Co robic w tej sytuacji?

Jak to pogodzić, ze lubie od czasu do czasu posiedziec w domu. Po prostu, odpoczac, obejrzec jakis film.. We dwoje. Za to moj chlopak nie moze dnia usiedziec w domu. Wedlug niego dzien spedzony w domu to dzien stracony. Codziennie wychodzimy do znajomych. Tylko we dwoje spedzamy bardzo malo czasu. Nie ukrywam, ze mnie to meczy. Nie mowie ze chce sie izolowac od swiata, ale mi 2,3 razy w tygodniu w zupelnosci by starczylo. Wokol nas ciagle musza byc ludzie. Nawet sprawy intymne przez to cierpia, bo mojemu chlopalowi najwidoczniej raz w tygodniu wystarczy. Mieszkamy oddzielnie. Zadne rozmowy nie pomagaja. Wracam do domu z pracy, a on wyciaga mnie z niego tylko by nie siedziec w domu. A ze chce z nim spedzic czas (gdybym nie chciala wyjsc, pojechalby beze mnie) to sie zgadzam. Probowalam z nim porozmawiac, bez skutku. Mam wrazenie, ze on potrzebuje kogos innego. Czasem zazdroszcze innym dziewczynom spokojniejszych chlopakow..

To moze poszukaj innego faceta , fajnie jest czasem wyjsć ze znajomymi ale codziennie to chyb lekka przesada . Po to ma sie tez chłopaka czy dziewczynę zeby z nim czy z nią spędzać jak najwiecej czasu , intymność w związku jest bardzo ważna .

Wlasnie tej intymnosci mi brakuje. Ale jak on mi to mowi, przeciez spedzamy wolne chwile ze soba. Nie chce zmianiac chlopaka

Na siłę domatora nie zrobisz z nikogo.

Nie pasujecie do siebie, po prostu. Taki zwiazek gdzie kazdy z partnerow ma tak inne potrzeby nie ma szans na przetrwanie. Tracisz czas. I to ze go kochasz niestety nie zmieni jego potrzeb. Facet ma chyba ADHD jesli nie jest w stanie wytrzymac jeden wieczor w domu ze swoja ukochana. Jesli z nim zostaniesz to tylko kwestia czasu, i zacznie cie to mega denerwowac i draznic. I bedzie chodzil sam a ty bedziesz siedziec w domu sama. Jesli tego chcesz to bedziesz to miala na wlasne zyczenie :)