Mój chłopak codziennie pisze z koleżanką. Co mam robić?

Mój chłopak pisze z pewną dziewczyną, z którą chodził w młodości, ale twierdzi że nic do niej już nie czuje. Mam jego hasło do fb, więc odkąd zauważyłam że często piszą postanowiłam to sprawdzać. Nie piszą o niczym nieprzyzwoitym, ale to on zawsze zaczyna konwersację, czasami nawet codziennie. Raz trafiła się sytuacja, w której mi powiedział że musi iść "coś załatwić", ale dopiero po kilku moich pytaniach dowiedziałam się że idzie się z nią zobaczyć, a nie powiedział od razu, bo stwierdził że mnie to nie interesuje. Pokłóciliśmy się, obiecał że nie będzie się z nią widywal poza miejscem swojej pracy, gdzie ona przychodzi około 2 razy w tygodniu. Teraz przed każdym jej przyjściem pisze do niej, czy będzie dzisiaj. Nie wiem co mam o tym myśleć, on mnie zapewnia że kocha tylko mnie. Zaczynam myśleć że wpadam w chorobliwą zazdrość, bo w końcu jemu zależy tylko na mnie. Potrzebuję czyjejś opinii o tej sytuacji

Taa jaasne, nic Nie czuje do niej. Gdyby tak było i Ciebie by kochał, Nie czulby potrzeby pisania z nią i to tak często! Nawet jeśli to na razie neutralne wiadomości, to pewnie on bada grunt, chce sprawdzić czy ona leci na niego. Nie zdziw się jak Ciebie zostawi dla niej gdy ona będzie chętna i gotowa się z nim związać. Facet leci na dwa fronty a Tobie oczywiście gada ze to ,,tylko kolezanka". Nie wierz w to! Oni zawsze tak mówią, poczytaj choćby na kafe jak się to kończy...

Facet szykuje sobie grunt u tamtej ,,koleżanki"

tak to sie zaczyna, on niby niewinnie rozmawia, a najczęściej facet się żali, że ma nudną dziewczynę, z którą nie ma o czy porozmawiac. Poźniej na serio zaczyna tego brakować i facet zaczyna przewartosciowywac pozycję dziewczyny duzo nizej niz kolezanki.

Powiedzmu ze albo Ty alboona

A zwłaszcza jak łaska robi chłopakowi przegląd fejsa, wtedy ma szanse szybciutko go stracić.

A ja miałem ale na odrót dziewczyna spotykała się z różnymi "kolegami:" i tak mnie robiła w rogacza

Jak ktoś jest w związku zakochany i szczęśliwy to nie czuje takiej potrzeby żeby spotykać się i regularnie pisać z osobami przeciwnej płci! A jeśli ma taka potrzebę to się cos za tym kryje. Normalny facet jeśli będzie chciał się wygadać, zwierzyc to się spotka z kolegami i to mu wystarczy a nie z jakąś laska i oczywiście będzie wmawiał swojej dziewczynie ze ,,to tylko koleżanka" hehe to spiewka każdego faceta... Nie oszukujmy się. Autorko, poczytaj sobie podobne tematy, może otworzą Ci się oczy. Prawdopobodnie juz masz poroże albo zaraz będziesz mieć