przykro mi to mówić, ale moja teściowa to debilka, nie umie gotować, ubrać się

u niej nie ma ciasta, placka, obiadu bo ona nic nie umie zrobic tylko zupe pomidorowa, rosów, krupnik, schabowy, ogórkowa, warzywna , jakieś pierogi, kluchy i tyle jedno i to samo by jadla calymi dniami by seriale ogladala m j jak milosc i plotkami sie zajmowala, pusta jest okropnie, teść z kolei cale dnie by spał

Kolejna katoliczka, z nudów plotkuje , tfuuuu!

a ty jesteś podła synowa, skoro nie umie a ty taka super to zaproponuj jej wpsólne pieczenie ciasta lub obiad dla rodziny, pokaż jej jak się robi coś nowego i łatwego, nie dość że zrobicie obiad to nawiażesz blizsza więź z teściowa, jak się nie umie ubrać to jej moze byś doradziła a nie o 9 rano w sobote plujesz jadem jaka to ona okropna :O

Otóż to, katoliczki w tym przodują. Niech ci będzie raczej przykro za to co napisałaś, a po świętach do spowiedzi marsz, i znów możesz grzeszyć :P

Widac ze jestes z wiochy skoro mowisz placek na ciasto..

Ot i odwrócenie ról, tym razem to nie teściowa narzeka na synową, że nie umie gotować, a odwrotnie. Rozumiem, że autorka sprawdza się w kuchni doskonale i poza tradycyjnymi potrawami zachwyca wszystkich cudami kuchni francuskiej i in. Czas wolny od wyzwań kulinarnych spędza w teatrach, filharmonii i wernisażach najlepszych artystów. Oczywiście ubrana nienagannie, z gustem i najnowszymi trendami modowymi.