Co jest wspanialego w rodzeniu, posiadaniu dzieci ??

Też tego nie pojmuje. Nigdy nie chciałam mieć dzieci. Po prostu od zawsze czulam ze nie chce być matka. Ciężkie dzieciństwo? O tak, toksyczna matka, darcie mordy i bicie za nic. W szkole koszmar bo byłam nieśmiała i meczylam się. W domu darcie ryja matki. Może dlatego nie chce być matką teraz, bo dzieciństwo miałam koszmarne. 33 lata mam

Jestem wygodna i lubię zycie inne niz kura domowa dlattego ktos ma mi wspolczuć ? To ja powinnam wspolczuć Wam bo za pare lat przyznacie mi racje ze nie bylo warte to poswiecenie xx Ja mam 3 dzieci i nigdy w zyciu nie przyznam ci racji :) Nie bede ci tez wspólczuc , ze musisz sie poswiecac dla 1 dziecka..a ono tego i tak nie doceni. Nie bede sie tłumaczyc ze swoich wyborów, kobiecie , która ma calkowicie inny swiatopoglad i piorytety.. I nie zrozumie moich decyzji :)

Kto co lubi. Zgadzam się autorko, ze o ile z małym jest sporo roboty, to ono ciebie kocha szczerze i okazuje to, ja uwielbiam to uczucie. Dla mnie takie szkolne dzieci to najlepsze. Jestem nauczycielem języka obcego. Ja uwielbiam brać udział w przygotowaniach do przedstawień, angażować się w szkolne wycieczki, zebrania oraz pomagać w lekcjach. Ale dla mojego męża to udręka i rozumiem, że dla wielu rodziców tez. Ja mam dwoje.

A ja tam lubie swoje jedno dziecko. Wiecej nie chce bo jestem juz spelniona. Łatwiej mi bedzie wyksztalcić czy pomoc finansowo jedynakowi. Latwiej zaplanowac wyjazdy i finansowo tez lżej. Nie mowie juz o wolnym czasie tylko dla siebie i powrocie do zycia zawodowego. Na pewno nie żałuje ze urodziłam bo dziecko daje duzo radości i nie ma tej pustki w zyciu ze sie jest tylko ja i ja. Fakt trzeba wiele poswiecenia i cierpliwosci. Pozdrawiam wszystkie matki.

gość wczoraj Ale z czego jesteś dumna? Z tego, że zyją? Jak miliony innych ludzi? Sa jakieś wyjątkowe? Osiągnęły cos wyjątkowego?

"Ja mam 3 dzieci i nigdy w zyciu nie przyznam ci racji " xxxx Nigdy mów nigdy. Nie wiesz co będzie za kilka, kilkadziesiąt lat. Nie możesz mieć nawet o tym pojęcia.

Powiem Wam tak mamy drogie. Nie zapominajcie o swoich potrzebach planach i pragnieniach. Nie rezygnujcie z tego co daje wam radosc. Jesli skupicie sie tylko na dzieciach to mozecie sie obudzic z reka w nocniku. Dzieci dorastaja i maja swoje zycie. Nie wazne czy jada za granice czy mieszkaja z wami na starosc w jednym domu. One i tak chca potem byc samodzielne i nie miec rodzicow na glowie. Dlaczego macie zyc tylko dla dzieci ? Przeciez to niedorzeczne. Chcesz mieć 4 dzieci ok ale nie rezygnuj z zycia, z pracy, ze swoich zainteresowań ! Rozwijaj się i nie rób z siebie tylko kwoki bo za pare lat sie wypalisz a dzieci i tak odchodzą od gniazda i zakladają swoje. Taka moja rada.

kobieta 35lat dziś Niby to co piszesz jest OK, ale czy w porzadku jest narobić sobe 4 dzieci i nie poświęcać im dostatecznie dużo czasu? Jeśli ktoś ma tyle dzieci i chce im poświęcić odpowiednią ilość czasu to raczej musi zrezygnować z własnych pasji i własnego rozwoju.

Dzięki rdzeniu kobieta jest dojrzała przechodzi naturalny etap kobieta kobiecości. Również w normalnym nie zacofanym związku mąż jest zawsze przy każdym badaniu ginekologicznym i wspiera porody bo cc jest ryzykiem powikłań. A obecność męża przy badaniu czy zabiegu cipki chroni przed takim zwyrodnialcami. ..Co za bydlak! Zamiast pomagać pacjentkom, ginekolog Piotr P. usypiał je i gwałcił. Tak było w przypadku 24-letniej Joanny*. Kiedy podczas zabiegu wybudziła się z narkozy, z przerażeniem stwierdziła, że lekarz... penetruje ją swoim penisem!

Tak. Jak masz 4 dzieci to masz przerąbane bo masz wiecej obowiązkow i brak czasu na swoje zycie. Taka kobieta zyje dziećmi i to one jej czas pochłaniają. Jesli to lubią niektore kobiety i nie przeszkadza im ze sa tylko dla tych dzieci to ok. Choć zycie w ten sposob kilka lat powoduje wypalenie. To samo znow z tymi co nie maja dzieci w ogole. Tez po latch mogą załowac ze sie nie zdecydowali i ze troche przepierniczyli swoje zycie na wlasne ego. Jednak suma sumarum nie ma co się zmuszać i poświęcać jesli się nie jest do czegoś przekonanym na 90% Trudne sa decyzje i wybory zyciowe. Nie ma co się smiac z matek wielodzietnych ale tez nie ma po co gnębić malzenstwa bezdzietne.

Niema czegoś takiego jak miłość bezwarunkowa....

Nie mam zamiar gnębić par które nie mają dzieci bo nie mogą lecz te co mogą nie wiedzą co tracą niemając dzieci. Każde święta potem wnuki wynagradzają cały trud rodzicielstwa! Również rodziłam z mężem i jest przy badaniu krocza bo to moje krocze i ja decyduje a nie jakiś bolesny zboczony ginekolog by usuwał męża mi z badań. Debil niewie że ja decyduje mężem a nie on tępak! Gdybyśmy nie mogli mieć dzieci to oboje zdecydowali byśmy się na trójkąt z dawcą w obecności męża a nie upadlali się po klinikach.

Autorka to pytanie powinna zadać najpierw własnej matce. Co takiego było wspaniałego w urodzeniu jej, wychowaniu itd, a potem uciekła w świat, rzadko widzi się z matką i ma ją w doopie.

gość dziś Autorka to pytanie powinna zadać najpierw własnej matce. Co takiego było wspaniałego w urodzeniu jej, wychowaniu itd, a potem uciekła w świat, rzadko widzi się z matką i ma ją w doopie. x Zauwazylam, ze kafeteria jest to miejsce, gdzie wylewaja zale ( bo widac nie maja nikogo blizszego, kto by wysluchał) ludzie sfrustrowani, ktorym sie w zyciu cos nie udalo, tyle tu skarg na tesciowe, mezów, dzieci, pracę czy jej brak, na wredne kolezanki, na wzrost, urode, tuszę itd. Ja wokol siebie jakos takich ludzi nie spotykam. Inna rzecz, ze nie sposób tu napisac, ze sie jest szczesliwą matką, zona , synową, ze wiedzie sie w pracy, ze sie jest zadowolonym ze swego wygladu, finansów, bo reszta naskoczy - albo kracze, ze sie zaraz to zmieni, albo nie wierzy. Ja jestem szcześliwa, ale tego nie opisuje, bo akurat tutaj z tego powodu nie warto. Specyfika kafeterii, a troche i naszych cech narodowych, dobrze ze w realu spotykam sie z wieksza liczba optymistów.

sąsiadka ma 4 dzieci i teraz mając po 55 lat jest zmęczona na maksa, bo jako babka zapieprza dalej przy wnukach a ma ich w wuj aż 12

gość dziś sąsiadka ma 4 dzieci i teraz mając po 55 lat jest zmęczona na maksa, bo jako babka zapieprza dalej przy wnukach a ma ich w wuj aż 12 xx Przeciez nie musi zapieprzać, sa rodzice, widac to lubi.

Gdyby wszyscy podchodzili tak EGOISTYCZNIE to by tutaj nas nie było wszystko na temat.

mnie się podoba idea kreacji czegoś tak skomplikowanego jak człowiek, ale co kto lubi bo to projekt na 20 lat

gość dziś 11:10 Co traca pary bezdzietne?Nic nie tracą,mają siebie,nie muszą się męczyć ze wstawaniem do ryczącego bachora w nocy,jego kolkami czy innymi syfami,niewdzęcznościąze strony gówniarzerii i rozczarowaniem.Zanim mi jakaś upośledzona mamuśka polka ze sraką zamiast mózgu zacznie wyjeżdżać,nie,nie miałem smutnego dzieciństwa,rodzice mnie kochają ale widzę ile oni musieli się męczyć z wychowaniem itp.

14:51 jak nie musi?? To nie wiesz ze babcie muszą! Moja teściowa uciekła do pracy za granicę bo jej syn kazał się wnukami zajmować. Wyjechała i teraz niema już syna bo się śmiertelnie obraził że babcia woli do pracy niż za darmo wnuki bawić.

11:10 nikt niczego nie traci. Jak mogę coś stracić nie mają tego? Nie znając wartości tego czegoś? Uwielbiam dzieci. Nie będę ich mieć. Mam nadzieję że mi się nie odmieni albo jemu. Jestem zbyt odpowiedzialna żeby je mieć. Wystatczy mi bycie ciociom :) I nie czuje pustki zmarnowanego życia i całych tych bzdur jakie wkładają nam kobiety już posiadające dzieci. To jasne że jak już kobieta ma dziecko to nie wyobraża sobie życia bez niego. Ale jeśli kobieta dziecka niema i nieche mieć to uwierzcie mi nie tęskni za tym.

Zawsze mozna adoptowac dziecko po 40 ce np kilkuletnie i miec dziecko a nie rodzić. Dac milośc i dom a cierpiąc wstajac po nocach ☺

Mialo byc a nie cierpiac wstajac po nocach. Adopcja tez jest piekna dla par ktore moha i nie moga miec dzieci. Domy dziecka sa otwarte a dzieci ktore szukaja rodzicow jest bardzo duzo. Nie trzeba brac niemowlaka mozna wziasc dziecko kilkuletnie.

Jak mozna marzyc o dodawaniu sobie obowiazkow i problemow? Jebnijcie sie w te puste lby :D kto wam takiego gowna do tych lbow nakladl...

To rozwazcie adopcje jest duzo dzieci i nie trzeba rodzić a dzieci jest duzo ktore czekaja.... Mozna adoptowac starsze bardziej samodzielne dzieci.

Niestety dzieci adopcyjne zazwyczaj mają jakieś zaburzenia choroby upośledzenia. Nie wszytkie oczywiście. To nie jest łatwa decyzjia. Też kiedyś chciałam adoptować dziecko ale jak się w to zagłębilam to zrezygnowałam.

gość dziś 14:51 jak nie musi?? To nie wiesz ze babcie muszą! Moja teściowa uciekła do pracy za granicę bo jej syn kazał się wnukami zajmować. Wyjechała i teraz niema już syna bo się śmiertelnie obraził że babcia woli do pracy niż za darmo wnuki bawić. x Ja mam wnuki za granica, ogladam je prawie co dzień na whatsappie, nikt do nikogo pretensji nie ma. Tez sie sama dziecmi zajmowalam, mama przychodzila czasem poczytac im ksiazki albo pogadać. No i miło. Dla mnie to normalne.

Ja też mam jedno dziecko. I szczerze więcej bym nie chciała mieć. Kocham je i lubię się nią zajmować. No ale umówmy się, to dużo roboty. Tym bardziej współczuję samotnym matkom, bo one mają jeszcze trudniej.

gość dziś Jak mozna marzyc o dodawaniu sobie obowiazkow i problemow? J**nijcie sie w te puste lby smiech.gif kto wam takiego gowna do tych lbow nakladl.. xxx A nie przyjdzie ci do pełnego, nie powiem czego, mózgu, ze miłosci nie mierzy się obowiązkami i problemami? jak masz faceta, to sie dla niego stroisz, tracisz kupę czasu na randki, na rozmyślanie o nim, czekanie na telefon i inne bezproduktywna pierdoły, ale jeśli go kochasz, wtedy cie to tylko rajcuje. W dodatku nie wszystkie dzieci to problemy. a obowiązki to chwila wobec całego ich i twojego życia. Jakie się ma obowiązki wobec 40latka np?

Dziecko to projekt na minimum 20 lat, nie każdy chce się tyle w to bawić