Przyłapaliście kogoś w pracy?

Przylapaliscie kogoś z pracy na romansie? Ja obserwuje pewną parę z działu, ona młoda głupia, on starszy i mocno zboczony. Mam pewne podejrzenia, ale mowią, że przesadzam. Mieliście podobnie?

Nie, do pracy sie chodzi pracować.

Kolege w toalecie jak sobie masowal k***ska ma sporego ja sprzataczka

To nie był romans. W pooprzedniej pracy szef zmuszał mnie do tzw.laski. Aż przyłapała nas (raczej mnie jak mu to robię) jego sekretarka. Nie dość, że byłam ofiarą, że mnie zmuszał to na końcu wyszło, że jestem dzifką bo obciągam szefowi :O

Nie za fajnie dobrze ze cie nie zmuszal do sexu

ja to cie zmusza? nie moglas odmowic?

Znuszanie do seksu w tym takze oralnego prawo klasyfikuje jako g***** Zglosilas to na policje?

Lepiej nie zgłaszaj, policjanci to zbooki jeszcze przyjdą i poprawią po tamtym. hahah

Ja widzialem jak sekretarka zabawia sie z szefem

Trzeba bylo ja tez wziac w obroty

Fakt ladna byla

Mogles ze powieSz to by ci dawala

Predzej by mnie z roboty szef wywalil

Moja zona tez obciagala szefowi wolala to niz sex z nim

To z******ta masz zone

Dziewczyna dostala wiztowke dzifki a szef chodzi dumny i bez konsekwencji. To jakieś chore.

Ale sama powiedziala ze.nikt jej nie zmuszal do tego

Zmuszał poprzez szantaż wyrzucenia z roboty. To jest ZMUSZANIE

Takie zycie moja zona tez obcigala jak sie o tym dowiedzialem to.malo do rozwodu nie doszlo

@ gość dziś Nie za fajnie dobrze ze cie nie zmuszal do sexu x Myślę, że gdybym nie odeszła to w końcu i do tego by doszło. Zaczął z czasem pozwalać sobie na coraz więcej. Poklepywanie po pośladkac albo macanie piersi przez bluzkę. Najpierw przez bluzkę ale stąd był już tylko krok do wsunięcia ręki pod materiał. Pamiętam jak kiedyś klęczałam przed nim trzymając członka w buzi a on pochylił się i wsunął mi dłoń nie tylko pod dekolt ale i pod biustonosza. Kazał mi nie przerywać. Więc ssałam dalej czując jak łzy mi wzbierają w oczach gdy tak sapał mi nad uchem obściskując ponieżej piersi. Potem dowiedziałam się, że planuje jakąś podróż służbową z noclegiem na którą podobno i ja miałam jechać. Nie wiem bo do podróży nigdy nie doszło. Przestałam pracować. Ale gdyby doszło jestem pewna, że chciałby pełnego seksu. I znając moją totalnie nieasertywną osobowość pewnie by dopiął swego.

A.ile mialas wtedy lat a ile on?

Asertywnosci mozna sie nauczyc cwicz mowienie ludziom nieeeee

To było rok po studiach. Wcześniej przez cały rok bezskutecznie poszukiwałam jakiegoś zatrudnienia. Rozesłałam dziesiątki CV, inne nosiłam osobiście i nawet rozmawiałam z niektórymi pracodawcami ale zawsze słyszałam to samo. Że albo na razie nie prowadzą rekrutacji albo że interesuje ich ktoś z innym wykształceniem ale jak będą mieli coś dla mnie to się odezwą. Nikt nigdy się nie odezwał. Oprócz tego jednego jedynego faceta. Miał na oko ze 40 lat. Na pierwszej rozmowie wydawał się niezwykle miły, wręcz szarmancki podsuwając krzesło gdy siadałam. Zupełnie jakby nie rozmawiał z przyszłą podwładną tylko z kontrahentką. Zatrudnił mnie z miejsca. Najpierw na okres próbny ale nawet na próbnym miałam zarobki przekraczające 2.5 tyś. To było jak strzał w dziesiątkę. Cieszyłam się. Nie sądziłam, że wkrótce przyjdzie mi za to słono zapłacić. Słono nie tylko w przenośni. Miał dziwnie słony smak spermy. Nie wiem czy inni faceci też tak mają bo nie mam porównania. Nigdy przedtem tego nie robiłam. Przez jakiś czas nie jadłam śniadań w pracy bo nawet po kilkukrotnym płukaniu ust miałam wrażenie, że wciąż czuję ten smak w buzi. Myślałam nawet o noszeniu szczoteczki do pracy ale wstydziłam się. Byłabym jedyną która w toalecie w pracy szoruje zęby. W końcu jednak chyba przyzwyczaiłam się do tego smaku bo za którymś razem kupiłam sobie śniadanie i zjadłam. A potem już jadłam regularnie.

Najgorsze jest to, że po wszystkim nie tylko okrzyknięto mnie dziwką ale ja sama zaczęła czuć się jak d****** Nie tylko czuć jak d***** ale chyba i zachowywać. Jak już się raz powiedziało A to powiedzieć B przychodzi znacznie łatwiej. Jestem na dyskotece. Tańczę z chłopakiem. Jest miły i przystojny. Wypiłam wcześniej drinka. A zresztą po co ja to wszystko piszę...? Czasu nie cofne...

Nie jestes d***** normalna kobieta która popełniła blad

Przestan panikowac tylko spojrz na to pozytywnie. Przynajmniej nauczylas sie robic dobrze loda :D :D

co dalej z tym chlopakiem ?

@ gość dziś Nie jestes d***** normalna kobieta która popełniła blad x Błąd to można popełnić raz, niechcący, omyłkowo, itd. Ona robiła loda regularnie i to mam wrażenie że dłuuuuuuuuugi czas zanim ich nakryto. Nie chce się przyznać ale pewnie kręciła ją ta sytuacja.

Glupoty gadasz weszla w układ z którego nie mogła sie uwolnic

Widziałam jak kurier robił szefowej minetę na biurku.Ona 42, nieźle przy tuszy a on na oko 22-24. Ohyda.