Bunt 7 latki...kiedy minie...kolejny tydzień zostawiłam ją w domu bo nie chce

chodzić do szkoły, cały dnie łazi po mieszkaniu w pizamie, albo siedzi przed komputerem i telewizorem. Do tego jak jej zabraniam i każę iść spac (np. o 21) to potrafi ze złości zesikać się w materac. Krzyczy jak zabraniamy jej czegoś, rzuca się na ziemię, zbiła lutro i zniszczyła mężowi laptopa kiedy powiedział jej ze nie może grać. Staramy się rozmawiać, ręki nie podniesiemy przecież ale ile taki bunt może trwać?

Może to jakieś zaburzenie a nie żaden bunt.

Niemozliwe, tak durnych rodzicow nie ma :D

Są ale tylko patologiczne zapijaczone zule

No tak więcej pozwalaj jej na laptopa i tv i może jeszcze tablet? Moja zaczęła się wściekac jak miała za dużo pozwolonw w ferie. Oczywiście to dzięki mężowi bo on jej na wszystko pozwalal do woli. Teraz przy laptopie nie siedzi może z raz na tydzień 40 min chociaż nie pamiętam żeby w ostatnim tygodniu siedziała. Tablet juz zanurzony na szafie. I prędko z tamtą go nie zdejmie. Tv ogląda ale bardzo mało. Zamiast tego jest codzienne czytanie książek spacery gry planszowe całkiem inne dziecko a nie diabeł. Problem jest ze sprzątaniem .. ale pracuje nad tym i juz jest trochę lepiej. Brzuch mi rośnie z powodu ciazy i córka wie ze nie mogę się zginąć itp. Nawet odkurza i myje podłogi mopem. Ale nie chce juz przesadzać wiec robi to rzadko.

Dajcie jej wiecej grac na komputerze i telefonie to przestanie byc agresywna...:/ oczywiście żart. Dlaczego zamiast spedzac ze swoimi dziecmi czas to dajecie laptopy komputry telefony na kilka godzin a pozniej sie dziwicie ze dzieci sa agresywne?sama ma 7 latka i mamy cos takiego jak planszowki a gra na kompie tylko w weekendy pod warunkiem ze jest okropna pogoda i siedzimy w domu. I jak 7 latka moze zniszczyc laptop??!! Jakby moj syn cos takiego zrobil wypier...przyla bym mu ulubiona zabawke! Niedlugo zacznie was bic jak nie zareagujecie.

Z tym, że tylko w weekendy to też przesada.

Kazalabym jej spac w tych szczochach

Brawo wy tam wyżej...zakazy, spanei w sikach, powinno się wam odebrac dzieci! Autorko rozmawiaj duzo z córka, przytulaj ją zby zrozumiała że jest ważna i ją kochacie.

Ja nie mam dzieciora, wypraszam sobie

A to ze nie chodzi do szkoły to mam nadzieje ze żart? W życiu bym na takie coś nie pozwoliła.

Pozwoliłaś 7 latce nie chodzić do szkoły? 

Co prawda nie mam jeszcze dzieci, jestem dopiero w pierwszej ciąży (z córeczką najprawdopodobniej ) ale dziwi mnie, że jesteście w szoku, że autorka nie posłała do szkoły córki kotra nie chce do niej iść. Tylko ja zamiast przeczekania tego okresu spróbowałabym rozmawiać dużo z dzieckiem. Co jest przyczyną, że nie chce chodzić do szkoły. Trzeba poświecić jej czas, uwagę, a nie dawać laptopa czy pozwalać na całodzienne oglądanie telewizji...

Ale co tu sie dziwic? Jest obowiązek szkolny i rodzic ma pilnować, by dziecko go realizowalo. Oczywiscie trzeba znaleźć przyczynę takiego stanu rzeczy, ale jak sobie nie radzą to muszą szukać pomocy gdzie indziej i równiez w szkole, gdzie jest nauczyciel, pedagog szkolny, moze nawet psycholog. Moze wychowawca będzie w stanie dac wskazówkę rodzicom, gdzie mogą szukać przyczyny problemu, porozmawia z dzieckiem, zacheci do chodzenia do szkoły, pomoze nadrobic zaleglosci. Jak w tym wieku nie radzą sobie z dzieckiem i pozwalaja opuszczac szkołe na tak wczesnym etapie to co bedzie dalej? 

Nie bunt tylko rozpuszczone dziecko. Nikogo nie obchodzi czy ona chce chodzić do szkoły czt nie,ma się ubrać i iść. Zniszczy cokolwiek to ma posprzątać i nie kupować nowych rzeczy i kara na ekrany. Kilka tygodni z zasadami i bunt jak ręką odjął 

Nie ma zbuntowanych dzieci tylko nadmiernie cackający się z nimi rodzice i takie tego skutki. Potem to społeczeństwo musi wychowywać wasze dzieci, odwalać tę najgorszą robote za was, a niestety to i tak się nie uda ponieważ na co dzień dziecko jednak najwięcej jest z takimi rodzicami więc dalej z niewychowanego dziecka wyrasta niewychowany dorosły, którego potem nie da się już naprostować. Potem w pracy się współpracownicy muszą użerać z takim i biegać do psychiatry po leki na nerwice

Ty chyba żartujesz autorko ???? Pozwoliłaś dzieciakowi zostać w domu bo nie chce iść do szkoły . No nie..................Dziecko ma ciebie słuchać a nie ty jej..............Lustro stukła ?? Laptop zniszczyła......Ale patologia