Dlaczego nikt mnie nie podrywa?

Witam. Zastanawia mnie taka sprawa.. Gdy miałam 12 lat już wtedy kręcili się wokół mnie chłopacy, byłam "rozrywana" przez całe nastoletnie życie, jednak z większością facetów zostawałam na etapie kumpelskim z własnego wyboru. Nie chcialam byc z pierwszym lepszym. Mialam 2 chlopakow ale to nic powaznego. W wieku 18 lat poznałam faceta z którym stworzyłam pierwszy, poważny związek, z nim przeżyłam swój pierwszy raz. Teraz mam 24 lata, nadal jesteśmy razem, w tym roku bierzemy ślub. Ale zastanawia mnie dlaczego od 3 lat nikt z zewnątrz nie zwraca na mnie uwagi? Nikt nie zagaduje, nikt nie podrywa, nikt nawet nie pyta o nr? Przecież obcy ludzie nie wiedzą, że kogoś mam.. Dodam, że obiektywnie jestem chyba ładna, brunetka, szczupła , 165 cm, ciemne oczy, maluję się, ubieram swobodnie ale nie wyzywająco. O co chodzi? Dodam ze wychodze z kolezankami na miasto, na lyzwy itp, czasem gdzies sama ide cos zalatwic czy na zwykly spacer. Pracowalam w wielu miejscach gdzie byl kontakt z klientem jako barmanka, kelnerka, ekspedientka i kiedys mnie nawet w miejscu pracy podrywali gdzies tak do 20 roku zycia a od 3 lat nic zero. Pojawiło mi się myślenie, że gdyby nie mój obecny facet to zostałabym starą panną. To boli bo nie znam przyczyny, a kiedyś było zupełnie inaczej..

Robisz sie stara

Wyglądam na mniej niż mam niestety, tak na 20..

Bo nie jesteś dziewicą

Mężczyźni przechodzonej baby nie chcą

życie sie zmienia teraz nie ma czasu na podrywy

Tobie się wydaje że jesteś ładna a jesteś co najwyżej przeciętna

Nie jesteś dziewicą jesteś przegrana

gość dziś Dodam, że obiektywnie jestem chyba ładna, brunetka, szczupła , 165 cm, ciemne oczy, maluję się, ubieram swobodnie ale nie wyzywająco. O co chodzi? xx Nie, to subiektywnie wydaje Ci się, że jesteś ''ładna''. A to, jak wyglądasz nie decyduje o powodzeniu, istotniejszy jest styl bycia, zachowanie, charakter, ruchy, mimika... jeśli nie jesteś intrygująca, pociągająca, powodzenia mieć nie będziesz. Im starszy facet, tym wyższe ma wymagania odnośnie całokształtu kobiety i nie leci na pierwszą lepszą jak małolat, tylko dlatego, że 'ładna'. Także najwyraźniej brakuje Ci kobiecości, i tyle.

Przecież brzydkie też mają powodzenie

Po co bierzesz ślub jak nie jesteś dziewicą chcesz się ośmieszyć przed Bogiem ?

Widocznie traktujesz swojego przyszłego męża poważnie i nie wysyłasz do mężczyzn sygnałów. Faceci to wyczuwają i Cie nie podrywają.

15:43 Sugerujesz, że jest sztywna i oziębła... i to nie mogłoby być z powodu, o którym mówisz, bo zwyczajnie nie leży w kobiecej naturze. Nieładnie.

Sztywna i oziębła dla obcych facetów, bo ma swojego wybranka i tyle.

Racja cos w tym jest, nie wysylam zadnych sygnalow facetom, nie jestem zimna ale nie chce wysylac zlaotnych usmiechow itp. Myslicie ze to moze byc przyczyna ze widac ze jestem zajeta i dlatego? Co do kobiecosci rzeczywiscie mi jej troche brak i brak poczucia wlasnej wartosci oraz tzw sily przebicia sie. Dbam o siebie, robie delikatny makijaz ale jestem przeciwienstwem tych dzisiejszych, wulgarnychm puszczalskich lasek ze wszystkich na wierzchu.

Bo nie jesteś atrakcyjna dla mężczyzn dlatego nikt cie nie podrywa

Faceci są między sobą solidarni, jak wiedzą że kogoś masz, to nie podrywają.

Hahah, wychodzi za mąż za “tego pierwszego” i myśli, że to już na zawsze :D :D :D

A za 2lata rozwód

6 lat jestesmy razem to niby czemu rozwod? Nie wychodze za maz po roku.. ten slub to formalnosc i okazanie ze sie kochamy

A moim zdaniem to zalezy od tego jakie wrażenie się sprawia. Ja odkąd jestem w związku też jestem o wiele rzadziej podrywana, ale a) sama nie patrzę się na facetów (a kontakt wzrokowy jest dla wielu bodźcem) b) jak gdzieś wychodze to nawet o tym nie myślę tylko zajmuję się swoimi sprawami, a to przecież widać czy dziewczyna jest otwarta, czy ma wyj****e na ludzi wokół c) wystarczy też mieć minę niezbyt niezachęcającą d) nie stroję się, nie podkreślam jakoś mega swoich zalet Zacznij wysyłać takie małe sygnały "jestem chętna na podryw, halo, zainteresuj się mną" a na bank zaczną się podrywy :P Jak będziesz gdzieś w na kawie czy w knajpie gdzie jest sporo młodych osób to sobie poobserwuj to u innych lasek.

Ty głupia cipo!!!Zostaw faceta w spokoju !!!Nie wychodz za niegonza mąż.Zniszczysz mu życie.Jak ci nimfomanko brakuje podrywów to idz sie rżnąć z mużynami a faceta porządnego co cie chciał zostaw.Paszczurze jeden.Cipa swędzi i chce się chajtać?Po co ??Bo ktoś inny cie nie chciał?