Chyba musialem mocno uderzyc sie w glowe?

O ile dobrze zrozumialem wspolczesny facet ma siedziec z nogami zalozonymi za glowe i oczekiwac ze spotka piekna, powsciagliwa modelke, ktora ma aspiracje - byle nie za wysokie i ambicje zawodowe i zarabiac na dom, co wiecej miec wlasny dom, bez kredytu i nie dostac go od kogos, a takze samochod nie byle jaki i wymagajaca, odpowiedzialna prace, a jednoczesnie idealnie godzic to z obowiazkami domowymi praniem, sprzataniem, wychowywaniem dzieci i gotowaniem ale jednoczesnie te aspiracje niezbyt jednak wielkie by facet nie poczul sie przytloczony lecz jednak wielkie bo on ma to samo ale dom na glowie kobiety ma byc czyli ona ma byc superbohaterka lecz jednoczesnie skromna i wtedy bedzie milosc :D is this mission possible?

Nogi zalozone za glowe - rozumiane jako - dorywcza lub jakas tam praca, mieszkanie z rodzicami, brak prawa jazdy, inne drobne mankamenty lub dostalem wszystko od taty lub mam to wszystko bo sam kupilem ale dom i dzieci to juz na glowie kobiety. Czy to zadanie jest mozliwe do realizacji? Czy to wymogi z kosmosu ? Nie wiem czy to ja jestem kosmita ale moj tata mawial ze rola faceta jest zbudowac dom drzewo i miec syna. Tez rak uwazam. Czy jestem niemodny?

ty jesteś ponadczasowy - cieszą cię dzieci znajomych, pieścisz wzrokiem samosiejki w lesie, uczęszasz zapewne teoretycznie lub jesteś sponsorem studentek uniwersytetu trzeciego wieku - tacy ludzie rodzą się raz na 300 lat i odchodzą spełnieni z tego świata - to jest wzniosłe i bohaterskie ja bym na twoim miejscu wzieła w dłoń jakiś topór i n*******la drwa w jakiejś głuszy bo inaczej nie wytrzymasz tempa rozwoju ;-) cholera chyba ci nie zazdroszczę :-)))

A ty swój rozum masz czy jak baran podążasz za modą:D? Tak de facto to nawet nie wiedziałam, ze jest jakas moda na posiadanie potomstwa etc. Z tego co piszesz to nawet jak jakies dzieci spłodzisz, ale nie syna to nie będziesz facetem:D Domu nie buduj i drzewa nie sadz, bo jak same baby splodzisz to i tak nie będziesz facetem, więc po co się męczyć:D

Sens jest taki ze facet jest od zarania dziejow od zarabiania. A jesli sie z tym nie zgadza to niech nie dziwi sie ze kobieta nie zgadza sie z gotowaniem.

Takie to już czasy, że wszyscy muszą "zarabiać" bo inaczej się nie da. Ci, co nie "zarabiają" - mniej mają, albo nic nie mają, i to jest zgodne z teorią, jak wyżej. Żadna płeć, oczekująca na mannę z nieba, wygraną w totolotka, spadek po krewnych, w życiu nie wygrywa, bowiem skazana jest na wieloletnie oczekiwania.. i ląduje często z siekierą w zadku, bowiem zachłanność jest niszcząca sama w sobie. A ty, autorze, nie tylko "mocno uderzyłeś się w głowę", ale jeszcze przyjąłeś skostniałe rodzinne zasady o "sadzeniu drzewa. budowaniu domu i posiadaniu syna". Trzymając się ich, często się zdarza, że los pozwoli ci na wybudowanie szałasu, posadzeniu drzewa (to łatwe), a z "synem" może być kłopot bo nie zależy to od guseł. :P Nie warto też na cokolwiek "oczekiwać", za to warto - podejmować decyzje i równocześnie, nie wybierać kobiet w/g zasad i wymagań, które stosujesz, bowiem nie tylko będziesz nosił głowę w bandażach od uderzeń z rzeczywistością ale i po latach zorientujesz się, że to, co ci nawtykano do łba ma się z nią nijak. Z tego, co opisujesz samo już myślenie rozsadza ci czaszkę. :P Uważaj bo z takim myśleniem, wylądujesz w domu bez klamek i ze stałą, całodobową opieką medyczną. Miłego dnia :D

To jest ironia gdybys nie wiedzial. I tak rozumuje wielu owczesnych mezczyzn tak wiec chyba nie do mnie z tymi radami ale dzieki ze poradziles innym

Jeszcze inni rozumuja w ten sposob ze chca modelke ktora bedzie im gotowac i za nich robic oraz na nich bo sa mniej zaradni i nie potrafia ugotowac wody na herbate.

9:21 -"To jest ironia gdybyś nie wiedział" - :D - naprawdę? Ech człowiek uczy się poznawać "ironię w twoich postach, ale za chol.er.ę ich nie widać. Jak dla mnie, masz wyraźne symptomy braków umysłowych, sądząc, że twoja "ironia", przekona innych :P Mnie nie przekonuje, i jeszcze raz napiszę, że nie uwierzę, i w to, że "mniej zaradni nie potrafia ugotowac wody na herbate". To nie "zaradność" temu winna, a WYGODA z przebywania z głupią kobietą. Jak pisałem wcześniej, zatem, miłego dnia! :D ))))

Zazdroscisz innym glupiej kobiety tzn. Ze uderzyles sie za slabo. Taka baba cie by podleczyla a tak leczysz sie dorywczo a to malo wygodne i musisz sie rozstac za godzine a ona za dwie i tak zdradza twoj czas i piniondz musisz byc bogaty eheh