Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ironicznaprivmysz

Niska samoocena, czy moze za wysokie wymagania wobec siebie?

Polecane posty

Byc moze mierze sie za wysoka miara, porownuje sie ze zbyt wielkimi ludzmi, ale jezeli nie wychodzi mi porownywanie sie z wielkimi ludzmi, to znaczy że ze mną jest coś wyraźnie nie tak i jestem najzwyklej glupia i mam niskie IQ. to jest takie smutne i złe oraz przykre, kiedy zdasz sobie sprawe z tego, ze tak naprawde NIKT NIGDY tobie nie powiedzial, ze jestes inteligentny, ze cos potrafisz. Od rodziny przez caly okres swojej edukacji dostawalam obelgi. Zdac wszystkie szkoly zdalam (podstawowka, gimnazjum, liceum ogolnoksztalcace), ale co do swoich stopni szkole mam pewne pretensje.oczywiscie te pretensje mam tylko wyłącznie do siebie, poniewaz to ja zdawalam egzaminy. no i wlasnie, nie jestem zadowolona z efektow, ciagle uwazam ze czegos nie umiem, ze sie nie nauczylam, lub to szybko zapomnialam, w doroslym zyciu ciagle mi sie wydaje, ze czegos nie dam rady, ze jestem za tepa, nawet piszac to uwazam, ze pisze bardzo beznadziejnie i tylko kompromituje sie tym, ze mam tak niski poziom swojej inteligencji i nie wiem czy to dobrze, ze ja to w ogole pisze tutaj publicznie, obnazam sie z tym przed ludzmi. szczerze, to plakac mi sie chce, nie wiem czemu ale ostatnio mi smutno, przykro z tym. nienawidze tego uczucia, kiedy nie wiem czemu, ale czuje sie od tego drugiego czlowieka znacznie glupsza, po prostu glupia, ze nic nie umiem, ze on potrafi wiecej, jest moze i nawet bardziej oczytany, a nawet jesli nie czytal zbyt wielu ksiazek to po prostu sprawia takiego, bo mozna duzo czytac, a tak naprawde nic z tego nie zrozumiec i pozostac dalej tlumokiem, ktory nie wyciagnal z danej lektury zadnych refleksji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ironiczna mysz kliknij w ten link tu masz rady ekspertów www.nam.home.pl i oceń co o tym sądzisz ok? I mi odpisz:) dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż, nie każdy jest inteligentny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieinteligentny głupek nie napisał by tego. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Perfekcjoniści, eh? Zawsze za mało do szczęścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, to jest perfekcjonizm. walcze tez z lękami, boje sie, ze cos sie zacznie znowu pieprzyc. od stycznia tego roku jest cos bardzo niedobrego, choc juz pod koniec 2017 roku bylo cos nie tak. zawsze zyje w jakis chorych relacjach, czuje sie gorzej traktowana, przy ludziach sie czuje jakos tak gorzej, jakas glupia, boje sie odrzucenia. teraz kogos poznalam i zastanawiam sie, czy to dobrze ze tyle powiedzialam, bo podswiadomie czuje w kosciach, ze znowu cos sie sypie i zostalam uznana za chora psychicznie, malo inteligentna kretynke:( staram sie pisac wiersze, ale stwierdzilam, ze to mi nie wychodzi, czuje sie z tym bardzo zle. gdy czytam swoje prace, zaczynam siebie karcic, plakac, stawiam sobie opinie, ze jestem na tyle chu/j/o/w/a ze nic nie umiem, bo mam niska inteligencje. takie mysli doprowadzaja mnie do ochoty popelnienia samobojstwa. co gorsza, ja nikogo nie mam, nie dosc ze od nikogo nigdy nie uslyszalam, ze jestem wartosciowa, ze jestem super, ze jestem kims, to i tak nie ma mi to kto powiedziec:( dlaczego? bo jestem totalnie sama, to boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale skoro jestem perfekcjonistka i nie jestem zadowolona ze swojej pracy, efektow, to znaczy iz rzeczywiscie jestem bardzo beznadziejna i nic nie umiem, bo nie dosc ze boje sie krytyki innych, to jeszcze bardziej boje sie siebie, ze znow zaczne siebie wyzywac, wpadne w placz bądź kilkudniową depresję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×