czy jakis facet umie rozstac sie z klasa ?

17.06 u kobiety też

Stąd nie oczekujcie od faceta tysiąca słów, miłość się skończyła trzeba iść w drugą stronę :-)

Zeszli się tu pseudo mądrzy , którzy mają inteligencję ujemną ale będą robić swoje kilometrowe wywody ,akurat faceci to MISTRZOWIE w wylewaniu pomyj na kobiety i chorych wymogów nawet kiedy sami są brzydcy i mają goffno do zaoferowania , a kobiety stają się choleryczkani po rozstaniu bez klasy i szacunku a nie przed , jeśli ktoś jest skrzydzowny to się robi zgorzknialy ale dla takich tepych pseudo filozofów to za ciężkie do pojęcia , kobiety mają prawo czuć wściekłość po czymś takim

17:26 No fakt, maja prawo czuć... tylko po co się niszczyć nerwami przez chamskiego ułoma? Jeśli kobieta ma stabilne poczucie własnej wartości i nie opiera się emocjonalnie na partnerze, to kiedy on zdecyduje się odejść, ona będzie z satysfakcją kontynuować swoje życie. Bez większego załamania.

17:30 ale nie każda taka jest , znam dziewczynę która facet zostawił z depresją a ona go dziabnela nożem w udo , i szczerze ? Rozumiem ja , za wszystko co ona dla niego zrobiła mimo choroby zachował się jak niewdzieczny egoistyczny trep

Zostałam dzisiaj porzucona. Chce mi się wyć..

17:34 Za to każda powinna nad sobą pracować, by taką być i nie cierpieć... Depresja i choroby psychiczne to już inna bajka, w takiej sytuacji trudno nad sobą zapanować ;p Kiedy sobie pomyśleć, jak krótkie jest życie, i ile ciekawych osób można poznać, ile można doświadczyć... strata jednej osoby jest niczym, niezależnie czy jest ona 'bliską', czy nie :)

17:37 nie przejmuj się jakimś trepem, kobieta ma łatwiej znaleźć sobie kogoś :)

To tylko facet i jest tylko jeden sposób. Szybkie cięcie i „klin - klinem”.

Jeśli cię skrzywdził to jeszcze burak będzie miał to ma co zasłużył :)jesteś super kobieta i żaden fallus nie powinien decydować o twoim życiu , jesteś wartościowa bez cuchnacego wora w gaciach i otwieracza słoików

dziś ''Otwieracza słowików'' :D przypomina mi sie taka sytuacja, kiedy mój były przyniósł w słoikach zaprawy od rodziców i nie mógł otworzyć xD męczył się chyba 30min siłowo, po czym się nad nim zlitowałam i sama je pootwierałam, podważając wieczka nożykiem... to była ogólnie peesda, nie facet xD

A po drugie skapa cebulo to się nazywa zapewnienie bezpieczenstwa kobiecie a nie bycie bankomatem , ja mam piękną młodszą ode mnie 13 lat żonę , a ty co masz ? Własną rękę ? Haha

a niby czemu nalezy "zapewniac kobiecie bezpieczenstwo" jak ktos ladnie wyjasnil? co to, dziecko drugiego tatusia szuka? urwala bozia raczki i nozki? a moze odebrala rozumek? moze trzeba najpierw umiec o siebie zadbac, a nie zwalac wszelka odpowiedzialnosc na kogos innego. bo tak latwiej. no i co z tego? i sie dziwic potem, ze zostawiane sa takie leniwe, rozszczeniowe baby. soba nie potrafi sie zajac, trzeba bezpieczenstwo zapewniac, a kto, k..wa, zadba chocby o porzadny wypoczynek tego dbajacego? wiecznie k..wa w stresie, jak nie w robocie, to w domu, bo baba moze w kazdej chwili cos odpier... i trzeba bedzie skladac wszystko do kupy, bo jej sie nie chce brac w najmniejszym stopniu odpowiedzialnosci za cokolwiek. skonczcie te wieczne zrzucanie winy(odpowiedzialnosci) za WSZYSTKO na faceta, kazdy normalny, choc odrobine szanujacy sie to by od takich baboli wial. a co, jedna z druga, jakbyscie sobie wybraly zaslepione motylkami taka dzidzie na wybranka, a po paru latach od zejscia chemii przejrzalybyscie na oczy, to dalej byscie lataly kolo takiego? jestem pewien ze nie, tu nawet nie byloby miejsca na rozmowe, jeszcze jakby jedna z druga miala jakis kregoslup morlany to najpierw wlasnie by sie rozeszla, a chocby i zniknela, ale wy to byscie zdradzaly pewnie tylko, "bidulki", bo trzeba "zapewniac bezpieczenstwo"... rece opadaja, i jeszcze rodzine zakladac, zebyscie wy - DZIECI, mogly rodzic kolejne dzieci... eh, az mi sie odechcialo dalej naswietlac druga strone monety. zegnam, co do niektorych po prostu nie ma co podtrzymywac nadzieji.

Tylko że w Polsce to akurat częściej kobiety pracują gotują zajmują się dzieckiem a polscy faceci to dno , przyniosą do domu marna 1700 i zadowoleni ze w robocie byli , a kobieta dyma na 60 etatów , matka żona nianka robotnica

Ja się nauczyłam jednego niestety troche późno. Nie wchodzić z nikim w układy i nie uzależniać się od nikogo emocjonalnie. Trzymać na dystans. To jedyny sposób żeby uniknąć cierpienia i problemów kiedy z faceta wyjdzie parszywa swinia przy rozstaniu. Kiedyś się wpakowalam w takie g**no. Jedynym sposobem na to było okazać się jeszcze gorszą swinia dla niego. Bez tego najprawdopodobniej bym zginęła od jego jadu i msciwosci.