieku produkcyjnym i nikt mi nic nie da. Dzieci w szczególności, bo jak se matka zawsze radziłaś bez pracy, to sobie teraz też poradzisz.

Bo sa leniwe i nie myślą o przyszłości . Rozumiem jak dzieci male ale jak ktoś ma 10 latka i 12 latka w domu i mówi " bo ona zajmuje się dziećmi " ...żałosne . Moja mama przepracowała 36 lat i ma 3000 zł emerytury na reke . Moja sąsiadka cale życie nie pracowała bo zajmowała sie 3 dzieci i teraz nie ma NIC . Zal jej dupę ściska , ze inne babki maja emeryture a ona nie ma ani grosza.

Ja siedzę w domu, bo za dużo bym straciła, gdybym poszła do pracy. Mam 1000 zł z 500 plus, ponad 200 zł rodzinne, 300 zł zasiłku okresowego, 150 zł zasiłku celowego, paczki żywnościowe, dopłatę do czynszu. Jakbym poszła do pracy to wszystko by mi odebrali i zostawili tylko 500 zł na drugie dziecko. To jest wina tego, że w Polsce są za małe zaróbki w porównaniu do socjalu i dlatego kobiety nie chcą pracować.

11.53 szkoda, że matka nie nauczyła cię szacunku dla ludzi.

gość dziś Rozumiem cię. Miałam podobnie. Ale 12 lat temu. Jak poszłam do pracy zostało mi z wypłaty 150 zł. Na dzisiejsze jakieś 300. Z czasem było coraz lepiej. Rząd powinien robić tak, żeby zawsze opłacało się iść do pracy. Czyli żłobki, przedszkola, niższe koszty pracy, niższe podatki, automatycznie dostajesz większą wypłatę. Żeby nie było, nie opłaca mi się pracować. Zasiłki powinny być na takim poziomie, żeby starczało tylko na jedzenie. A 500+ dla pracujących, reszta po 200+, albo jeszcze mniej. Wtedy siedzę na socjalu, bo mi wygodnie, a nie, że mi się nie opłaca. Akurat ty widzę, że jesteś z tych osób, które do pracy chętnie by poszły, gdyby zarobek był o tysiąc większy niż zasiłki, a nie na równo.

gość dziś Szanuje ludzi pracowitych . Śmierądzacych leni nie szanuje . Chcesz siedzieć w domu cale życie ok ale nie jęcz ze pani x na stare lata ma emeryturę a ty nie masz nic .

Nie zachecam do siedzenia w domu 10 lat. Kobiety jak macie mozliwosc to dzieci do przedszkola szkoly i do pracy. Trzeba byc niezależnym finansowo i co z tego ze małżeństwo... jak moze byc tak ze maz odejdzie smierc zdrada itp albo zwyczajnie zachoruje a ktos musi utrzymac dom. Poza tym lepiej miec swoje pieniadze a nie liczyc na dzieci. Dzieci moga ale w cale nie muszą opiekować sie rodzicami na starosc. Zwykle bywa tak ze zakladaja swoje rodziny emigrują i tylko 3 razy do roku widza rodziców. Na dzieci bym nie liczyła. LICZCIE NA SIEBIE KOBIETKI

Bo te mamuski 500+ to mega lenistwo opanowalo ! Siedza tylko w domu, albo laza wokol ze smartfonem przyklejonym do reki, a dzieciaki robia co chca.

do gość dziś - a ty szmato co nauczysz dzieci dostając od spracowanych podatników 500+

Mam jedno dziecko i wychowuje go sama bo maz od rana do nocy pracuje ma mala firme. Mieszkam z tesciowa ktora ma 75lat. Ona nie moze sie zajać synem bo juz staruszka. Moja matka mieszka 2 km ode mnie wies obok ale nie pomagala mi nigdy przy dziecku. Tylko jakies tam pieniadze na urodziny imieniny wnuka czy Mikolajki dawala. Ok nie wymagam. Ale moj syn poszedl do przedszkola ma 5lat i w koncu moge dychnąć. Robie prawo jazdy i bede szukać pracy. Takze nie ma co klepać dzieci i w domu siedzieć. Nie dajcie sie zrobić KURĄ DOMOWĄ. Do ludzi. I nawet na najnizszej krajowej bedziecie zadowolone ze macie swoj grosz i staz pracy!

Siedzcie dalej w domu na 500+ i plodzcie dalej. W wieku 60 lat bedziecie mialy emeryture 100zl, a dzieci beda mialy was gdzies.

Nie no siedziec nawet jak dzieci sa juz duze to bez sensu....Zycie mija a potem co na stare lata ?!?

do mopsu pojda po rente socjalną heheh

a na stare lata rozpacz bo nie będą mieć za co żyć, no ale później będa stare biedne i opieka im dalej będzie dawać za darmo no i po wuj być uczciwym i pracować w tym j*****m cholernym kraju

Jak ktos chce byc kura w domu i takie ma aspiracje to proszę bardzo. Nie kazdy musi miec gromade dzieci. Ludzie na poziomie wiedza ze dziecko to inwestycja i trzeba mu zapewnic godny start w przyszlosc a i o sobie nie zapominac. Szkola studia a potem jakis wlasny kąt gdy dorosnie np mieszkanie czy chocby mala dzialka pod budowe to kosztuje.... Nie sposob zrobic 5 dzieci ale im cos zapewnic

Moja tesciowa napierdzielila 4 dzieci i zadnemu nic nie dala. Hahah one te kwoki wychodza z zalozenia ze jak dorosnie to kopa w d**e i z domu. Kto sie przejmuje tym ze plodza golodupcow.

Dadza czy nie dadza, zapewnia przzyszlosc czy nie to nie istotne juz. Ale co same potem zrobia na stare lata? Nikt nie mysli. A potem bedzie placz. W mojej wsi jest kilka domow gdzie rodzice na starosc zostali sami. Zyja skromnie i nie przelewa sie a dzieci fruu bylee najdalej...

A co sie ty autorko tak innymi martwisz ? Czemu twoja głowe zaprzata mysl o kobietach " siedzacych w domu " ? Czemu sie tak nimi przejmujesz ? Co ci to da ? Radze ci zajmij sie soba i swoja rodzina ! Jak tu jedna napisala- zbieraj na szkołe i studia dziecka i nie zapomnij o mieszkaniu lub dzialce dla niego ! Do roboty bo dziecko to przeciez inwestycja ! :) x Moze tak sprawdzic zanim sie napisze co znaczy termin " inwestycja " ? :)

Nie przejmuje sie... zal mi ze sa tak ograniczone ze nie widza bledu jaki popelniaja

a ja sie zajmuje domem :) zajmowanie sie domem duzo czasu zajmuje a jeszcze praca... nie chce robic na 2 etaty. Mogłam wybrac albo pracowac i nie miec dzieci albo nie pracowac i miec dzieci :) Praca i dzieci to zbyt duzo czasu idzie i potem placz ze zabiegane i nic zrobic nie mozna ;)

w tej chwili 500 plus jest troche warte, i faktycznie nie opłaca sie wielu osobom pracowac... kobiety potrafia zarabiac tak żenujace grosze, ze to nie do wiary. a zeby miec emeryture, to trzeba miec przepracowane iles tam lat lat nieskładkowych i składkowych, ale bodajze łacznie 25? , i te ilosc całkiem łatwo uzbierac, nawet jak sie jest wyłaczonym dlugo z rynku pracy

Znowu jakaś dziunia ma puposcisk na niepracujace :O

doczytałam, wg zmienionego obecnie prawa kobieta moze juz przejsc na emeryturę majac tylko 20 lat stazu pracy, do którego naleza okresy nie tylko składkowe, ale i nieskładkowe, typu np. studia, tyle ze okresy nieskładkowe to moze byc max 1/3 składkowych. czyli w zasadzie majac staz ok. 13 lat pracy, i min. 7 nieskładkowych- typu studia, macierzyński, mozna miec minimalna emeryture. Która w wiekszosci wypadków bedzie prawie taka sama jak emerytury ludzi co pracowali za grosze np. 40 lat.

Otóż k***a właśnie. Taka sprawiedliwość. Nie zapominajmy o zupie, który ledwo zipie. Zanim ja wejdę w wiek emerytalny to już raczej będzie wspomnieniem.

22:39 I ile ta kobiet dostanie pracy jeśli pracuje te 13 lat za najniższą krajową? 800zl? Moze 1000zl?

gość dziś Możesz się zdziwić. Jak będzie ile se uzbierasz, tyle masz, to nie będzie tych większości przypadków.

gość dziś 22:39 I ile ta kobiet dostanie pracy jeśli pracuje te 13 lat za najniższą krajową? 800zl? Moze 1000zl? x Jej chyba chodzi o to, że najniższa obowiązująca emerytura jest niewiele niższa od przeciętnej wypracowanej przez 40 lat. Dlatego musi być ile se uzbierasz, tyle masz. Bo jak zostanie najniższa, to można się wkurwić na takie świadczenia po 40 latach pracy.

Z moich obserwacji wynika że starsze panie i stare panny zazdroszczą 500+. Wszystkim powinni zabrać kasę. Rozumiem to że każda kobieta powinna być stabilna finansowo i pracować bo to normalne. Ale kiedyś nasze babcie zajmowały sie dziećmi i domem i byly szczesliwe. Wiem ze teraz sa inne czasy ale czy my kobiety teraz jesteśmy tak naprawdę szczęśliwe? Nie może tak być że masowo kobiety zachodzą w ciąży aby tylko brać kasę co dwa lata nowa ciąża bo to jest śmieszne. Co innego samotne matki im się to należy. Rodzimy które mają dwoje, troje dzieci też lepiej sobie teraz radzą.

gość dziś [12:06 Bo ona jest feminazistka lewaczka. Nie docenia pracy kobiet w domu. Uwaza, ze kobiecie nalezy sie szacunek tylko jak pracuje zawodowo i osiaga sukcesy. Taka damska szowinistka.

Morawiecki przyznał, że PiS musiał zadłużyć nas na kolejne 20 miliardów, żeby utrzymać program 500+ przy życiu. Sorry, ale niby dlaczego wszyscy mamy to spłacać? Inflacja to też efekt 500+