Osoby pewne siebie, gadatliwe i towarzyskie są przereklamowane, plytkie

"I znowu, nie znam nikogo kto wstawia zdjęcia jedzenia na facebooka" ponad połowa ludzi która się udziela na fejsie wstawia żarcie, więc nie pieprz że nikt nie wstawia ja założyłam niedawno fejsbuka i byłam zszokowana ile osób pisze bzdury i wstawia żarcie.

https://www.reddit.com/r/introvert/comments/5zxnkh/i_hate_how_extroverts_are_prejudiced_towards/ https://www.reddit.com/r/AskReddit/comments/ky1fk/why_is_being_quietshyintroverted_so_frowned_upon/

oho przegrywowi skończyły się argumenty to wpadła w niekontrolowaną złość i obraża dziewczynę I po co było się chwalić tą inteligencją intro, przecież po tobie widać, że jej nie masz, jesteś zwykłym pełnym agresji trollem, który chce sobie bezkarnie powyzywać ludzi udając introwertyka

Czekaj, podobno jesteś introwertykiem który nie ma znajomych więc skąd wiesz co ludzie na fejsa wstawiają? :D

https://www.reddit.com/r/introvert/comments/wue2a/i_got_rejected_for_a_job_because_of_my/ https://www.reddit.com/r/introvert/comments/6lkxt6/got_called_out_for_being_quiet_at_my_new_job/

a po co ci w ogóle facebook- przeciez to sieć do utrzymywania kontaktów z ludźmi, sam do siebie nie musisz chyba pisać maili

widać co ludzi wrzucają na fejsbuka :O idiotko :O po co mi znajomi którzy za 10 lat nie będą o mnie pamiętać ? wiesz debilko że za 10 lt prawdopodobnie nie będziesz otrzymywać kontaktu z ludźmi z którymi teraz utrzymujesz?

ten temat osoby która chciała pracę w sklepie jednoczesnie będąc introwertykiem jest zabawny...

czy 60 latkowie wciąż spotykają się ze swoimi znajomymi z czasów liceum, studiów, pracy :O no raczej gadają z rodziną i sąsiadami przecież są na emeryturze niech się spotkają ze swoimi 300 znajomymi :O mają czas... widać te znajomości są g****o warte

15:39 Hahaha. Święte kryteria typowej karyny, zarobki, wygląd i wielkość miasta zamieszkania. Gratulujemy zaliczania się w poczet tępych dziuń.

wiesz debilko że za 10 lt prawdopodobnie nie będziesz otrzymywać kontaktu z ludźmi z którymi teraz utrzymujesz? a to peszek, bo ja mam tam znajomych z którymi mamy kontakt od 20, a nawet z niektórymi kolegami z podstawówki od dobrych 37 lat,tyle że facebook nam ułatwił regularną wymianę wiadomośći, szczególnie z tymi którzy są za granicą

czy 60 latkowie wciąż spotykają się ze swoimi znajomymi z czasów liceum, studiów, pracy pechowiec.gif tak,moi rodzice utrzymuja znajomości z ludźmi ze szkoły sredniej, studiów, pracy, a maja 67 lat. Oczywiście nei z kazdym którego spotkali w zyciu, ale maja znajomych z takich czasów

Najzabawniejsze jest to przekonanie towarzyskich ludzi, że wszyscy ich wielbią, i że są w centrum wszechświata. Żaden nie zdaje sobie sprawy, że ci ludzie mają go za nic, o melanżu wszyscy zapomną po tygodniu, a we wszechświecie jest tylko punkcikiem bez znaczenia.

no najgorsze jest to że ekstrawertyk myśli że jest przyjazny i "fajny" podczas gdy jest irytującym przygłupem który ma werbalną sraczkę

nie wiem co to "melanż", ale skoro dalej mnie zapraszają na wyjścia to chyba mnie lubią :) Nie każda znajomość musi być przyjaźnią na całe życie

Ta atencja ludzi jest sztuczna i pusta. Szczęście na ten kto nie jest ekstrawertykiem bo nie przyciąga płytkich ludzi i g****o wartych, płytkich partnerek do związku, które szukają przebojowego ciacha 190 z brzuchem piwnym.

gość dziś Najzabawniejsze jest to przekonanie towarzyskich ludzi, że wszyscy ich wielbią, i że są w centrum wszechświata. xx Bo nie uwielbiają ekstrawertyka, tylko prymitywne emocje, które on daje ;) więc tak naprawdę i w gruncie rzeczy g*no jest wart.

Pewnie, lepiej być tobą. Smutną, nudną osobą która nie potrafi nic poza rzucaniem wulgaryzmami i obelgami na anonimowym forum. Tak bardzo ci zazdroszczę :D

Mam za dobry humor więc nie wdam sie w dyskusję z pseudonaukowymi dowodami zakompleksionych ludzi:) Introwertycy a ekstrawertycy siebie nawzajem potrzebują i to jak autorka opisuje z prawdą ma tyle wspólnego co ja z Angeliną Jolie. Introwertycy sa częściej egoistami pozbawionymi empatii. Wielu seryjnych zabójców to introwertycy. Introwertyk jak nazwa wskazuje trzyma wszystko w sobie i skupia sie na sobie. Ekstrawertyk wydaje wam sie złem wcielonym a jedyna roznoca miedzy nim a intriwertykiem jest taka ze skupia sie na innych i dzieli sie wszystkim z innymi. KONIEC KURWA I KROPKA:)

Ekstrawertyk jest przekonany, że jest tak ważny, że jego znajomi z melanżu oddaliby za niego w każdej chwili majątek, zdrowie i życie. :D Cały świat obraca się wokół niego.

Nieodpowiedzialny dziś Ekstrawertyk wydaje wam sie złem wcielonym a jedyna roznoca miedzy nim a intriwertykiem jest taka ze skupia sie na innych i dzieli sie wszystkim z innymi. xx *pusty śmiech* xD Widzę, sami inteligenci tutaj...

Ja naprawdę mam wrażenie, że jeżeli autor tych tematów nie jest zwykłym trollem to ma po prostu jakieś schorzenie psychiczne

jakie schorzenie psychiczne siedzi sobie spokojna osoba i ma słuchać sraki ekstrawertyka i jeszcze jego głupich uwag bo cfel nie może zamnknąć ryja i jest niezdolny do myślenia w ciszy i spokoju ?

Pisanie w trzeciej osobie jest już jedną z oznak zaburzeń ;) Do tego dochodzi straszna agresja, obsesja na punkcie innych i przekonanie, ze umiesz czytać w ich myślach

A jak jest inaczej? Często jest ten temat. Autor/autorka ma jakies kompleksy lub trolluje. Wielu ekstrawertykow, np ja maja niską samoocenę. Nie ma co się skupiać na tym temacie, w innym dalem mnóstwo argumentów a i tak "introwertycy" z wyboru uważali ze mają rację.

Ekstrawertycy z natury są tępi. Nie oszukujmy się. Mogą chłonąć fakty, pamiętać, ale ich poziom zrozumienia i analizy, oraz przemyślanego podejmowania decyzji będzie zawsze upośledzony w porównaniu do introwertyków. Ekstrawertycy są również z natury bezmyślnymi, impulsywnymi egoistami, którzy odruchowo sycą się z drugiego człowieka, podnoszą sobie wspomnianą dopaminę napieprzając jak katarynka do introwertyków, bez których nie mieliby nawet publiki, tylko użeraliby się z innymi ekstrawertykami. Ekstrawertycy nie są godni zaufania, prawie zawsze zdradzają, bo potrzebują bodźca, by czuć się normalnie, jedna kobieta rzadko im wystarcza. Ekstrawertyk bez bodźców zwyczajnie czuje się źle, niepokoi się, jest nienasycony, nigdy mu nie wystarcza to co ma. Ekstrawertycy nic sobą nie reprezentują, tylko żerują na introwertycznej części społeczeństwa.

o tym mowa właśnie, non-stop te same teksty, nieskończona ilość tematów w których wymyśla bzdury na temat ekstrawertyków, a swoją chorobę psychiczną nazywa introwertyzmem.

Mnie tam najbardziej w ekstrawertykach ciągle w*****a to, że jak nie chcesz drzeć ryja z nimi to próbują na siłę cię wciągnąć w te rozmowy o d***e i pytają czy coś jest nie tak. No i najgorsza jest ta ich niska refleksyjność. Gdyby nie oni świat byłby cichym, spokojnym miejscem.

Gdyby nie oni świat byłby cichym, spokojnym miejscem. XXXX dokładnie to - o to głównie chodzi

16:24 Tłumacze Ci głupia, płytka karyno i psychiczna stalkerko, że tym razem to nie ja to pisze. Rzeczywiście tamte tematy były moje i ten też jest, ale np. ten "nienawidzę ekstrawertykow" ani inne w przeciagu ostatniego pół roku nie są moje i tyle. Ktoś ma podobne zdanie i to wszystko. Połowa postów które popieram w tym temacie też nie jest moja.