Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Lubiecie sie awabturowac? Jak czesto sie awanturujecie?

Przez Gość gość, w Życie uczuciowe

Polecane posty

Gość gość   

Gość gość
Napisano

A moze wcale?

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość gość   

Gość gość
Napisano
Kiedyś lubiłam, teraz już nie

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość gość   

Gość gość
Napisano
I co Ci dawalo awanturowanie?

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość gość   

Gość gość
Napisano
Ja lubie. Dzien bez awantury to dzien stracony. Zawsze trzeba kogos wkur/wic niezaleznie od tego czy jest powod czy nie.

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość gość   

Gość gość
Napisano
gość dziś - z perspektywy czasu, nic. Po prostu byłam bardzo nerwowa i to dawało jakieś ujście emocjom.

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość gość   

Gość gość
Napisano
Nie, bo awanturnikom się ciśnienie podnosi, można skończyć na oddziale udarowym neurologii. Młodzi ludzie nie umierają na udar tak łatwo, ale wychodzą stamtąm kaleki na wózkach. Mnie się na wózek nie śpieszy ☺

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość gość   

Gość gość
Napisano
to jedyna rozrywka prymitywnych ludzi. Do tego jeszcze alkohol. Mieliśmy taką sąsiadkę, aż się pochorowała z tych złości

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość gość   

Gość gość
Napisano
mnie też się nie śpieszy do szpitala ani na cmentarz. Tak kończą awanturnicy. Wykończą ich złości, albo ktoś ich uszkodzi

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość gość   

Gość gość
Napisano
Prędzej ten który dusi w sobie emocje znajdzie się pod ziemią niż ten który narzuca k***w i rozwali szklankę. Akcja reakcja i dziękuję do widzenia a nie wewnętrznie cię rozsadza a z zewnątrz głaz.

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość gość   

Gość gość
Napisano
Ja nie lubie sie klocic ale czasem lubie wojowac o sluszna sprawe.

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość gość   

Gość gość
Napisano
Tylko ze to wojowanie nie musi oznaczac klotni lecz takie powiedzmy dyplomatyczne dzialania i rozmowy ktore maja na celu wygrana. Ale z kukturka i szacunkiem.

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przejdź do listy tematów Życie uczuciowe
×