Flightbynight 0 Napisano Marzec 22, 2018 Jestem uczennica liceum. Mam bardzo dluuuuga historie ale gdy ja tu pierwotnie chciałam opisać zajęła bardzo dużo miejsca i myśle ze nie każdy dotrwa do końca Wiec powiem w skrócie. Od jakiegoś roku podoba mi się taki chłopak, który ewidentnie bardzo dziwnie się zachowuje. Oprócz obserwowania mnie i angażowania do tego swoich kolegów przychodził na próby poloneza mimo ze nie miał z kim tańczyć ( bo moja koleżanka załatwiła mi tańczenie z jego przyjacielem) , Zamieniłam z nim kilka zdań ale mam taka naturę ze jestem strasznie głośna i dość taka dominująca i zarazem chamska jak rozmawia ze mną chłopak szczególnie taki który mi się podoba. Wiem to okropne ale silniejsze ode mnie. Ponieważ było tyle dziwnych sytuacji postanowiłam się go zapytać o co mu chodzi na studniówce. Ale jak to ja zle to rozegralam i po 1. Podeszłam do niego z przyjaciółka, po 2 zapytałam go czy ma ze mnie " bekę" albo jakiś problem bo bardzo dziwnie się zachowuje i patrzy mi prosto w oczy a się nie znamy i było to powiedziane bardzo pretensjonalnym tonem. On powiedizal ze wie tylko jak mam na imię i tańczę z jego przyjacielem i ze dla niego to dziwne ze Wgl go o to pytam i ze patrzy na każdego jak go mija i może akurat mnie spotkał. (Tylko ze to nie jest tylko patrzenie się on się nawet czasem odwracał, kręcił przy mnie, popisywał, gadał wiecej z ludźmi z mojej klasy, No i rb bardzo naprawdę bardzo dziwne rzeczy które widziałam nie tylko ja i które naprawdę wyglądały jakbym mu się podobała.) Najdziwniejsze jest to ze gdy zapytałam go o pewna rzecz o która mnie kiedyś zapytał ( czy taka jedna dziewczyna nie jest moja siostra i w tym momencie jego przyjaciel wybuchnął śmiechem)- to powtórzył dokładnie te same słowa chociaż było to bardzo dawno. Dzień wcześniej rozmawiałam o tym z moim partnerem i przy tej rozmowie był bardzo zmieszany. Zapytałam go o co im chodzi ze się dziwnie zachowują a on powiedział tylko ze po prostu przypominam im ta dziewczynę. Po całej tej akcji znów się patrzy jak wcześniej a ja go olewam. Nie wiem co mam zrobić bo wiem ze on jest taki ze z 1 str jest nieśmiały a z 2 taki hop do przodu ale bardziej przeważa w nim ta 1 cecha. Rozmawiałam już o tym z przyjaciółmi i wszyscy twierdzą ze to naprawdę wyglada jakby coś było ale z 2 strony jakby naprawdę był mną zainteresowany to by do mnie podszedł ( tylko ze jak " próbował" to ja oczywiście byłam chamska) tak samo na studniówce tez mógł podejść a nie zrobił tego bo go przez większość czasu nawet nie widziałam. I nie wiem co mam robić opisałam to naprawdę w skrócie bo powstała by z tego książka jakbym miała to opisać dokładnie. Co o tym myślicie? Bo mnie to strasznie meczy a chciałbym wiedzieć czy coś jest czy nie odchodząc z tej szkoły a nie potem żałować ze nie wiedziałam ze coś było. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach