Czy tak powinno być? Czy wszystko jest normalnie.

Otoz od lipca jesteśmy małżeństwem, mieszkamy razem od 3 lat. Mam kartę do jego konta używam jej tak samo jak mojej. Zarabiam dobrze, ale miesięcznie na siebie potrafię wydać dużo. Nie płace rachunków, ale też nie wiem ile mamy właściwie pieniądzy. Czy tak powinno być?

idz wytrzezwiej. najpierw piszesz ze masz karty do kont a potem ze nie wiesz ile macie pieniedzy.

Bo nigdy nie loguje się na konto męża. Ba ! Nawet nie znam loginu. Jedynie PIN.

ja piernicze. to spytaj go o pin albo idz do banku i zapytaj, chyba jestescie wspolwlascicielami? my tez mamy osobne konta do ktorych jestesmy wspolwlascicielami i mamy dostep i wszystko jest jawne

Normalne jest to co sobie ustalicie. Mój ma kartę do mojego, a zalogować się nie potrafi (bo nie zapamięta loginów, nie jestem nawet pewna czy na swoje się zaloguje - przelewy ogarniam ja) i też podejrzewam, że nie wie ile jest pieniędzy ani na moim ani na jego. Ale nie roz******la kasy, bo mamy inne cele. Dla mnie brak kontroli nad wydatkami jest bardziej nienormalny niż to jak tam sobie to podzieliliście