Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem w ciąży z prawie przypadkowym facetem.

Polecane posty

Gość gość345
Debile przestancie sie podszywac bo ja juz p*****lca dostaje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.44 to ja pisałam gość345

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój ostatni post jest o 12:00 nadal cisza, zwariuję z nerwów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:44 to byl kiepski podszyw... mój wpis jest z 12:00

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość345
Moj z 13:03.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przestań odliczać bo nie wiesz kiedy i czy on sie odezwie. Powiedział kiedy da ci znać? jesli nie to nie odliczaj bo zwariujesz. Przemyśl sobie jak bedzie wyglądało twoje życie z tym dzieckiem, przemyśl kazdą opcję, samotnej matki z dzieckiem które nie widuje ojca, samotnej matki z weekendowym tatusiem, rodziny z tym gościem jesli uda się ją stworzyc, ewentualnej rozwodniczki jeśli sie pobierzecie a potem będziecie chceli sie rozstać, przemyśl sytuacje jak byś usunęła dziecko jakie masz plany na życie. Pomyśl tez o dziecku, czy zapewnisz mu życie takie jakiego sama byś chciała? W każdej z tych możliwych opcji? Jesli nie, to wybierz ostatnia opcję, bo nieszczesliwe dziecko będzie się męczyć do konca zycia. Może powinnas jeszcze troche poprowadzić życie singielki,, dojrzeć do pewnych spraw, moze masz jeszcze jakieś plany dla siebie których nie zrealizujesz będąc teraz matką? Przemysl wszystkie możliwe scenariusze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie kurfa nieszczęśliwe szanowny tatuś będzie płacił skoro nie ma innych dzieci :-) i jest kasiasty to alimenty go nie ominą Ja bym jeszcze domagała się kontaktów dziecka z ojcem itd itp Jakie k***a nieodpowiedzialne i puste pokolenie debili Człowiek to nie jest ;pryszcz na d***e co se można usunąć Tak , ze zastanów sie czy kiedyś nie zapłaczesz za dzieciakiem i nie analizuj bo to i tak nic nie da za 10 lat to co jest dziś nie będzie miało żadnego znaczenia , ale decyzja czy urodzisz czy nie będzie miała i to bardzo wie to na własnym przykładzie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośAutorka
Jak zarestrowac konto? Powtarzam napisałam że odezwał się. Mój post jest z 11.44

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośAutorka
Tak jak napisałam rozmawialiśmy. Nie czekam. Czemu od ,,kasiasty". On ma prace, mieszkanie,dwa auta. To nie jest majątek. Jego rodzice coś tam mają owszem. Ale to jego rodzice. Urodze to dziecko, On sam powiedział, że miał przez chwilę myśl o aborcji, ale wziął pod uwagę to,że chce urodzić i sam powiedział,że chyba nie umiałby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystkie posty o kolacji i zapozaniu z jego rodziną to podszywy. Sytuacja bez zmian. Cisza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośAutorka
Jeszcze raz. Moj post z rana. Wracając z badań miałam gościa pod drzwiami.Rozmawialiśmy. Powiedział mi, że po wyjściu z mojego mieszkania od razu poszedł do swojego taty. Cały dzień rozmawiali. A on przeszedł od zaprzeczenia ojcostwa do akceptacji. Wie,że jest ktoś kto nie poradzi sobie bez niego. Naczytal się w Internecie o ciąży jak mnie tylko zobaczył powiedział,że nie powinnam wchodzić na 7 piętro po schodach kiedy mam windę, tak samo z kawą nie powinnam. Jego mama zaproponowała,żeby ciążą zajął się ich dobry znajomy ginekolog. Jeden z lepszych ok 50 lat. Oczywiście to była tylko luźna propozycja ale jednak czuje się jakby już chcieli decydować za mnie. A może tylko mi się wydaje? To jest moja ciąża, wybrałam już ginekologa. Jego rodzice wiedzą, moi jeszcze nie. A no i chyba najważniejsze dostałam zaproszenie na kolację zapoznawczą z matką ich wnuka. Aż się boję pomyśleć co to będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O co chodzi z tymi podszywami? po co to robicie? jeszcze ktoś dopisał sobie nick gosc autorka... mój ostatni post w którym pisałam coś więcej jest z godz. 12:00 ''Nie sądzę... Ma dobrą pracę, mieszkanie, rodzinę, znajomych. Niby czemu ma pakować walizkę? Na urlop jedzie dopiero w maju. Leci na Malediwy z paczką przyjaciół. Chyba muszę dać mu trochę czasu bo wiadomo, że to dla niego szok. Ciągle wymiotuję z nerwów'' I tak jak pisałam Wam już kilka razy... Cisza, bez zmian, on póki co milczy. Posty o rzekomej kolacji i zapozananiu z rodzicami są żenujące...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pierdziele. Ok. Rozumiem że mam nie pisać? Był rozmawiał gośAutorka to ja autorka tematu. Przepraszam, ale mam dość pisania z podszywami. Gość345 masz ogromną wiedzę która przyda mi się, jesteś fajną osobą. Może jednak skorzystam z opcji wymiany doświadczeniem i pisaniem z Tobą na e-meilu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość345
Ok napisz do mnie: zbigniew.s.1955@wp.poczta.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wysłałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
KIERWA PROWO a wy kacanice to łykacie. baby to jednak idiotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość345
14:28 to nie ja!!! Jezu ludzie sa nienormalni. Jesli potrzebujesz pogadac, napisz kargra89@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisałam do Ciebie z poczty o2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co z tym ojcem dziecka ?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nam tu tez odpisuj. Jesteśmy inteligentne i odróżniamy od podszywow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co z ojcem dziecka? W jakim sensie? Zdecydował, że chce pomóc mi, weźmie odpowiedzialności za dziecko. Zaproponowałam teksty na ojcostwo, ale uśmiechnął się do mnie i powiedział ,,Może będzie tak podobne do mnie że nie będzie takiej konieczność". Najbardziej wkurza mnie to decydowanie za mnie - wieczorem przyjedzie z zakupami, zabrania mi pić kawę,wchodzić po schodach. I ten luźno rzucony pomysł z ginekologia. Rozmawiałam z nim o koleżance, ale on nie widzi problemu. On nigdy nic do niej nie czuł,traktuje jak znajomą i nie ma potrzeby specjalnego zawiadamiania go o ciąży. Nie wiem chyba lepiej powiedzieć jej zanim wszyscy się dowiedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćautorka1
Postanowilam... ze jednak usune. Zawsze moim marzeniem bylo wstapic do zakonu. Jednak jesli urodze, moze byc problem ze zlobkiem i przedszkolem przy zakonie. Musze oddac sie mojemu powolaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powyższe posty to podszywy. Dlaczego sie podszywacie? On sie nie odezwał! nadal cisza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A o co go pytacie? Za długi wątek ktoś streści?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się czujesz autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko a czemu nie zmienisz nicka i bedzie jasno, bo ja juz tez oszalalam z tymi podszywami... tymbardziej ze niektorzy trzeba przyznac sa calkiem dobrzy w podszywaniu i kopiowaniu nawet stylu pisania autorki haha i zaczynam czytac ich posty i jestem przekonana ze to autorka az dopiero po ktoryms zdaniu widze ze zabardzo juz pokolorowane... Czytam temat od poczatku i zaintrygowal mnie, podziwiam odwage w decyzji zatrzymania ciazy i urodzenia bo mloda jestes i moglabys sobie zycie ulozyc jak chcesz a jednak bierzesz na siebie tak powazne konsekwencje na cale zycie po jednej nie odpowiedzialnej nocy.... wow Wstyd sie przyznac ale ja bym pewnie usunela, przeplakala, sprobowala zapomniec i zylabym dalej majac nauczke na przyszlosc. Nie raz sie tak zabawilam jak ty bezmyslnie i mi sie udalo tyle razy... a jak z mezem juz zapragnelismy dziecka to sie udalo za pierwszym razem. Ty chyba masz niezlego pecha... wspolczuje ci Ale i tak z tego co piszesz wygoada na to ze czujesz sie na silach zeby sama to ogarnac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czuje się normalnie,tak jak zazwyczaj. Leżę w łóżku z herbatką (tatuś dziecka wepchał mnie,zrobił herbatę). 19.28 - boję się. Być może nie będę miała pracy po powrocie z macierzyńskiego. Jedynie jego ojciec powiedział mu,że jeśli będzie potrzeba pomoże mi z pracą. Nie potrafiłabym usunąć. Nie wiem czy jestem wstanie ogarnąć wszystko sama. Narazie ojciec dziecka powiedział, że będzie przy nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Opiekuje się Tobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajny temacik, czułam się jakbym książkę new adult czytala, aż do monentu podszywow, teraz to raczej kryminał przypomina, coś w stylu znajdź kto mówi prawdę, a kryminałów nie cierpię! Wiec apeluję do Was, oddajcie mi new adult!! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Opiekuje się mną. Herbate mi zrobił no i jest przy mnie bo ciągle wymiotowałam z nerwów. No ale juz mi wymioty przechodzą. Chyba rzeczywiście jest miedzy nami jakaś chemia, wczesniej tego nie było po mojej stronie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×