Osoby pewne siebie, gadatliwe i towarzyskie są przereklamowane, plytkie

Zwłaszcza z takim autorem ciągle dracym japę o to co mu się nie podoba w innych. Cisza i spokój :D

C.d. więc z łaski swojej odpjertol się i przestan obarczać mnie za posty i tematy, które może w 20 procentach są moje. Nawet są artykuły na necie, w których tak samo niepochlebnie pisze się o ekstrawertykach. Według Ciebie je wszystkie to też ja napisałem?

Oczywiście, że nie ty. Tylko przypadkiem nawet te same błędy robisz

Prawda jest taka, że prawie każdy wynalazek był dziełem introwertyka. Mówi się żeby gnoić kobiety że kobiety nic nie wynalazły, szkoda że nikt nie mówi że przebojowe, towarzystkie osoby z 500 znajomymi na fejsa nic nie wynalazły bo brakuje im mózgu - niezależnie od płci.

O tym też już było, dostałeś kilka stron przykładów towarzyskich naukowców. Nawet Einstein lubił spotkania towarzyskie.

Harvey Weinstein był ekstrawertycznym socjopatą, erotomanem z urokiem osobistym. Typowy 100% ekstrawertyk.

Bo niektóre posty są moje i nie przeczę, ale jak już mówiłem to nie tylko ja to pisze. Ciekawe po co miałbym to wymyślać i Ci się tłumaczyć. Chcę Ci tylko wskazać na Twoja obsesję i bakcyla, że wszędzie widzisz mnie. Pewnie nawet jak mnie tu nie ma to piszesz po innych tematach, że to znowu ja. Zresztą ja się jestem w stanie podpisać pod każdym niepochlebnym postem i tematem o ekstrawertykach, ale nawet w tym temacie piszą jeszcze inne osoby. Gdybym ja rzeczywiście mial być autorem tego wszystkiego gdzie twój zafiksowany mózg mnie widzi to k****a zdolny chłopak ze mnie. Zdolności jak u ojca Pio.

Oj nie, nie jesteś zdolny. Jesteś tylko chory i masz obsesje :)

Einstein, Tesla i wielu innych badaczy to byli INTJ coś tam, czyli introwertycy. Prawie żaden pionier nauki nie ma E w swoim typie osobowości. Ja też lubię spotkania towarzyskie, ale w małym gronie dobrych znajomych, bez pojenia się hektolitrami wódy i darcia ryja.

16:39 To ty jesteś chora i masz obsesję, a ja się staram Ci to uświadomić. Niby po co mialbym sobie to wymyślać i tłumaczyć się z tego co według Ciebie napisałem? Możesz sobie do woli o wszystkie tematy mnie w swoich urojeniach posądzać i mnie to nie obchodzi. Jak ci wygodnie z Twoją choroba to sobie tak zyj.

ona jest ekstrawertyczką więc tego nie rozumie, ma problemy z myśleniem.

Robię dokładnie to samo co ty, powtarzam coś w kółko i czekam aż się oplujesz. Tylko, że tobie nie wyszło, a ja mam ubaw :) znowu piszesz sam do siebie ;)

Dobra. To dopięłas swego. Zadowolona? Idź się pochwalić na Fejsie.

up